Ile czytacie?

Cathy napisał:

No, nadchodzą wakacje, to dopiero będzie masa czytania...

O, dokładnie. Na wakacje mam taką tonę książek do przeczytania, że nie jestem pewna, czy się wyrobię ;>

Do Grecji biorę ze sobą całą walizkę książek, a w Barcelonie będę się posilać literaturą tubylczą XD"

jak mnie wciągnie to czasem 3-4 godziny.
ale ja to grube książki czytam, i nie codziennie więc w wakacje przeczytałam 10 książek *szpan* ;d

dziennie 2 książki

Na wakacjach o wiele więcej niż w ciągu roku, bo wtedy trudno mi znaleźć czas, więc tak sobie kradnę chwilę na przykład w tramwaju.
Ciężko mi uśredniać, zwłaszcza, że czasem czytam jakiś kryminał i nie czuję się przez to ubogacona, więc trudno go liczyć jako książkę, jeśli w zasadzie tyle wnosi do mojego życia, co serial telewizyjny.

A jeśli chodzi o czytanie w ciągu dnia, to nie męczę się jakoś specjalnie, więc jak nie mam nic pożyteczniejszego do robienia to potrafię czytać od początku do końca bez specjalnych przerw w środku. Zwłaszcza, że jestem pod tym względem złym i niewychowanym człowiekiem, bo czytam i w wannie i przy jedzeniu.

Hm. Jakoś nie umiem się określić. Ale dużo czytam. Czasem się wkurzam, bo nie mam czasu żeby przeczytać nawet pare stron ale jak już się dorwę to łoo ;] No i przyznam, że lubię też wakacje dlatego że jest dużo czasu na czytanie ;)

Dołączył: 22 Mar 2009

Róznie, ostatnio to właśnie pochłaniam ksiażki bardzo szybko.
5 w ciągu tygodnia.

Jeśli wcześniej sprężę się z lekturami, to się dzieje.

najczęściej 2 do 3 w miesiącu. a z lekturami to różnie bywa, najczęściej nie wyrabiam się na termin, wcale nie czytam, lub przeczytam 2 rozdziały i odkładam.

jak mnie wciągnie to nawet 1 na dwa dni, ale gdyby było tak z lekturami byłoby bjuti, jest tak niestety tylko ze zmierzchem i plotkarą :D

Ostatnio bardzo sporadycznie, jeśli mam okazję to tylko nocami w łóżku.

Bardzo dużo. Nie ma dnia, żebym nie przyssał się do książki, przynajmniej na godzinę. Czytam, gdy znajdę wolną chwilę. Obowiązkowo przed snem (chyba, że padam z nóg).

jak już czytam to czytam bardzo dużo. niektóre książki są tak fantastyczne, że nie śpię całą noc czytając je. niestety bywają też i takie dni, że nawet do nich nie zajrzę.

Dołączył: 11 Mar 2010

Różnie ... W ciągu miesiąca - 4-6 książki, jakoś tak. Ogólnie b. dużo czytam :))

Czytam bardzo dużo, mogę się pochwalić, że umiem to robić płynnie od 4 roku życia ;), ale nie liczę książek, tak samo jak przeważnie nie pamiętam ich tytułów. I tak to dla mnie za mało, kiedy pomyślę, ile jeszcze zostało wspaniałych powieści - tych, których nie znam.

ok. 2 w miesiącu. ale czytam dosyć grube książki xd jak tylko mam wolny czas, to lubię sobie poczytać.

Ile wlezie :-)

Zależnie od nastroju i grubości książek - od kilku do kilkunastu (czasem nawet >20) na miesiąc.

Ostatnio coraz więcej, wręcz

Ozi napisał:

Ile wlezie :-)

Ilość książek czytanych miesięcznie zależy od ich grubości i moich chwilowych umiejętności dysponowania wolnym czasem.

uznacie mnie z ignoranta :P

1 miesięcznie :P jak dobrze pójdzie

wole malarstwo itp

z 5 miesięcznie, bo nie mam czasu, jak mi przykro ;3

raczej coś codziennie, ale nie przełożę tego na książki na miesiąc.

jeszcze ze dwa lata temu potrafiłam zeżreć dwie dziennie, przerobiłam w naszej supcioosiedlowej bibliotece dział młodzieżowy i dorosłych, jakieś biografie chanel, historie prostytucji, siedziałam w empiku pół dnia, kupowałam na allegro, w taniej książce na grodzkiej za piątaka, drukowałam markiza, a teraz dupa trochę.

Dużo :> Codziennie do czegoś sięgam...W wakacje nadrabiam zaległości- tj. ksiązki, po które nie sięgam w czasie roku z racji egzaminów itp (albo sięgam rzadziej) np. literaturę klasyczną, poezję. W czasie roku: historia, historia i jeszcze raz historia :)
Uwielbiam książki :) Żal mi ludzi, którzy nie czytają... :(

Raczej czytam dużo, ale to zależy. Potrafię nie przeczytać żadnej książki przez bardzo długi czas, a znów później potrafię czytać bez końca.

Dołączył: 28 Mar 2010

W wakacje czytam naprawdę dużo książek, a w roku szkolnym jest raczej krucho. Gdyby nie to, że w ogóle nie mam wtedy czasu, czytałabym coś więcej oprócz lektur, podręczników i notatek z lekcji.