Forum bloggers.fora.pl Strona Główna


bloggers.fora.pl
B L O G G E R S
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Tech


Dołączył: 06 Paź 2007
Posty: 1989
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: się biorą dzieci?

Satu, przybij piątkę.
Ja się z taką prawdziwą, nieśmiertelną miłością nie spotkałam przez 18 lat.
Kto wie, może muszę poczekać jeszcze drugie tyle... Ale na dzień dzisiejszy uważam, że taka prawdziwa, bezinteresowna miłość nie istnieje.
Zobacz profil autora
Kiler
eat me, i'm sweet
<i>eat me, i'm sweet</i>

Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 16782
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

To ty masz 18 lat? o_O Ja bym Ci dała 16 ....
Co do miłości to... żal mi tych osób co ślepo w nią wierzą...
Wiesz co by było gdyby istniało to coś? Nie chcę nawet o tym myśleć :D
katastrofa ...
Zobacz profil autora
Venuss_Envenom


Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Óć czyli Łódź

jakby naprawde istniała.......
...dałabym wszystko, żeby coś takiego przeżyć ...;(
Zobacz profil autora
AgataPrzezDuzeA


Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Moim zdaniem miłości nie ma i nigdy nie było. Istnieje co najwyżej przywiązanie do danej osoby.
Zobacz profil autora
Gość



Kiedyś było łatwiej kochać ;] Wydaje mi sie, że rycerze, żołnierze itd bardziej przywiązywali się do swoich kobiet, które czekały na nich przez długie, długie lata. Jeśli natomiast dane było spotkać im się po tylu latach, to była to prawdziwa miłośc, którą nie rozdzieli nic.
Endless Night


Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Miłośc jest. Naprzekór tym którzy piszą że nie i ze w nią nie wierzą.
Wnioskuje że jest to spowodowane jakimiś sprawami z przeszłości o których niemożna zapomnieć, albo jeszcze czymś innym. OK.
Ja powiem tyle że to uczucie samo przychodzi kiedy nadchodzi ten właściwy na nie moment.
W jakiejś piosence sa słowa' Nie szukałam miłości, to ona znalazła mnie" bodajże Beaty Kozidrak. Jestem jak najbardziej za ta teorią. Miłość sama mnie znalazła, w momencie w którym się tego neispodziewałam, i już prawie 4 lata jestem w związku.
Nie chce rozmyslac i zastanawiać się czy to jest uczucie do grobowej deski, takie jak w telenowelach i książkach. Poprostu wiem ze kocham i jestem kochana i to się liczy. Liczą się też relacje między dwojgiem ludzi, to jacy dla siebie są, jak bardzo sobie ufają, jak sie szanują.
Miłość jest była i zawsze będzie. Jak mocna to już zależy od człowieka i od tego na ile go stac by kogos pokochać....

A jeszcze rzuce takie ptranie....
Wolicie kochac kogoś bardziej niż ta osoba czy żeby ta osoba kochała was bardziej niż wy ją?


Ostatnio zmieniony przez Endless Night dnia Sob 14:10, 24 Maj 2008, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Makoto


Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

dla mnie prawdziwa miłość to SCI-FI
Zobacz profil autora
Creffi


Dołączył: 20 Mar 2007
Posty: 2804
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ryki :D
Płeć: Kobieta

Ellie napisał:
Wierzę.
Ale... tylko w wieku średnim-lekko podeszłym. Wtedy się naprawdę docenia, co jest w życiu ważne. Wtedy każda chociaz bliska osoba się liczy.
No bo spojrzmy prawdzie w oczy: jest taka 20-tka, poznaje chłopaka, są razem 3 miesiące, ona mówi:
- Ochh, ja tak go kocham, jest cudowny!
Następnego dnia kłotnia i...:
- To palant, nie rozumiem jak moglam z nim być.

Lubię komedie romantyczne i 'nastolatkowe' ksiazki, ale po nich mam takie odczucia;
- Czemu ja nie mogę przeżyc takiej miłości?
I tyle.


