Forum bloggers.fora.pl Strona Główna


bloggers.fora.pl
B L O G G E R S
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
demi


Dołączył: 05 Sty 2013
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Varsovie
Płeć: Kobieta

niemiecki - pisaliśmy opis obrazka i robiliśmy egzamin ustny + odpowiadałam z rekcji przymiotnika.
wf - siłownia
po[/i] - urządlenia i ukąszenia
[b]matematyka
- poprawa sprawdzianu z f. kwadratowej, wyszłam po 20 minutach. jak ktoś tego nie zaliczy, to naprawdę jest kretynem
informatyka - sprawdzianik z baz danych czy czegoś tam
fizyka - jak zwykle zmarnowana godzina życia, oglądałam filmiki na yt i spałam.
Zobacz profil autora
Lunika


Dołączył: 17 Sty 2013
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Radom
Płeć: Kobieta

polski - omawiamy Lalke... nie muszę dodawać, że nikt nie przeczytał
angielski - wałkowaliśmy dalej stronę bierną
matematyka - sprawdzian... no comment
chemia - babka gdzieś poszła i mieliśmy czytać i opracowywać sami
dwa w-fy przpadły, bo faceta nie było :D
Uwielbiam takie dni w [link widoczny dla zalogowanych] :)
Zobacz profil autora
hex


Dołączył: 28 Sie 2012
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

Miałam wstać na 8 na ostatni wykład z chemii - TA.
O 10 trzeba było się stawić na parazyty, dać skrypt do sprawdzenia i miały być przygotowane preparaty, żeby sobie poprzypominać na jutrzejszy egzamin - TAA. Zapomnieli o nas, nic nie jest przygotowane, chujowe preparaty, czekaliśmy chyba z 30min na bógwieco. A ja rzygałam i mdlałam na przemian - koleżanka mnie nie zauważyła, bo stałam przy ścianie i się karnacją dopasowałam. He.
O 12 zerówka z anatomii - nie wiem jakim cudem nie dostałam zawału, żołądek i jelita zbiły mi sie w jedną całość. Kochany pan profesor kazał czekać na siebie ponad 40min, pomijam to, co się działo w środku, bo niesprawiedliwość wielka. Wyszłam już w końcu i myślałam, że mi czachę rozwali z ulgi, bo cała krew, która wcześniej odeszła mi z głowy szybko wróciła na swoje miejsce. UFF, teraz tylko czekałyśmy 1h20min na to, żeby wspomniany wyżej kochany pan profesor postawił parafkę na 9 indeksach.
Jego parafka wygląda tak:
|-
Zobacz profil autora
brighte
taking pictures of you

Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 4892
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

matematyka - potęga o wykładniku całkowitym ujemnym. easy
biologia - choroby genetyczne dominujące i recesywne
religia - nic
wok - artysta w kulturze oświeceniowej, romantycznej i modernistycznej
wos - zastępstwo z Iwonką, prawo, funkcje prawa
angielski - prezentacje; mieliśmy je przedstawiać w 2 dni, a przeciąga nam się do 4 :D
Zobacz profil autora
Maciej123412


Dołączył: 30 Sie 2013
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Mężczyzna

Aktualnie kończą sie wakacje które były Suuuper i do szkoły narazie nie wracam ale doskonale pamiętam jak budziłem sie o 7:30 i zawsze spozniałem sie do skoły bo sama droga zajmowała mi 20 min , ale co tam .Szybka łazienka , sniadanko , kawa , papieros i do szkoły . Przez to miałem bardzo dużo spoznień albo poprostu nie bło mnie na pierwszej lekcji przez co miałem słabe zachowanie . Pierwsza lekcja to zazwyczaj był Polski wieć lajtowo ;D Z Panią miałem dobre układy bo chyba się jej podobałem ;D Tak sie zawsze do mnie dziwnie uśmiechała jak na mie patrzyła ;PP
Następna lekcja to była chemia , na chemi jak to na chemi nuda była bo chemiczka miała monotonny głoś i zawsze przynudzała . Potem szlismy na WF i tam sie działo , miałem 35 chłopaków w klasie i żadnej dziewczyny to możecie sobie wyobrazić co tam sie musiało dziać :D Co wf było cos rozwalonego , jak nie drzwi z framugi wyleciały to kumplowi noga w scianie została , często też wybijalismy okna :P Po wf tacy cali spoceni szlismy na Matme . I teraz sobie wobrazcie , wchodzi 35 spoconych osob do klasy , matematyczka zawsze miała cos do powiedzenia wiec chłopaki zaczynali sie z nią kłucic , raz sie tak skonczyło ze wszyscy porostuy wyszlismy z klasy :)) Po matematyce zazwyczaj szedłem juz do domu bo nie było nic ciekawego do robienia w tej szkole ;P więc tak mniej wiecej wyglądał mój dzien w szkole :D
O ale musze jeszcze wspomnieć o naszym zawodowym . Poprostu rewelacja , wchodząc do klasy nie musiałem sie wypakowywać , Baaa nie musiałeś mieć plecaka bo Pani profesor była tyle zainteresowana klasąco nic , jedynym warunkiem żeby nie dostać 1 była CISZA , jesli jej nie było leciały z góry na dół pały . Dlatego też chłopaki nauczyli się że na lekcjach zawodowych trzeba być cicho .
Zobacz profil autora
Julitka


Dołączył: 02 Wrz 2013
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

Zakonczenie zakonczeniem ! Dziś było rozpoczęcie to dopiero był cyrk :P
Zobacz profil autora
roko


Dołączył: 12 Wrz 2013
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Mężczyzna

Hm... że tak powiem ;D Byłem i wrociłem :)
Zobacz profil autora
Wasz dzień w szkole
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 179 z 179  

  
  
 Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi