Sprawdzian szóstoklasisty

Jutro mam próbny test szóstoklasisty,niewiem czy to jest tak we wszystkich szkołach ale zawczasu już można się pouczyć.

A o to sprawdzian szóstoklasisty z 2005 r.:
[link widoczny dla zalogowanych]
A tu są odpowiedzi do niego:
[link widoczny dla zalogowanych]

Najpierw zróbcie na kartce odpowiedzi i obliczenia a potem sprawdzajcie odpowiedzi! XD

heh ja mam to już za soba mialam 38 choc na prónych średnio 33 nie martw się ;) (line miała 40 ;D )

Dokładnie, jes taki sam we WSZYSTKICh polskich szkołach. Nie martw sie, to nie jest takie straszne. Ja przeżyłam xD

Shiny93 napisał:

Dokładnie, jes taki sam we WSZYSTKICh polskich szkołach. Nie martw sie, to nie jest takie straszne. Ja przeżyłam xD

A ja dopiero za rok,bede musiala to przezyc..xD ^^

A ja w tym roku toi bedę przeżywać ratujcie :( Miałam jkuż próbnego... nawet prosty był...

Skarpecia =* napisał:

A ja w tym roku toi bedę przeżywać ratujcie :( Miałam jkuż próbnego... nawet prosty był...

To jak probny byl dla ciebie prosty,to miej nadzieje ze ten glowny bedzie tez prosty ! ;P :D

Hehe, ja mam to juz na szczęście za sobą (jestem w 1gim) nie jest aż tak, źle trzeba podejść do tego spokojnie, bo inczej "zjedzą was nerwy" i koniec :) Egzamin próbny jest inny, w zależności od szkoły (dyrektor zdaje mi się wybiera) na próbnym miałam 37pkt. Najgorszy to już ten prawdziwy :) Ale u mnie nie było aż tak źle (hehe) jak się o tym nie myśli to jest spoko, no też fakt faktem, że jak przed egzaminem sie nie powtarza cały rok, nie robi sie próbnych egzaminów to też nie jest za dobrze (ja na prawdziwym egzaminie miałam 39pkt) Życzę powodzenia!

Ach, sprawdzian po 6 klasie... Kiedy to było? Ja mam w styczniu próbne egzaminy gimnazjalne! To jest problem :/

A ja w ten CZWARTEK mam próbny niby się nieboje ale echh no nie wiem coś w tym jest ;(

Ja miałam już test. Był bardzo prosty, miałam 38 punktów :)

Heh ja też to przeżyłam w tamtym roku. Uff mam to za sobą. Nie był trudny, jednak stres był. Nie wyobrażasz sobie co było po teście... Chodziłam po boisku szkolnym z koleżanką i przeszłam kilka kółek :P:P Wtedy to czułam tylko ulgę, a wcześniej przejmowałam się jak nie wiem :P

Ja z próbnego mialam 48/56 xD To nie tak źle..:)

A ja z próbnego miałam 29/40 a z tego prawdziwego 37/40
(29 punktów zmobilizowało mnie to pracy)

a nam robią w budzie co miesiąc próbny ;| 2 razy mielismy tak w kalsach i raz na sali [ten na sali to taki bardziej oficjany ;p] i miałam po kolei: 36, 26 [lol] 34 ^^'

Co miesiąć?!?!?! Ja miałam jeden próbny z którego dostałam chyba 35 pkt a potem z tego prawdziwego 39 :) Jeden pkt wiecej i byloby 40, a taki głupi błąd zrobiłam... Nom ale niemniej jednak wszystkim piszącym w tym roku ten test życzę POWODZENIA!

A ja na próbnym teraz w piątek co był w mojej szkole miałam 31 punktów :wink:

Ja już miałam próbny... 28 pkt. chyba miałam... xP

Z próbnego miałam 30 -_-' Mam jeszcze jedne próbny a potem normalny, jedank robię wszystko żeby go nie pisać, czyli usiłuję zostać laureatem wojewódzkiej olimpiady z językla polskiego. Ja na razie przeszłam pierwszy etap ;P

oOo super, to gwarantuje nie pisanie testu? Więc życzę powodzenia :D

Czarna_04 napisał:

Z próbnego miałam 30 -_-' Mam jeszcze jedne próbny a potem normalny, jedank robię wszystko żeby go nie pisać, czyli usiłuję zostać laureatem wojewódzkiej olimpiady z językla polskiego. Ja na razie przeszłam pierwszy etap ;P

Hmm... Jesteś z 6 klasy ? nie wiedziałam xD pS jA też :P

Pamiętam, że mój próbny (rok temu, woj. mazowieckie) był dość trudny, /nie pisałem go, ale dostałem kopie/.
Zzz... ogólnego miałem 36/40, albo 35... ;)

Coroline tak^^ Wtedy ma się od razu 40/40 pkt. =)
Skarpecia a myślałaś, że, w której? ;P

Coraline, wiedziałam, że cos takiego istnieje ale nie orientowałam się w tym bardziej. Wiem, bo mój tata kiedyś coś tam takiego wygrał jak był w liceum i nie musiał tam jednego z egzaminów maturalnych chyba pisać xD

Oj sorki... Już poprawiam na Coraline ;P

Zuzia :) napisał:

Ja z próbnego mialam 48/56 xD To nie tak źle..:)

48/56? Przecież max to 40=/
Ja miałam 34p. z próbnego. Był 6 grudnia (prezent na Mikołajki=P), a ja wtedy byłam chora. Ale i tak poszłam=/