Rasizm

no dokładnie, jakieś terapie w grupach dla tych zagorzałych, bo jak się większa brać takich spotka to jest nieciekawie.

Katia napisał:

To jedno z najgorszych zachowań człowieka i powinno być surowo karane oraz leczone. Bo uważam, że ów rasizm to bardziej choroba niż poglądy.

Czyli chcesz surowo karać ludzi za chorobę? Schizofreników też powsadzajmy do pierdli. I homoseksualistów.

Od kiedy homoseksualizm to choroba?

sawyer napisał:

Od kiedy homoseksualizm to choroba?

Nie mam pojęcia od kiedy. W 1973 został wykreślony z listy chorób przez Amerykańskie Towarzystwo Psychologiczne pod naciskiem homoseksualnego lobby, niemniej dalej część naukowców uważa, że to zaburzanie psychiatryczne.

Ozi napisał:

Katia napisał:

To jedno z najgorszych zachowań człowieka i powinno być surowo karane oraz leczone. Bo uważam, że ów rasizm to bardziej choroba niż poglądy.

Czyli chcesz surowo karać ludzi za chorobę? Schizofreników też powsadzajmy do pierdli. I homoseksualistów.

W pewnym sensie tak. Tym bardziej, że to choroba w moim rozumieniu. Jakoś wątpię, by oficjalnie uznano to za chorobę, więc jestem za karaniem, które będzie polegać bądź w skład którego będzie wchodzić leczenie = działanie mające na celu sprawienie, aby dana osoba przestała być rasistą. W końcu chodzi o to, żeby ludzi zmieniać, tak?

Katia napisał:

Ozi napisał:

Katia napisał:

To jedno z najgorszych zachowań człowieka i powinno być surowo karane oraz leczone. Bo uważam, że ów rasizm to bardziej choroba niż poglądy.

Czyli chcesz surowo karać ludzi za chorobę? Schizofreników też powsadzajmy do pierdli. I homoseksualistów.

W pewnym sensie tak. Tym bardziej, że to choroba w moim rozumieniu. Jakoś wątpię, by oficjalnie uznano to za chorobę, więc jestem za karaniem, które będzie polegać bądź w skład którego będzie wchodzić leczenie = działanie mające na celu sprawienie, aby dana osoba przestała być rasistą. W końcu chodzi o to, żeby ludzi zmieniać, tak?

Ale chcesz karać za co? Za sam pogląd? Mamy wolność słowa i każdy może głosić swoje, nawet najgłupsze hasła. Jeżeli ktoś wyda książkę o wyższości rasy aryjskiej nad resztą, blondynów nad brunetami czy niebieskookich nad czarnookimi, to nie mamy prawa go ukarać.

mamy, bo słowo też jest formą działania, które może doprowadzić do zamieszek, wojen, podziałów, czegokolwiek, nie znam się, w każdym razie może zaszkodzić społeczeństwu.

Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej napisał:

Art. 13.
Zakazane jest istnienie partii politycznych i innych organizacji odwołujących się w swoich programach do totalitarnych metod i praktyk działania nazizmu, faszyzmu i komunizmu, a także tych, których program lub działalność zakłada lub dopuszcza nienawiść rasową i narodowościową, stosowanie przemocy w celu zdobycia władzy lub wpływu na politykę państwa albo przewiduje utajnienie struktur lub członkostwa.

Art. 256.
Kto publicznie propaguje faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa lub nawołuje do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Art. 257.
Kto publicznie znieważa grupę ludności albo poszczególną osobę z powodu jej przynależności narodowościowej, etnicznej, rasowej, wyznaniowej albo z powodu jej bezwyznaniowości lub z takich powodów narusza nietykalność cielesną innej osoby, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

Nawet na wolność słowa nakładane są pewne ograniczenia.

Katia napisał:

Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej napisał:

Art. 13.
Zakazane jest istnienie partii politycznych i innych organizacji odwołujących się w swoich programach do totalitarnych metod i praktyk działania nazizmu, faszyzmu i komunizmu, a także tych, których program lub działalność zakłada lub dopuszcza nienawiść rasową i narodowościową, stosowanie przemocy w celu zdobycia władzy lub wpływu na politykę państwa albo przewiduje utajnienie struktur lub członkostwa.

Art. 256.
Kto publicznie propaguje faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa lub nawołuje do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Art. 257.
Kto publicznie znieważa grupę ludności albo poszczególną osobę z powodu jej przynależności narodowościowej, etnicznej, rasowej, wyznaniowej albo z powodu jej bezwyznaniowości lub z takich powodów narusza nietykalność cielesną innej osoby, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

Nawet na wolność słowa nakładane są pewne ograniczenia.

No, a jak miałyby nie być żadne ograniczenia ustanowione? W końcu władze na całym świecie robią to wszystko dla naszego dobra, włącznie z ograniczaniem wolności słowa. Nie ma w tym nic złego w końcu.
Ale co do tematu.
Ja to nie jestem rasistką. Nie rozumiem ludzi, którzy są i na dodatek wielce się z tym obnoszą, jakby miało to Im zapewnić jakąś pozycję w społeczeństwie. Takie podejście "- Patrzy Ty, Murzyn idzie! - Biały czy czarny? - Czarny... - E tam, nie lubię typa, do buszu z Nim!", jest bezsensowne według mnie. Po co te wszystkie walki o pozycję, chęć zdominowania innych państw, innych ludzi ze względu na rasę

?
Dzisiejszy świat w każdym aspekcie schodzi na psy i tyle można o tym wszystkim powiedzieć, bo nic bardziej dosadnego nie przychodzi mi na myśl.

A słyszał ktoś o czymś takim jak akcja afirmatywna? :> Uprzywilejowanie mniejszości narodowych, m.in. obniżone progi na uczelnie wyższe dla Murzynów, Latynosów i innych rzekomo pokrzywdzonych przez ogół (ciul w to, że i tak z tego rzadko korzystają). I to niby jest sprawiedliwe? Niby z jakiej racji mniejszości narodowe mają mieć łatwiej niż rdzenni obywatele? Bo z tego by wynikało, że rasizm jest tylko wtedy, kiedy to wstrętni biali dokuczają wiecznie pokrzywdzonym "kolorowym", ale w drugą stronę to już nie funkcjonuje.

Muszę w pewnym sensie przyznać Ci rację. Rasizm działa także w obie strony- teraz mi się przypomniało -,-'', ile się słyszy naokoło o tym, jak w państwach muzułmańskich zabijają Chrześcijan, bo są mniejszością. Można powiedzieć, że rasizm to nie tylko awersja białego człowieka do Murzynów, Koreańczyków, itp; ale też większości znajdującej się w danym miejscu przeciwko mniejszości, która też tam jest.
A o tej akcji nie słyszałam. Jednak jest to coś podobnego, jak na zasadzie "stypendium dla biedniejszej młodzieży, która ma dobre wyniki w nauce"- stara się dzięki takim akcjom pomóc takim ludziom, ponieważ są w pewnym sensie mniejszością.

Kitsune napisał:

Jednak jest to coś podobnego, jak na zasadzie "stypendium dla biedniejszej młodzieży, która ma dobre wyniki w nauce"- stara się dzięki takim akcjom pomóc takim ludziom, ponieważ są w pewnym sensie mniejszością.

Dupne porównanie. Ta biedniejsza młodzież, żeby dostać stypendium musi się wykazać, czyli mieć dobre stopnie. Nie dostają żadnych dodatkowych pieniędzy i ulg za sam fakt, że są biedni /abstrahując od tematu zasiłków socjalnych i tych innych/

O "tych innych" nie będę wspominać, bo nie o tym temat.
Co jak co, ale są kredyty studencki, do którego dostęp mają ułatwieni studenci biedniejsi.
Okay, ale tu nie ma być o tym, tylko o rasizmie.

A co do tego, czy rasizm to choroba. Może jest w tym odrobina prawdy, jednak w to wątpię. Taki człowiek jest po prostu uprzedzony albo ma jakiś uraz z dzieciństwa i teraz to w taki sposób świadomie/podświadomie odreagowuje. Różne przypadki chodzą po ludziach.

Kitsune napisał:

A co do tego, czy rasizm to choroba. Może jest w tym odrobina prawdy, jednak w to wątpię. Taki człowiek jest po prostu uprzedzony albo ma jakiś uraz z dzieciństwa i teraz to w taki sposób świadomie/podświadomie odreagowuje. Różne przypadki chodzą po ludziach.

Choroba? Po prostu teoria - i na początku nawet nie polityczna, a medyczna lub antropologiczna. Joseph de Gobineau czy obecnie Vincent Sarich po dogłębnych badaniach doszli do wniosku, że rasa czarna jest wyższa, silniejsza i szybsza, więc powinna służyć jako siła robocza białej rasie, której domeną jest inteligencja.

Jakkolwiek by nie patrzeć, murzyni są przeciętnie mniej inteligentni od białych (a biali od żółtych), ale znowu siła fizyczna prezentuje się na odwrót, najpierw rasa negroidalna, potem europeidalna, potem mongloidalna i jest to fakt niezaprzeczalny. Inna sprawa, że jestem liberałem i nie uważam, żeby nierówności takie miały mieć wpływ na stosunek państwa do obywateli.

dla mnie to są chore uprzedzenia, hm, można powiedzieć, że moja mama nie uważa np. murzynów czy arabów, za gorszych od nas, tylko po prostu... za brudnych *tak, to są jej słowa*. po prostu odrzuca ją kolor ich skóry, co nie zmienia faktu, że na studiach jej najlepszą przyjaciółką była Kenijka. ;)

Dołączył: 29 Mar 2013

Rasizm jest, w różnych środowiskach różnie się on przedstawia, więc często w ogóle nie mamy z nim doczynienia... Kto sięnie spotkał to warto zrobić eksperyment. Otworzyć filmik w youtube o tematyce: murzyni, arabowie itd. (lub geje, transi, muzułmanie, Niemcy, Rosjanie, emo - jeśli chodzi ogólnie o nietolerancję) i poczytać komentarz pod filmem. Często po prostu aż włos się jeży na głowie i ciężko uwierzyć, że istnieją realni ludzie, któzy mają takie poglądy... Wstyd!

Wysłany: Sob 4:47, 30 Mar 2013

Nouri napisał:

Rasizm jest, w różnych środowiskach różnie się on przedstawia, więc często w ogóle nie mamy z nim doczynienia... Kto sięnie spotkał to warto zrobić eksperyment. Otworzyć filmik w youtube o tematyce: murzyni, arabowie itd. (lub geje, transi, muzułmanie, Niemcy, Rosjanie, emo - jeśli chodzi ogólnie o nietolerancję) i poczytać komentarz pod filmem. Często po prostu aż włos się jeży na głowie i ciężko uwierzyć, że istnieją realni ludzie, któzy mają takie poglądy... Wstyd!

prawda jest taka, że 'cwaniak w necie, pizda w świecie' heh

wątpię, że chociaż połowa z tych ludzi ma świadomość swoich słów, czy też jakiekolwiek podstawy do rasizmu, szczególnie że większość to pewnie młodzież gimbazjalna, która zapewne niewiele w życiu przeszła, a murzyna na oczy nie widziała. teraz moda na nienawiść, szczególnie właśnie do murzynów, to praktykują. część z nich zapewne za kilka lat się tego powstydzi.

te komentarze youtube'owe to po prostu przejaw zwyczajnej głupoty.

Dołączył: 14 Mar 2013

Rasizm sensu stricto to głupota, choć poszczególne narody faktycznie różnią się ilorazem inteligencji - na wiki jest nawet mapa, na której kolor niebieskofioletowy oznacza najwyższy średni IQ, a czerwony - najniższy.

Z tego wynika, że najbardziej inteligentni są mieszkańcy Chin, Korei, Japonii i Singapuru, a najmniej inteligentni - mieszkańcy Konga, Gabonu, Etiopii, Republiki Środkowoafrykańskiej, Kamerunu, Gambii, Mozambiku i Zimbabwe.

Powiedzenie "Co kraj, to obyczaj" nie wzięło się znikąd - niechęć do innych narodów ma i miała zwykle przyczyny kulturowe, i trudno się temu dziwić. Faktem jest, że wiele narodów ma swoją specyfikę. Np. od wieków specyfiką Holendrów jest handel, specyfiką Anglików produkcja, specyfiką Niemców budownictwo i konstrukcje, specyfiką Polaków wojaczka, specyfiką Mongołów hodowla bydła, specyfiką Rusinów rolnictwo, specyfiką Cyganów żebractwo, wróżenie i kradzież, specyfiką Włochów nauka, bankierstwo i malarstwo.

Poszczególne narody mają swoje charakterystyczne stroje narodowe, swoje języki i obyczaje, stąd też, słysząc nazwę danego narodu, widzimy oczami wyobraźni konkretne obrazy i kojarzymy z narodami określone cechy.

Mnie np. pozytywnie kojarzą się Włosi, Węgrzy, Czesi, Słowacy, Szkoci, Holendrzy, Duńczycy, Szwedzi, Norwegowie, Chińczycy i Persowie, a negatywnie Niemcy, Arabowie, Cyganie, Rosjanie, Ukraińcy, Somalijczycy, Turcy, Afgańczycy i Pakistańczycy. Nie ze względów rasowych, tylko kulturowych właśnie. A także językowych, religijnych i historycznych.

bardzo konstruktywna dyskusja oparta na samych faktach i dużej wiedzy
naprawdę
oklaski

Mihau napisał:

bardzo konstruktywna dyskusja oparta na samych faktach i dużej wiedzy
naprawdę
oklaski

+1