Reggae

Ja czasami potrzebuję tego reggae-szczęścia. Ciągłe dołowanie się Deftonsami źle na mnie działa.

lubię, bardzo : DD
vavamuffin <3

Lubię, czasem fajnie posłuchać takiej muzyki.

bardzo uspokaja i w ogóle poprawia humor, ale jak reggae to tylko Polskie

niby nie słucham, od czasu do czasu, ale dzis idę sie doreggaeować na koncercie Maleo Reggae Rockers, więc moze mi sie odmieni. ;d

Nie, to nie dla mnie, na pewno.

Wysłany: Sob 21:00, 06 Mar 2010

east west rockers, vavamuffin, bas tajpan, junior stress, maleo reggae rockers, mesajah, ras luta ...

Słucham duuużo, dłuuugo itp :).
Np. Habakuk, Bas Tajpan, Grubson, 3oda kru, Sidney Polak, EWR, NDK (mesajah sam też :D), marley, tallib, bob one, grizzle, cheeba, marika, Jr.Stress, indios bravos, jamal, maleo reggae rockers, frenchman, rastamaniek, sensithief, sgm, tabu, vavamuffin, izrael, no :D

Jeśli chodzi o reggae to zatrzymałam się na etapie Indios Bravos i Gutka... Przejrze podane przez Was propozycje:D

A słuchacie Dub Stepów?

Zależy, co masz na myśli, jeśli chodzi o dubstep. Przykładowo, ten mocno zakorzeniony w - skoro już piszemy o nim w tym temacie - dub reggae (Mala/Digital Mystikz, Radikal Guru, stare wałki Rusko etc.) bardzo cenię.

Mimo że ubóstwiam raczej mocniejsze granie, to i tak mam jakiś sentyment do dźwięków reggae. Jeżeli chce się rozluźnić, odpocząć, zapomnieć o wszystkim lub gdy jestem pod wpływem czegoś, to wtedy koniecznością jest przesłuchanie kilku utworów. Matisyahu, SOJA, rodzinka Marleyów są genialni :> SKA też dobre jest!

Lubię i to bardzo choć wole Hip-hop i Rap.
Taki artysta idealny to Grubson bo ma kilka piosenek Reggea i Hip-Hopu

Nie rozumiem relaksującego działania reggae D: Mnie tam do szału doprowadza to natchnione plumkanie w oparach ganji.

Fanosława napisał:

Nie rozumiem relaksującego działania reggae D: Mnie tam do szału doprowadza to natchnione plumkanie w oparach ganji.

Kiedyś miałem tak samo, ale w końcu polubiłem :D może kiedyś też bardziej Ci przypadnie do gustu ;>

Fanosława napisał:

Nie rozumiem relaksującego działania reggae D: Mnie tam do szału doprowadza to natchnione plumkanie w oparach ganji.

Otototototo. Dostaję kurwicy, gdy moi bracia tego słuchają.

Reggae? Chcąc, nie chcąc, zmuszony jestem do stwierdzenia takowego, że jest to muzyka dla ograniczonych jednostek, które są tak kurewsko niewymagające, że zadowalają się zwykłym, bezsensownym pseudo-śpiewaniem i rytmami, które swoją prostotą, prezentują niezwykle żenujący poziom.

Nienawidzę reggae, nienawidzę rasta.

" Nie masz żadnego talentu wokalnego? Chcesz zostać muzykiem? Przerzuć się na reggae!" - słowa mojego bóstwa wokalnego, którym jest basista z mojego garażowego zespołu.

kiedyś nawet trochę słuchałam - Maleo Reggae Rockers, Eastwest Rockers, Rastamaniek, Natural Dread Killaz, Mesajah, Ras Luta, Bob Marley. teraz praktycznie nie słucham reggae, a jeśli już, to w małych ilościach :3

o taaak taaak uwielbiam reggae. m.in. vavamuffin, jamal, ras luta, raggafaya, bethel, maleo reggae rockers, bob marley, mesajah. pod koniec sierpnia w moim miescie bedzie koncert zespołu bethel i maleo reggae rockers. juz sie nie moge doczekac!! ^^