Tak samo. Co do literki.
Zobacz profil autora
Gość
Gość


Endless Night napisał:
A jeszcze rzuce takie ptranie....
Wolicie kochac kogoś bardziej niż ta osoba czy żeby ta osoba kochała was bardziej niż wy ją?
Miłości się nie powinno mierzyć, więc te pytanie jest nie na miejscu, jak się kocha, to kocha i tyle.
crime


Dołączył: 30 Wrz 2007
Posty: 9832
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

Ja wierzę w prawdziwą miłość. Moi rodzice poznali się w wieku 12 lat i cały czas ze sobą są.
Ja osobiście lubię czytać, oglądać romantyczne filmy i marzyć o prawdziwej miłości, ale to przeceiż jeszcze nie pora ;) Nie poznałam nikogo fajnego i ... i co dalej? Czekać aż ona sama nadejdzie ^^
Zobacz profil autora
Anecia_Bloggashi


Dołączył: 16 Sie 2006
Posty: 2286
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brooklyn

Endless Night napisał:
Miłośc jest. Naprzekór tym którzy piszą że nie i ze w nią nie wierzą.
Wnioskuje że jest to spowodowane jakimiś sprawami z przeszłości o których niemożna zapomnieć, albo jeszcze czymś innym. OK.
Ja powiem tyle że to uczucie samo przychodzi kiedy nadchodzi ten właściwy na nie moment.
W jakiejś piosence sa słowa' Nie szukałam miłości, to ona znalazła mnie" bodajże Beaty Kozidrak. Jestem jak najbardziej za ta teorią. Miłość sama mnie znalazła, w momencie w którym się tego neispodziewałam, i już prawie 4 lata jestem w związku.
Nie chce rozmyslac i zastanawiać się czy to jest uczucie do grobowej deski, takie jak w telenowelach i książkach. Poprostu wiem ze kocham i jestem kochana i to się liczy. Liczą się też relacje między dwojgiem ludzi, to jacy dla siebie są, jak bardzo sobie ufają, jak sie szanują.
Miłość jest była i zawsze będzie. Jak mocna to już zależy od człowieka i od tego na ile go stac by kogos pokochać....

A jeszcze rzuce takie ptranie....
Wolicie kochac kogoś bardziej niż ta osoba czy żeby ta osoba kochała was bardziej niż wy ją?



bardzo ładnie to ujęłaś, mam takie samo zdanie co do tematu.

a odnośnie pytania myślę, że w pewnym momencie miłości już nie da się zmierzyć. jeśli oboje ja czują, jest to tak duże uczucie dla obu stron, że trudno powiedzieć kto bardziej i czy w ogóle da się to określić.

w tych czasach może mniej ludzi wierzy w tą prawdziwą miłość, bo wierzą oni w romanse, przypadkowy seks, ciągłe imprezowanie cały czas z innym facetem. poza tym seks i 'miłość' jest na wyciągnięcie dłoni - w każdej gazecie dla nastolatek ' jak go zdobyć/ poderwać?', dla kobiet ' jak go uwieść?'. i gdzie tu miejsce na prawdziwą miłość ? :P
Zobacz profil autora
mormolyke
riot grrrl
<i>riot grrrl</i>

Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 16574
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zza obiektywu
Płeć: Kobieta

Frutti_ napisał:
Kiedyś było łatwiej kochać ;] Wydaje mi sie, że rycerze, żołnierze itd bardziej przywiązywali się do swoich kobiet, które czekały na nich przez długie, długie lata. Jeśli natomiast dane było spotkać im się po tylu latach, to była to prawdziwa miłośc, którą nie rozdzieli nic.

Zgadzam się.
Zobacz profil autora
Chaplin


Dołączył: 15 Cze 2008
Posty: 596
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

AgataPrzezDuzeA napisał:
Moim zdaniem miłości nie ma i nigdy nie było. Istnieje co najwyżej przywiązanie do danej osoby.

Dokładnie.
Zobacz profil autora
Martessa


Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 1064
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ja się wzięłam?
Płeć: Kobieta

nie wiem czy miłość istnieje, a jeśli tak, to prawdziwa miłość zdarza się tylko raz.


ale chyba zaczęłam wątpić w miłość. miłość to zauroczenie, opiekuńczość, troska i oddanie.


może kiedy naprawdę się zakocham, będę wierzyła w miłość.

love is gone.
Zobacz profil autora
Aralka


Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

Może i jest, ale ja jej jeszcze niestety nie zaznałam.
I nie spieszno mi.
Zobacz profil autora
Floa


Dołączył: 03 Lip 2008
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

'prawdziwa'.. zdarza się tylko na filmach. oO. ja w to nie wieże . . takie moje zdanie ;]
Zobacz profil autora
Martessa


Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 1064
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ja się wzięłam?
Płeć: Kobieta

dlaczego w filmach? kto nie przeżył, ten nie wierzy naprawdę...

ja coś chyba o tym wiem. tak mi się wydaje... (:
Zobacz profil autora
Marti
Gość


Martessa napisał:
dlaczego w filmach? kto nie przeżył, ten nie wierzy naprawdę...

ja coś chyba o tym wiem. tak mi się wydaje... (:


Ooo, Martynko czyżbym o czymś nie wiedziała? ;)
Padington


Dołączył: 01 Lis 2006
Posty: 2009
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: stąd.
Płeć: Kobieta

Wiecie co? Jak się wierzy w miłość i w parę innych rzeczy to wszystko staje się łatwiejsze. Zawsze można mieć na czymś oparcie i trzymać się tego co się myśli.
ja wierzę w miłość, może dlatego, że ze strony płci przeciwnej jeszcze na poważnie jej nie doświadczyłam, ale wierzę.
Zobacz profil autora
Lloret


Dołączył: 17 Lut 2008
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdansk

Prawdziwa miłość owszem, istnieje. Przynajmniej według mnie. Gdyby nie istniała nikt wogóle by o niej nie pomyślał. Oddanie życia za miłość jest szlachetne i niewątpliwie romantyczne, choć sądzę, że strasznie smutne.
Zobacz profil autora
Kozen
Niebywały Słowotok
Niebywały Słowotok

Dołączył: 30 Sie 2008
Posty: 2916
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

może i istnieje, ja nigdy czegoś takiego nie doświadczyłem.
oczywiście zauroczenia itp były, nie przeczę, ale nigdy nie myślałem, że to taka najprawdziwsza miłośc, do grobowej deski czy coś. było miło do pewnego czasu, a potem się kończyło.
zimny drań ze mnie ^^
Zobacz profil autora
Manieczka.


Dołączył: 30 Maj 2007
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa / Lublin / Chełm
Płeć: Kobieta

blablabla


Ostatnio zmieniony przez Manieczka. dnia Nie 11:41, 13 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
mythisch


Dołączył: 23 Mar 2008
Posty: 2538
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: w kartonie na dworcu pkp.
Płeć: Kobieta

A ja wierzę. Miłość od pierwszego wejrzenia? Sama nie wiem co o tym myśleć, ale jak dla mnie liczy się to co jest w sercu, a nie wygląd. Przeznaczenie? Nie wierzę w przeznaczenie, bo to nie moja działka. Prawdziwa miłość? Filmy, książki, opowiadania. Owszem, są ubarwiane przez człowieka, są raczej tym co autor chciałby przeżyć. Ale gdyby pomyśleć to wszystko może się zdarzyć. Prawdziwa miłość istnieje.
Zobacz profil autora
Neves.


Dołączył: 13 Lip 2008
Posty: 2613
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: u boku Edzia.
Płeć: Kobieta

Gdzieś jest, schowana w kącie i żeby ją znaleźć trzeba mieć szczęście. I te wszystkie law story lubię oglądać ale mnie żadna nie wzruszy. Miłość wzajemna bazuje na wierności, szczerości i zaufaniu. Więc to jest raczej przyjaźń tylko z dodaną nutą namiętności (ojeju ). I nie wiadomo kiedy jest 'prawdziwa' a kiedy 'sztuczna'. Tego się nie mierzy. I kiedyś to sprawdzę.
Zobacz profil autora
mormolyke
riot grrrl
<i>riot grrrl</i>

Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 16574
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zza obiektywu
Płeć: Kobieta

Lubię romanse.
Książki.
Niestety mało realne.
Zobacz profil autora
Prawdziwa miłość.
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 2 z 3  

  
  
 Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi