Blog - dla przyjemności czy komentarzy?

Wiecie co? Tak sobie przeglądam te wpisy... Cóż, niektórzy są na tyle szczerzy, że z góry piszą iż zależy im na komentarzach, a niektórzy utrzymują to w tajemnicy, bo jak twierdzą ,,a kit, czy wyjdzie na jaw".

No niekoniecznie, coraz więcej jest "świadomych" blogerów - takich, którzy wiedzą, że spełniony bloger to taki, który pisze dla przyjemności.

Dobra - nie zgrywajmy głupich. Jak ktoś chce się popisać to od razu mówię, że to bez sensu. Chociaż macie rację - świadomi to niebywała rzadkość, ale z tego co piszecie to jednak więcej niż połowa.

Ja raczej nie zgrywam głupiej, jestem nią od dawna .3.
Więc proszę mnie o aktorzenie nie posądzac, nie nazywam się Srak Efron :<<<<<"

A tam, gadanie, blog dla przyjemnosci czy dla komentarzy... Nie ma czegos takiego! Jezeli ktos widzi przyjemnosc w pisaniu bloga, to dlatego, ze uwaza, iz nie ma przyjaciol, chce sie dowartosciowac. Blogi pisza tez osoby, ktorych przyjaciele (albo osoby z otoczenia) nie zgadzaja sie z ich pogladami, a oni chca udowodnic swoich racji, nie wiedza jak i pisza blog.
A dla komentarzy, hmm... Albo ktos ma za duzo wolnego czasu, albo "zbieranie" komentarzy uwaza za wartosciowe. Mozliwe, ze chce tez uslyszec "Tak, zgadzam sie, masz racje", bo nigdy tego nie uslyszal. Albo jest poczatkujacym blogerem - a taka sytuacja sie rzadko zdarza, bo ktos moze pisac bloga dlugo i nadal bardzo zalezy mu na komentarzach.

Mimo wszystko wyjatki czasem sie zdarzaja :)

To tylko moje zdanie.

Tylko twoje zdanie, a jakie wartościowe!
Podoba mi się.

Royal Paramour napisał:

Tylko twoje zdanie, a jakie wartościowe!
Podoba mi się.

;>

przy 39 wpisach mam 5 komentarzy, w tym 2 moje.
a bloga piszę dla siebie, i nie potrzebuję aby ktoś na niego wchodził.

Bigritte S. napisał:

A tam, gadanie, blog dla przyjemnosci czy dla komentarzy... Nie ma czegos takiego! Jezeli ktos widzi przyjemnosc w pisaniu bloga, to dlatego, ze uwaza, iz nie ma przyjaciol, chce sie dowartosciowac. Blogi pisza tez osoby, ktorych przyjaciele (albo osoby z otoczenia) nie zgadzaja sie z ich pogladami, a oni chca udowodnic swoich racji, nie wiedza jak i pisza blog.
A dla komentarzy, hmm... Albo ktos ma za duzo wolnego czasu, albo "zbieranie" komentarzy uwaza za wartosciowe. Mozliwe, ze chce tez uslyszec "Tak, zgadzam sie, masz racje", bo nigdy tego nie uslyszal. Albo jest poczatkujacym blogerem - a taka sytuacja sie rzadko zdarza, bo ktos moze pisac bloga dlugo i nadal bardzo zalezy mu na komentarzach.

Mimo wszystko wyjatki czasem sie zdarzaja :)

To tylko moje zdanie.

czemu jeśli ktoś pisze bloga dla siebie, to chce się dowartościować?
to brzmi tak, jakbyś ty nie miała przyjaciół i próbowała się dowartościować. bezskutecznie
ale to jest tylko moje zdanie

megi napisał:

przy 39 wpisach mam 5 komentarzy, w tym 2 moje.
a bloga piszę dla siebie, i nie potrzebuję aby ktoś na niego wchodził.

Bigritte S. napisał:

A tam, gadanie, blog dla przyjemnosci czy dla komentarzy... Nie ma czegos takiego! Jezeli ktos widzi przyjemnosc w pisaniu bloga, to dlatego, ze uwaza, iz nie ma przyjaciol, chce sie dowartosciowac. Blogi pisza tez osoby, ktorych przyjaciele (albo osoby z otoczenia) nie zgadzaja sie z ich pogladami, a oni chca udowodnic swoich racji, nie wiedza jak i pisza blog.
A dla komentarzy, hmm... Albo ktos ma za duzo wolnego czasu, albo "zbieranie" komentarzy uwaza za wartosciowe. Mozliwe, ze chce tez uslyszec "Tak, zgadzam sie, masz racje", bo nigdy tego nie uslyszal. Albo jest poczatkujacym blogerem - a taka sytuacja sie rzadko zdarza, bo ktos moze pisac bloga dlugo i nadal bardzo zalezy mu na komentarzach.

Mimo wszystko wyjatki czasem sie zdarzaja :)

To tylko moje zdanie.

czemu jeśli ktoś pisze bloga dla siebie, to chce się dowartościować?
to brzmi tak, jakbyś ty nie miała przyjaciół i próbowała się dowartościować. bezskutecznie
ale to jest tylko moje zdanie

To jest tylko moje zdanie - napisałam tak, bo wiem, że ktoś może mieć inne, jak np. Ty :) Sama kiedyś prowadziłam bloga i wiem to na własnym przykładzie.

Ja piszę,bo chcę,czyli dla przyjemności.A co do komentów,to one rzeczywiście zdarzają się rzadko,a jeśli już to typu"Fajny blog,zajrzyj na...".Do tego trzeba mieć dryg i chęci.

Ja piszę, dla przyjemności, ale jak dostanę jakiś komentarz miło mi po prostu o_o'

Ja mam swój blog już dłuższy czas, nie wiem, czy są na nim 2(???) komentarze. Moim zdaniem dowartościować się próbują ci, którzy komentarze zbierają. Na szczęście są to zazwyczaj młodzi blogerzy i szybko im to przechodzi.
ja prowadzę bloga...bo tak. Nie wiem, czy pisanie go sprawia mi przyjemność, wiem, że mogę się tam wygadać, wyładować złość, czy radość. Piszę, kiedy czuję, że chcę. Czasem codziennie, czasem raz na dwa miesiące, nie jestem pod żadną presją.
Jak dostanę komentarz, to przeczytam, ale ogólnie nie jest mi to do szczęścia potrzebne.

Gdybym chciała mieć blog dla komentarzy, to latałabym ze spamem, jak patafian, po ludziach i proponowała wymiany "komciami", co osobiście uważam, za największą porażkę świata blogowego. Ktoś zrobił nam nagłówek czy button - spoko. Podziękować jednym komentarzem, mailem lub jakąkolwiek inną formą. Byłoby źle? Nie sądzę.
Przez pewien okres czasu, pisząc pod innym pseudonimem, kiedy - nie udawajmy fałszywej skromności - mój blog przeżywał złoty okres miałam dość sporo komentarzy i kiedy wyłączyłam opcję dodawania komentarzy - zabrakło mi czegoś. Bynajmniej nie chodzi mi o to, że nikt mnie nie uwielbiał i nie wypisywał jak wspaniale piszę, tylko o to, że nikt nie mówił, gdzie popełniłam błąd i jakie ma uczucia po przeczytaniu.
Teraz nie mam włączonej statystyki i jest mi z tym dobrze.

Ja pisuję tylko szalone opcia o zeschizowanych prawiemężczzynach, więc dla komci się tego raczej nie da robić. Ja ich po prostu kocham miłością matczyną.

przyjemność oczywiście! Ja zawieszałam swój blog już kilka razy, a po prostu wracałam bo blogowanie sprawia mi przyjemność :)

Mam hasło, mają je Ci, co powinni. Chcą to skomentują, ale ogólnie bloga piszę dla siebie.

ja piszę blog dla innych. No bo o Avril nie ? Komentarze lubie dostawac co nie znaczy że nie wiadomo jak o nie walczę. Najwięcej jest spamu ale kit z tym.
Mam chcęci stworzyc tak zwaną 'SPAMARNIĘ' czyli miejsce gdzie osby na moim blogu mogą spamowac ile im sie chce , ja wchodze, komentuje i idę dalej . No to tyle

Iris napisał:

Mam chcęci stworzyc tak zwaną 'SPAMARNIĘ' czyli miejsce gdzie osby na moim blogu mogą spamowac ile im sie chce , ja wchodze, komentuje i idę dalej .

