Queen .

Kocham stare, zardzewiałe tematy, więc wybaczcie mi, muszę się trochę poroztkliwiać.

Immortelo, dziękuję za tę alegorię seksu w ten paskudny czwartek (to zdjęcie jest takie, że aż żal przesuwać się w dół, żeby napisać posta) *_*.
Oni są BAROKOWI. Szczególnie w latach siedemdziesiątych, czasy płyt takich jak Queen II, ANATO, ADATR i boskiego, długowłosego wizerunku.

ahhhh kocham ten zespół <333 piosenki są takie piękne i wzruszające. Queen towarzyszył mi od dziecka.

Kath, a nie ma za co XD Nawet nie wspominaj o boskim wizerunku, bo zemrę wam tu z nadmiaru zachwytów. *__*

Show Must Go On <333 moje ulubione.^^

Ostatnio ciągle nucę sobie Under Pressure *_* Z moim ukochanym Dejwidkiem, duet wspaniały *_*

Pisałam już do anuszki i fani, ale muszę o tym napisać, muszę! xD
Dla wszystkich zainteresowanych; w dniach 27-28 czerwca na szanownej stacji Vh1 będzie Weekend Specjalny poświęcony Queen. Zainteresowanych zapraszamy przed telewizory w godzinach 9:00 - 11:00 : DD
Widziałam to już dwa razy, ale muszę znowu ;q

Ja ostatnio cały czas śpiewam "Bohemian Rhapsody", ale to przez to: http://www.youtube.com/watch?v=CG8yGfBsC98 : D

sawyer napisał:

Ja ostatnio cały czas śpiewam "Bohemian Rhapsody", ale to przez to: http://www.youtube.com/watch?v=CG8yGfBsC98 : D

Zabójcze XD''' Idealnie zgrane z ogólną fabułą Losta.

Immortelle napisał:

Pisałam już do anuszki i fani, ale muszę o tym napisać, muszę! xD
Dla wszystkich zainteresowanych; w dniach 27-28 czerwca na szanownej stacji Vh1 będzie Weekend Specjalny poświęcony Queen. Zainteresowanych zapraszamy przed telewizory w godzinach 9:00 - 11:00 : DD
Widziałam to już dwa razy, ale muszę znowu ;q

Znowu to puszczają? XD
Nie mam VH1!

Imm, czy tam jest coś oprócz teledysków?

Cathy napisał:

Imm, czy tam jest coś oprócz teledysków?

Wydaje mi się, że nie, bo raczej wszystkie weekendy specjalne mają taką samą formę.

Poza tym, to chętni do oglądania możecie się do mnie wprowadzić, bo ja mam Vh1 xD

do queen przede wszystkim mam przeogromny sentyment. ich muzyka kojarzy mi się z dzieciństwem, jak i tym ważnym w życiu okresem, kiedy to zaczęłam słuchać czegoś porządniejszego. kiedyś byli moim ulubionym zespołem na równi z beatlesami, teraz trochę spadli, ale i tak na zawsze pozostaną w moich statystykach bardzo wysoko. ulubiona piosenka - i want it all. od samego początku mojej przygody z nimi jakoś najbardziej się w nią wczuwam, jest przecudna i pozostanie moim kłinowym numerem jeden chyba forever. bardzo lubię też life is real (chyba wiadomo dlaczego, btw - zawsze przy tym ryczę jak zrozpaczony przedszkolak), a kind of magic, the miracle, crazy little thing called love, bohemian rhapsody, the invisible man, hammer to fall, sheer heart attack, don't stop me now, stone cold crazy, who needs you, somebody to love (te chórki <3), killer queen, good old fashioned lover-boy, you're my best friend, i'm going slightly mad, under pressure z bowiem <333 i oczywiście klasycznie the show must go on.
mój ulubiony kłin to roger. śliczniutki i zdolny. tak!

Ależ miło mi czytać takie posty, jak twój.
Przy słuchaniu I Want It All człowiek czuje się tak, jakby nawąchał się czegoś baaardzo mocnego i leciał nad ziemią. Aż sobie posłucham, czemu nie.

melóra napisał:

mój ulubiony kłin to roger. śliczniutki i zdolny. tak!

kocham <333333
Mój mąż! *puchnie z dumy*

chyba mamy bardzo podobny gust w takim razie. i want it all jest najlepsze, chociaż uwielbiam też ponad resztę a kind of magic - jedną z tych, co mnie wprowadziła w świat queen... a roger jest piękny, szczególnie przebrany za dziewczynkę. :3

Mam rozumieć, że też przepadasz za przepełnionym seksem teledyskiem do I Want To Break Free? ;> Te nogi!
O fredowym Great Pretender nie wspominając,

Aż dziwne, że nikt jeszcze niczego tu nie napisał ze względu na dzisiejsze loczkowane święto. Najlepszego, Brian! ;>

Poza tym, jest to moje osobiste święto, bo ja uważam dzień 19 lipca 2008 za oficjalny okres, w którym Queen to mój ulubiony zespół. Czyli trwa to już rok! *_*

Nadużywam pisania w tym temacie ;>

Drogi Brajanie!
*otwiera flaszkę*
Twoja Mama Z Wyboru życzy tobie, oraz twej gitarze szczęścia, zdrowia i urody na co dzień (uch, to ostatnie już bardziej gitarze).
62 lata to piękny wiek, teraz już jedziemy z górki.

A za tydzień pijemy za Rodżera, nie zapomnieć mi tu ;>.

Cathy napisał:

A za tydzień pijemy za Rodżera, nie zapomnieć mi tu ;>.

Ja nie zapomnę, bo to znowu dla mnie podwójne święto. On ma urodziny, a ja imieniny xD

Tak, to ZNOWU ja XD.
Imm, twój avatar! <333333333333333

Chciałam z tego miejsca oznajmić, że mój mąż właśnie wszedł w wiek starczy (ha ha) i bardzo mu gratuluję. Jurności mu nie życzę, bo ma ją już za sobą, ale życzę kolejnych 60 lat walenia w bębny i doprowadzania mnie do ataku serca. Dziękuję.

Sto lat, Rodż!

Cathy napisał:

życzę kolejnych 60 lat walenia w bębny i doprowadzania mnie do ataku serca.

Lepiej bym tego nie ujęła XD

Tak, Kath, wiem *___*
A za mnie nikt nie wypije? :<

Ja piję za was oboje :).

Jedna sprawiedliwa^^

Wesołych Świąt, Dziadku <3

widzielibyście mnie 19 lipca XD

*a do tego wracałam wtedy z obozu. matko, co się ze mną działo XDD*

Jeden z moich ulubionych zespołów. Uwielbiam Queen. ;)

ZAPOMNIAŁAM!
Dzisiaj urodziny Jasia!
Więc, tego...
Tatusiu, życzę jeszcze długiego i szczęśliwego pożycia małżeńskiego z mamusią i wesołego jajka, no. (;