Gdy nauczyciel nienawidzi...

Rozmawialiśmy o tym w innym temacie, ale tam chodziło o coś całkowicie innego, więc postanowiłam założyć ten.

Zdarza się, że ktoś nie jest lubiany przez nauczyciela/nauczycieli.
Co robić jeżeli ten okropny osobnik nie darzy nas chociażby malutką sympatią? Jak radzić sobie z jego niesprawiedliwym ocenianiem? No i najważniejsze. Jest nauczyciel, który nie lubi Ciebie?

U mnie tak, jest to już znana kilku osobom katechetka. Wydaje mi się, ze reszta mnie lubi. Szczególnie za moje "inne" poczucie humoru, ale ona musi być lepsza. Znalazła biedną dziewczynkę i robi wszystko aby jej sprawić przykrość.
Jak sobie z tym radzę? Po cichu ją wyzywam (teraz cichutko xD, bo wcześniej potrafiłyśmy pożreć się na lekcji), obgaduję ją z kumpelkami, rysuję karykatury i lalki vodoo. Nie nakabluję na nią, bo nie jestem aniołkiem i zapewne mi bardziej by się oberwało.

ja do każdego mowie jak do kumpla , tylko formę "per pani,per pana" zatrzymuje.
I mnie szanują.
Nawet Trzcina chowa mi żelki w sklepiku żeby mi nie wykupili

hehe...
Mnie Trzcina pierwszy polubił ;D Nie no żart oczywiście Megg jest niepowtarzalna.
Hmn.. Jak miałam taki problema taki dość duży to po lekcji poszłam i przeprosiłam moją wychowawczynie a ona mi powiedziała:
"Sylwia, ja wierze w to, że jesteś mądrą dziewczyną i się poprawisz" następnie mnie przytuliła. Dobrze, że nikogo w klasie nie było xD ale przez przeprosinami mnie wręcz nienawidziła

Może u mnie byłoby podobnie (z katechetką), ale ona zamiast mnie przytulić spaliłaby wrzeszcząc "pamiętaj o mnie gówniaro!!!"

Aha... To może powiedz jej skruszona:
"Bardzo przepraszam, żę to tak wyszło ale naprawde nie chciałam. Obiecuje, ze się zmienię"
a wracając mówisz... BrzyDko do katechetki ;D

Pani Iryskowa - Bad Girls Rocks ! Wal katechetkę, ona nie może Cię traktować gorzej, bo jest nauczycielką, a Ty na lekcjach możesz pokazywać diabełka. I nie przepraszaj, nie zniżaj się do poziomu jej, nie chowaj dumy, bądź twarda laska, a nie lizusek, który przeprasza nauczycieli!

To ona powinna mnie przeprosić! Ja nie przepraszam byle kogo za byle co!

a właściwie to za co chciałaś przeprosić ?

do nauczycieli trzeba podchodzić jak do kumpla , tylko co chwilę "per pani" trza wydusić

mnie tam kochają

i nie liżę im pały żeby być pupilem , po prostu po luzacku coś mówię i basta ^^'

Olać ją. Ma problem.
Pokaż jej, że się myli.
Jak Cię nie lubi, za Twoje gadki apropo religi {bo chyba od tego się zaczęło}
wystąp z dowodami.
Nie daj się!
potem ew. skarga.. ale tak jest ciekawej xd

A tak na marginesie... Możecie sobie wyobrazić, że ona nam (mojej klasie) groziła sądem?! xD

Mnie lubią, bo jestem dosyć spokojna na lekcji... dosyć... spokojna... ja?? ale oni tak uważają :/ nie wiem dlaczego, ale zawsze mam wzorowe zachowanie, a przecież ja naganne powinnam mieć xdd Lubią mnie i tyle, a Pani od Polaczka to nas kocha... albo pani od przyry... jak nas do siebie wtuli, to myślę, że jej wielkie cyce zaraz eksplodują xddd

Nam też grożą, ale nas to wali... nasz wychowawca gada, że jest naszym bogiem, jak to powiedział (wywrzeszczał) to prawie zaczęłam sie brechtać, ale i tak chichotałam pod ławką... nasz wychowawca przesadza... ale jest w sumie spoko jak ma dobry humor, np. zadaje mi pytanie: Jak miał na imie ktoś tam... i taje mi warianty:
A) Stasio G.
B) Władzio Ł.
C) Bolesław np. Chrobry

I wtedy jest mega prosto, bo wiadomo, że c xdd

Sneeze - jak zwykle posty na temat.

ChildOfSex napisał:

Pani Iryskowa - Bad Girls Rocks ! Wal katechetkę, ona nie może Cię traktować gorzej, bo jest nauczycielką, a Ty na lekcjach możesz pokazywać diabełka. I nie przepraszaj, nie zniżaj się do poziomu jej, nie chowaj dumy, bądź twarda laska, a nie lizusek, który przeprasza nauczycieli

Zgadzam się xD Mnie to w sumie nikt nie 'tępi' ale jakby tępił to bym go olała xD

NaLee jakoś trudno jest mi uwierzyć w to, że gdyby Ci nauczyciel bez powodu wstawiał niezbyt pozytywne oceny po prostu byś go olała. Tak, wiem co robić. Grzecznie jej mówię, że to nie ja (czasami w takiej sytuacji nie mam zamiaru kłamać) i proszę o zmianę lub usunięcie oceny, a ona jak nie wstawi mi uwagi, to wpisze kolejną pałę. Cholerna religia tak mi spieprzyła średnią, że miałam ochotę ją oblać benzyną i przez przypadek podpalić!

edit
Zostało mi rysowanie laleczek voodo, które spodobały się kolegom. Oni bardzo szybko się uczą, już teraz potrafią wbić ołówek między oczy.

pani_iryskowa napisał:

Cholerna religia tak mi spieprzyła średnią, że miałam ochotę ją oblać benzyną i przez przypadek podpalić!

Mi teeeeeeeż

Miałam ochotę tą pizde zajebać :[

Beznadziejny pomysł z tą średnią i religią! Kichaaa!

No, zwłaszcza, kiedy się nie wierzy, a trzeba chodzić...

Wiem coś o tym -,-

A ja nie chodzę na religię i ksiądz się mnie nie czepia oprócz tego, ze:
słucham mp3 (patrzy sie na mnie jak na diabła ;D)

Olej.
I nie zamieniaj się w dupolizusa! ^^

Ja mam świetnego księdza ^^
To jest nasz Lord Voldemord w różowej sutannie xD
Nieźle można po nim pojeździć :]

OoO...Moja kochana pani z przyrody pewnie myśli jak mnie ośmieszyć

:D Nienawidzimy sie już od pierwszego momentu jak przyszłam później niz reszta bo z wakacji przyjachałam dopiero 6 września.
Ale ona niecierpi całej klasy, ale ma swojego Pupilka. największedo głupka na Świecie

jej Myśli:

Hmm, ja mam taki problem z Panią Pedagog. Tzn. cała klasa ma. Nie ważne, o co chodzi, jednak uwazam, że to bardzo niesprawiedliwe. Jednak co my, uczniowie, możemy poradzić. Musimy to jakoś znosić. ;]

U nas pedagog też sie czepia. Ostatnio ktoś głupi powiedział, że młodzi ludzie piją, bo mają problemy, a ta wyskakuje z tekstem, ze będzie to opowiadała znajomym jako żart

Wysłany: Pon 20:03, 03 Mar 2008

niektórzy nauczyciele na prawdę przeginają... czepiają się z byle powodu, i jak wspomnieliście... naprawdę NIENAWIDZĄ...

Wysłany: Nie 19:33, 09 Mar 2008

Mnie chyba nie lubi pani od polskiego. To nic bo i ja nie darzę jej sympatią. Bu! Nienawidzę tej głupiej starej baby.

...
Przepraszam. Inni nauczyciele raczej mnie lubią bo jestem grzeczna, ale tylko na lekcjach.