Poziom szkoły

Podobno najlepsze lub prawie najlepsze gim w mieście. Mimo, że dyrektor to wkurwiający patriota i pisuar, a babka od polskiego nie umie złożyć sensownego zdania to całkiem lubię tą szkołę. Nie ma tu takiej masy idiotów jak w rejonówce i zdarzają się naprawdę bardzo ciekawe osoby z różnych części miasta i okolic.

Ogólnie poziom wysoki mimo to nauczyciele dają żyć i liczą się z prawami ucznia.

Wololo, 34. miejsce w rankingu Perspektywy.

Jestem najgorszym uczniem najlepszego liceum aglomeracji. To brzmi dumnie.

średni, nic specjalnego, bywa.

W moim Kruczku jest bardzo wysoka zdawalnośc matur, jedna z większych w województwie, sporo mamy też olimpijczyków i ogólnie ludzi zdolnych i ambitnych oraz konkretnych nauczycieli wykreowanych na mit "żywych legend" {heh, Maria}, więc i poziom nie jest najgorszy. Gorzej prezentuje się ogół uczęszczających tam retardów, od kiedy zaniżyli poziom rekrutacji. Niestety...

moja gimbaza ma średnią egzaminu 24,5, czyli 2+. :} i to w pełni oddaje nasz poziom. w mojej klasie są 4 osoby ze średnią powyżej 4.0, są geniusze, który dostali 3 nie więcej niż 5 razy w życiu, i tacy, którzy pod koniec semestru są zagrożeni praktycznie ze wszystkiego (chcą skończyć jakoś gimnazjum i znaleźć jakiś zawód, te sprawy). reszta szkoły pewnie nie jest lepsza. no ale ja tłumaczę to tym, że mieszkam na rubieżach, gdzie mapa się kończy, a większość szkolnej populacji nie wynosi z domu jakiejkolwiek motywacji do nauki. niby skąd, jak się pochodzi z rolniczej rodziny?

Pseudo-elitarne w mieście gim, w jednym budynku z liceum, również pseudo najlepszym w mieście, przez co co niektórzy nauczyciele każą zwracać się do siebie per 'panie profesorze/ pani profesor', a za punkt honoru obrali sobie podwyższanie nam poziomu ucząc i oceniając jak w liceum, paru nadętych bufonów starej daty. ale ogólnie jest ok, nawet lubię ta szkołę. może przede wszystkim dzięki klasie, na lepszą nie dało się trafić, genialni ludzie c;

Edek napisał:

Poziom wysoki, szkoła zdobyła przed dwoma laty tytuł Super Szkoły.

Moje obsrane gimnazjum w którym prawie niczego nie uczą też to ma, więc to nic specjalnego. Natomiast w moim liceum jest ciężko, naprawdę. Jest w czołówce lepszych liceów w warszawie.

szkoła jest bardzo dobra, jedna z lepszych w poznaniu, zamyka się w tej czołówce poznańskich liceów, ale nie jest też na samym szczycie. ale w dodatku jest normalna, wiadomo nauczyciele są różni, ale ludzie są normalni, nie ma wyścigu szczurów, jest wzajemna pomoc, także ze strony nauczycieli, którzy naprawdę wiele robią dla nas swoich uczniów. bardzo dobrze wspominam moją szkołę. ale wiadomo wymagją także dużo, w szczególności przy poziomach rozszerzonych.

Wysłany: Sob 16:19, 23 Mar 2013

Spadliśmy do drugiej pięćdziesiątki w kraju i na drugie miejsce w Katowicach, szanowną dyrekcję i grono pedagogiczne piecze tyłek niemiłosiernie.