Queen .

Nie podejrzewam naszych kochanych użytkowników o założenie tego tematu wcześniej.

Queen(*) – brytyjski zespół rockowy utworzony w 1970 r. Według wielu znawców, jedna z najważniejszych grup muzycznych w historii.

Zaliczenie Queen do jakiegokolwiek stylu jest trudne ze względu na wyjątkowość brzmienia. Najczęściej muzykę charakteryzuje się jako melodyjny rock, część kompozycji charakteryzuje hard rock, a także glam rock. W wielu utworach grupy daje się zauważyć wpływy rocka progresywnego oraz muzyki pop.

Grupa Queen wypracowała łatwo rozpoznawalne brzmienie, oparte na melodyjnej grze gitary elektrycznej, ostro grającej sekcji rytmicznej oraz bardzo charakterystycznym i technicznie poprawnym śpiewie. Grupa Queen nie stroniła od muzycznej groteski. Muzyczne i pozamuzyczne ekstrawagancje (takie jak przyjęcia na kilkaset osób czy kobiece przebrania w teledyskach), muzyczna integralność, pełne profesjonalizmu koncerty, a przede wszystkim utwory, pod wszelkimi względami dopięte na ostatni guzik przyczyniły się do popularności zespołu.

W 2001 grupa Queen została wprowadzona do Rock and Roll Hall of Fame w USA, a 11 listopada 2004 do Hall of Fame w Wielkiej Brytanii.

Lub:

Queen (ang. ciota lub królowa) – brytyjski zespół rockowy, założony w 1971 roku przez Freddiego Gaycury, Briana Gaya i Rogera Żywopłota. Po niedługim czasie do kapeli dołączył lokalny diakon, Jan, ale on tam tylko grał na basie.

Zespół jest znany głównie ze swoich szlagierów, których teksty są świetnym materiałem na program Urzekła mnie twoja historia, opowiadające np. o zachwycie Freddiego nad najnowszym lakierem do włosów (any way the wind blows doesn't really matter to me), lub o tym, że chłopcy muszą natychmiast kogoś wyruchać (We Will Fuck You)

Kolejnym atrybutem Queen jest oryginalny styl, przejawiający się pod postacią noszenia damskich ciuszków i robienia ostrego makijażu. Wszystkie dupy (obu płci) na to lecą.

Wikipedia + Nonsensopedia XD

Sam Sex <33

Później sobie coś napiszę z kategorii opiniotwórczej XD

*chrząka i wskazuje na swój avatar*
Czy tylko ja uważam, że Roger Taylor jest najseksowniejszy na świecie? Nie ujmując oczywiście pozostałym członkom grupy.

Moja muzyka z dzieciństwa i mam do niej ogromny sentyment.

Cathy napisał:

*chrząka i wskazuje na swój avatar*
Czy tylko ja uważam, że Roger Taylor jest najseksowniejszy na świecie? Nie ujmując oczywiście pozostałym członkom grupy.

Moja muzyka z dzieciństwa i mam do niej ogromny sentyment.

Pewien artysta, muzyk, gitarzysta jest seksowniejszy <33

Ja uważam, że Brian (wym. Brajn, musiałam XD) May (wym. jak chcesz) jest najseksowniejszy na świecie.
Ja nikomu nie ujmuję.

Pamiętam, jak namiętnie śpiewałam Radio GaGa mając lat 7 XD
I want to break free, Heaven for everyone i A kind of magic to muzyczne symbole mojego dzieciństwa XD

Pobijmy się ;>.

[link widoczny dla zalogowanych]
Czy tylko ja jestem takim debilem i ryczę jak głupia oglądając to?

Ze świadomością, że są takie piękne rzeczy na świecie, życie codzienne trzymasz na dystans. Chyba jestem sentymentalna.

Powiedz, że to NIE jest Love of my Life!

To jest Love of my Life . . .

*idzie sobie obejrzeć, a potem się popłakać*

Przypominam, że to NIE jest temat do naszych zachwytów XDDD

Queen, nie wierzę, że jest ktoś, kto by nie znał tego zespołu ^^

Sama mam wielki szacunek. Nie słucham jakoś nałogowo, ale mam kilka ulubionych kawałków.

Agnes napisał:

Queen, nie wierzę, że jest ktoś, kto by nie znał tego zespołu ^^

Dział 'Nowi', will make you believe! Jakby powiedział Kapitan Steele XD

Nie wierzę, że jeszcze tutaj nic nie napisałam.
Queen - jeden z moich najukochańszych zespołów, to oni właśnie tworzą "prawdziwą" muzykę.

mój tata jest baardzo wielkim fanem ^_^

Wielki szacun za tak piękne piosenki.
Wielki szacun za wokal Fredka.
Wielki szacun oczywiście za Maja.
Wielki szacun za "Under Pressure" z Dejwidkiem.
Wielki szacun za glamowy styl.
Wielki szacun za koncerty.
Wielki szacun za świetne teledyski.
Wielki szacun za wszystko.

Dołączył: 08 Mar 2008

Slav napisał:

Wielki szacun za tak piękne piosenki.
Wielki szacun za wokal Fredka.
Wielki szacun oczywiście za Maja.
Wielki szacun za "Under Pressure" z Dejwidkiem.
Wielki szacun za glamowy styl.
Wielki szacun za koncerty.
Wielki szacun za świetne teledyski.
Wielki szacun za wszystko.

żółwik

Slav napisał:

Wielki szacun za tak piękne piosenki.
Wielki szacun za wokal Fredka.
Wielki szacun oczywiście za Maja.
Wielki szacun za "Under Pressure" z Dejwidkiem.
Wielki szacun za glamowy styl.
Wielki szacun za koncerty.
Wielki szacun za świetne teledyski.
Wielki szacun za wszystko.

O! Ideolo

Dodałabym do tego genialnych fanów (:

Jeden z najwspanialszych zespołów na świecie.

No wielki szacun dla tego zespołu.
Głownie to słucham tych bardziej znanych piosenek, ale zespół niezwykle cenię (:

Wychowałam się na ich muzyce. ^^
Queen to już legenda muzyki. Nie wiem, nie wyobrażam sobie, jak mogłaby by wyglądać dzisiejsza muzyka bez Queenu.

A Brian May to jeden z najsympatyczniejszych muzyków, jakich znam. O. :)

No i to wszędzie-mnie-prześladujące "Show Must Go On".

Isabelle, ależ piękności masz w sygnie!

rany boskie, toż Brajan jest cudny! <3
{łodkryłam Hamerykę}

Wspominałam, że kocham/ubóstwiam/nie mogę żyć bez Kłyna? ^^

Wyobrażalska. napisał:

Jeden z najwspanialszych zespołów na świecie. x33

Rzeczywiście ciekawa wypowiedź dziewczynko z miastowej wsi.
Chce mi się płakać, ze szczęścia. To takie wrodzone.
Kiedy słucham piosenek właśnie Queena.
To jest tak niezwykłe, magiczne, inne - czarujące, nie do opisania....

Addien napisał:

A Brian May to jeden z najsympatyczniejszych muzyków, jakich znam.

Ah, oh, uh, ih <3333

Dziecko takie, moje, urocze, zagubione, emanujace tym spojrzeniem pod tytułem 'pociesz mnie'.
Boże kochany, nie wytrzymię

Exthrem napisał:

Isabelle, ależ piękności masz w sygnie!

rany boskie, toż Brajan jest cudny! <3
{łodkryłam Hamerykę}

Wspominałam, że kocham/ubóstwiam/nie mogę żyć bez Kłyna? ^^

Miło, miło (;
Piękności to ja wiem! ;3
Uzależnienie *____*

Moi rodzice lubią.
Ja natomiast raczej nie słucham. Nie przepadam za takimi klimatami <33

A ja teraz nałogowo. Ale to wszystko przez Killer Queen. Bo te piosenki mają coś w sobie. No i oczywiście wspaniali, najwspanialsi muzycy tworzący zespół. Szkoda tylko, że jak się urodziłam to Freddie był już trzy lata martwy.

Gdzieś już o tym wspominałam. To jest choroba.
Najpiękniejsza na świecie choroba. Najcudowniejsze uzależnienie.
Kłyn, Kłin, Queen - nie ważne. Ważny jest ten czar.

Tak, i teledysk do I Want To Break Free jest najważniejszy! *.*
I wąsata gosposia!

Nienienie!
Do Radio Ga Ga, TMLWKY i Seksowny Maszynista w Breakthru!
I jeszcze The Invisible Man!
I WWTLF!
I ja się zamknę może.

Fakt, te niesamowicie opinające kostiumy w Radio Ga Ga są... Są niesamowite XD