Najgorszy polski wykonawca

Dołączył: 06 Mar 2011

Ludziom mającym problem z obleśnością Słonia polecam ten kawałek: http://www.youtube.com/watch?v=leogm0Fad8Q

do najgorszych, poza tymi wymienionymi przez resztę, dorzucę Piasecznego, Verba (!), Steczkowska, Monopol, WuWunio, Karramba (poza 2 bardzo starymi kawałkami z początków kariery, bo teraz jego poziom przebił nawet Tede. A to, jak się dissują tekstami 'tede pede wsadź se w dupe kredę' świadczy o denności polskiej sceny muzycznej. ;p), Stachursky (chociaż głos ma niezły, tak samo jak Wiśniewski. dlaczego nie zaczną grać czegoś z sensem? :( ) no i Lesz. :p

sawyer napisał:

susanne napisał:

Śmieszy mnie, że ludzie oceniają artystę po jednej/dwóch piosenkach

Mnie również :))))))))))))))))))

Tylko z Britney małe ale! Ja jej po prostu nie lubię :(

cocoshino napisał:

zdecydowanie najgorszy jest SŁOŃ. teraz też mnie może ktoś zhejtować, ale to jest jebany psychopata przecież, który nawija o trupach, mordowaniu, flakach(...)

Hm! Zbadam to zjawisko.

Imponderabilia napisał:

Stachursky (chociaż głos ma niezły, tak samo jak Wiśniewski. dlaczego nie zaczną grać czegoś z sensem? :( )

OJJJ, GRABISZ SE. Pod przykrywką tandetnych piosenek o dupeczkach i kobietach oraz problemach z nimi związanych, Jacek tworzy utwory o głębokim przesłaniu. Czy to pacyfistyczny hymn Nadejdzie taki dzień, który jest Imagine XXI wieku, czy to mistyczny klimat Jam jest 444, łączący konwencje science fiction, surrealistyczną oraz judeochrześcijańską. W Pa pa bra pa pa pa wykorzystuje jedną z technik dadaistycznych, skupiając się na brzmieniu sylab, natomiast w kultowej Chłoście Stachursky przedstawia sposób działania wyniszczonego narkotykami umysłu nałogowca.

W jego twórczości pełno jest głęboko ukrytego sensu, tylko trzeba go poszukać. Przemyślny Jacek wie, że prawdziwe perły trzeba chować, a w jego branży najlepiej zrobić to, wsadzając te perły między dziesiątki podobnych sobie kawałków.

Chciałem jeszcze napisać coś o Dosko, ale to materiał na cały post, wspomnę tylko, że tekst zaczyna się od wykorzystania motywów m. in. z filozofii Pascala, a kończy na światopoglądzie romantyków oraz surrealistów z grupy Bretona, zwłaszcza samego Andre.

Honorata Skarbek czy jak jej tam. I słyszałam nawet więcej piosenek niż te 2 , których tytułów nie pamietam, ale emitowane są na vivie. Tragedia, już nawet nie chodzi o głos, ale to o czym ona śpiewa... Za Dodę jest mi wstyd, nie chodzi o samą muzykę, bo jej starsze piosenki kojarzą mi się dość pozytywnie z zielonymi szkołami.
A i zapomniałabym- Iwona Węgrowska i "czteeery lataaaa" Boże, za co ?

Dołączył: 14 Mar 2013

Weekend, D-Bomb, East Clubbers, C-Bool, MBrother, Max Farenthide, Mezo, Liber, Tede, Paktofonika, Doniu, Jeden Osiem L, Boys, Bayer Full, Mandaryna, Feel, Stachursky.