I tak nikt by z tego nie korzystał, bo jak taki spamer wchodzi na bloga, to on nie patrzy CO komentuje, tylko zostawia swoją reklamę i idzie sobie w pizdu.

Agnes napisał:

Iris napisał:

Mam chcęci stworzyc tak zwaną 'SPAMARNIĘ' czyli miejsce gdzie osby na moim blogu mogą spamowac ile im sie chce , ja wchodze, komentuje i idę dalej .

I tak nikt by z tego nie korzystał, bo jak taki spamer wchodzi na bloga, to on nie patrzy CO komentuje, tylko zostawia swoją reklamę i idzie sobie w pizdu.

Święta racja xDD"

obecnie większość bloggerów prowadzi bloga dla przyjemności.
dziwi mnie to jednak, że nawet jeśli już skończyli z instrukcjami i tymi innymi pierdołami, to nie usuną bloga i nie założą go od nowa.
ktoś powie, że to wspomnienia, pamiątka. może i tak. ale w ten sposób jest się pazernym na komentarze i wysoką statystykę.
to tylko moje zdanie.

sama mam bloga, którego piszę przede wszystkim dla siebie, by móc się wyrazić. mam tam góra 2 komentarze pod notką i wcale mnie to nie martwi. a nawet przyjemniej mi je czytać, bo wiem, że są zupełnie szczere i nie z przymusu.

ja piszę bloga, ale nikt o nim nie wie i nie mam wcale komci, o ;<

Immortelle napisał:

Agnes napisał:

Iris napisał:

Mam chcęci stworzyc tak zwaną 'SPAMARNIĘ' czyli miejsce gdzie osby na moim blogu mogą spamowac ile im sie chce , ja wchodze, komentuje i idę dalej .

I tak nikt by z tego nie korzystał, bo jak taki spamer wchodzi na bloga, to on nie patrzy CO komentuje, tylko zostawia swoją reklamę i idzie sobie w pizdu.

Święta racja xDD"

za nie czytanie tego co jets w tzw. regulaminie mogę straszyć pozwaniem do onetu XD

Iris napisał:

Immortelle napisał:

Agnes napisał:

Iris napisał:

Mam chcęci stworzyc tak zwaną 'SPAMARNIĘ' czyli miejsce gdzie osby na moim blogu mogą spamowac ile im sie chce , ja wchodze, komentuje i idę dalej .

I tak nikt by z tego nie korzystał, bo jak taki spamer wchodzi na bloga, to on nie patrzy CO komentuje, tylko zostawia swoją reklamę i idzie sobie w pizdu.

Święta racja xDD"

za nie czytanie tego co jets w tzw. regulaminie mogę straszyć pozwaniem do onetu XD

Naprawdę wierzysz, że oni się tym przejmą? Podkreślę jeszcze raz: spamer nie czyta NICZEGO, co napiszesz na swoim blogu. On widzi tylko okienko pisania komentarza, gdzie wkleja swoją reklamę, klika "Wyślij" i idzie dalej w sieć.

Agnes napisał:

Iris napisał:

Immortelle napisał:

Agnes napisał:

Iris napisał:

Mam chcęci stworzyc tak zwaną 'SPAMARNIĘ' czyli miejsce gdzie osby na moim blogu mogą spamowac ile im sie chce , ja wchodze, komentuje i idę dalej .

I tak nikt by z tego nie korzystał, bo jak taki spamer wchodzi na bloga, to on nie patrzy CO komentuje, tylko zostawia swoją reklamę i idzie sobie w pizdu.

Święta racja xDD"

za nie czytanie tego co jets w tzw. regulaminie mogę straszyć pozwaniem do onetu XD

Naprawdę wierzysz, że oni się tym przejmą? Podkreślę jeszcze raz: spamer nie czyta NICZEGO, co napiszesz na swoim blogu. On widzi tylko okienko pisania komentarza, gdzie wkleja swoją reklamę, klika "Wyślij" i idzie dalej w sieć.

hmmm..może i tak ;) kit z tym XD

ja pisze by ktos mnie czytal nie dla tego czy tamtego czy jeszcze tego