Marilyn Manson

http://www.spamteam.fora.pl/ sama zobacz... Tylko nie zgłaszaj mojego forum do zaspamowania ;P

ok :-) i tak już jest tam za dużo kropeczek xD

Dobra, czyli doslziśmy do porozumienia xD Kurde, ale offtop sie tez zrobił :P Wracamy do MM ;)

Ok, wrócmy do MM:
ściągnęłam parę jego piosenek i najlepsza z nich to: I don't like the drugs, but the drugs like me ^^ :D ściąga się jeszcze z 15

IDLTD to faktycznie niezła piosenka, choc po kilkukrotnym przesłuchaniu w kółko okropnie się nudzi... Ale teledysk - przezabawny. Manson z [uwaga!] BIAŁYMI włosami i czerwonymi oczami [nawiązanie do gryzoni laboratoryjnych - i oczywiscie do narkotyków...], goniony przez bezgłowych policjantów dostaje się do niecodziennego hmm... szpitala. Wszyscy ludzie pojawiający się w teledysku, oprócz członków zepsołu i policjantów mają wieeeeeeelgachne oczyska :P A końcówka... Hmmm... Też niezła :D

Aaa! Oglądałam ^^ Świetny ten teledysk! Tylko mi prąd poszedł na końcówie :( i już potem nie lotoł xD (teledysk naturalnie ^^)

Skoro już jestesmy przy teledyskach, to mi sie bardzo podoba "Tainted Love" i jeszcze "The Fight Song" jest świetny :D Zwłaszcza końcówka - zniszczenie tablicy, co nalezy interpretowac jako zniszczenie Holy Wood przez Valley of Death xD

Hmmm, a ja mam do Ciebie takie pytanie. Czy Ty nie myślisz, że Manson robi to wszystko dla kariery i populary? Zobacz... TH robią to, żeby miec mnóstwo fanek xD ale oni to tam... Pedzie xD

O komerchę Manson był oskarzany od czasów Mechanical Animals... Wg mnie tylko TGAOG było komercyjne, ale w małym stopniu [jakoś odczuwam to słuchając tej płyty - pierwsze piosenki - świetne, bardzo wpadają w pamięc, a te od 10-11 są juz trochę gorsze i wyglądają jakby w jakims stopniu były robione na szybko...] [;

nie przepadam za marlin mansonem, nie potrzebnie on sie tak maluje, ubiera itp

Cóż, każdy rockman ma własny styl, którym się może zareklamować xD W tym przypadku malowanie się jest też podkreśleniem tego, że cały zespół jest najbardziej bezpłciową grupą muzyczną :D

bezpłciowa hmm :D ... Też fakt każda gwiazda (nie tylko rockman) powinna miec własne image (czyt. imaż) którym sie bedzie odróżniac od pozostałych.

1. Ano, bezpłciowa... Damsko-męskie ksywki [w większości przypadków], Manson jako hermafrodyta w erze Mechanical Animals... xD

2. Szkoda tylko że w praktyce własny image sprawdza się najbardziej tylko w rocku i metalu, patrząc na wielu wykonawców innych rodzajów muzyki często ma się wrażenie deja vu ;|

noom wiele artystów muzyki pop czy dance upodabnia sie do innego i wtedy mamy....atak klonów :P

Atakują klony, będą nas miliony... xD A już tak na poważnie, to mnie denerwuje taki brak własnego stylu, wkrótce to niezaleznie jaki to wykonawca, czy jaki tytuł piosenki, wszystko bedzie takie same: wygląd wykonawcy, teksty monotematyczne, podobne do siebie, a muzyka taka ze juz nie będzie wiadomo kto jako pierwszy stworzył plagiat innej piosenki :/

musiałeś wybrać TEN wątek? ;/

Przynajmniej temat się ożywił...

A co do MM - to premiera nowej płyty obecnie jest przełożona na marzec '07.

"Nie wierzymy w wiarygodność, bo jesteśmy niewiarygodni" - być może takie słowa znajdą się w którejs z piosenek. Ostatnio bowiem pojawiły się na Mansonowych koszulkach...

A i jeszcze coś... Gdy się przegląda ostatnie zdjęcia Mansona, widać, że Manson chyba zawsze krzyżuje nogi - ALE TYLKO LEWA NA PRAWĄ! Tak bowiem są przedstawione skrzyżowane piszczele, które są jednym ze znaków Mansona od czasów Ery Świętego Drzewa. W ten sposob skrzyzowane nogi mial juz np. Diabeł z Mansonowych kart Tarota. W okolicach genitaliów Diabeł ów miał również wymalowaną czaszkę i dwa piszczele. W drugiej animacji na oficjalnej stronie Mansona [link widoczny dla zalogowanych] mozna zauwazyc, że znów pojawia się ta czaszka wraz z piszczelami. Więc im bliżej do premiery płyty, coraz więcej informacji wiele wyjasniających, ale same te informacje też coraz więcej komplikują... Manson to istny wirtuoz grania fanom na nerwach w przypadku zapowiedzi nowej płyty... Która, miejmy nadzieję, jednak się w owym marcu ukaże... Bo, przypomnijmy, ostatni typowy studyjny album - The Golden Age Of Grotesque - wyszedł już dawno temu - w 2003 r. W 2004 r. ukazała się płyta typu "The Best Of...", czyli "Lest We Forget", podsumowująca X-lecie działalności MM (choć właściwie w 2004 roku zespół miał już 15 lat, jeśli policzymy działalność Marilyn Manson And Spooky Kids) i zapowiadająca inne, nowatorskie, oryginalne, niepodobne do wcześniejszego podejście do muzyki. I w końcu ostatnie płytkowe nagranie - reedycja singla The Nobodies Remixes - 14 marca ubiegłego roku. W tym roku brak, oprócz OST. Trzeba czekać...

Nie jesdtem tu moderatorem, więc spamu nie moge usunąć:(

Aaaa :P Odkryłam dlaczego podobał Ci się (SRX) teledysk ,,Tained love" ;P Oglądałam :P Leciał na ViVie ^^

Haaa :D Pięknym, niepraważ? I jakie nawiązania do filmu xD

Hmmm... Moim zdaniem było tam za dużo... A zresztą powinieneś załapac :P Tego co tak bardzo pociąga facetów xD Chociaż bez tego teledysk byłby taki... taki... dziwny? xD

Czyzby skąpo odziane panie gwałciły twoje poczucie czegos tam [zapomnialem jak to kolega mawiał...] ?

Żebyś wiedział że gwałciły, ale bardziej moją opinię o teledysku xD
___________
Odgrzebałam temata xD

Swoją drogą do nowej płyty coraz bliżej :D

No! Znalazłam wreszcie temat o Monsonie x] <dumny> Wiedziałam, że będzie tu napisane o tym, żeby nie krytykować jego wyglądu i stylu bycia... Po prostu musiałeś to napisać by się ludzie przypadkiem nie rozpisali na ten temat...
Ech... Jedyna piosenka, którą słyszałam w jego wykonaniu i utknęła mi w pamieci to Sweet Dreams. Podoba mi się nie powiem, ale co do wykonawcy mam dość sceptyczne zdanie...

PS. A gdyby Monson był Żydem(z całym szacunkiem dla tego kraju)? :twisted: