 |
 |
|
 | |  |
 |
|
 |
 | |  |
Shun
Dołączył: 28 Wrz 2006 |
Posty: 2084 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Piekło |
|
 |
Wysłany: Pią 17:37, 30 Lis 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Denerwuje mnie to jak cholera, jak w mojej klasie wspominają specjalnie głośno że idą na papierosa albo na piwko ;/
Szczyle głupie... ja tam sobie od czasu do czasu lubię wypić małą szklankę, ale nikt mi tego nie zabrania, babcia to mnie poi bez przerwy jak ją poproszę i jest okazja ;pp Nie piję żadnego mocnego ani gorzkiego, bo mi się po tym rzygać chce.
W ogóle w moim gimnazjum większość pali i pije, a jak była ankieta przeprowadzana przez mnie i moje kumpele na całą szkołę o narkotykach, to pierwszym pytaniem było to, czy kiedykolwiek ich próbowałeś/łaś.
Z.... 50 osób odpowiedziało, że tak. Z mojej klasy na 18 jedna (wiem, że wielką mam klasę ale swoim szczęściem trafiłam do integracyjnej, jak jakieś pytania czemu to nie do mnie, dobra?? xP Zupełnie od większości odbiegam, ale trafiłam na z 4 fajne osoby ^^), aktualnie niewiadomo kto bo była to ankieta anonimowa, ale wszelki spożywanie czegokolwiek strasznie mnie odrzuca, brzydzi, i nie imponuje ani trochę.
Koniec mojego skromnego zdania ;]...
A petów i narkotyków ani razu nie próbowałam.
|
|
 |
 | |  |
piratQa
Dołączył: 15 Paź 2007 |
Posty: 983 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: z Krakowa |
|
 |
Wysłany: Pią 18:37, 30 Lis 2007 |
|
 |
|
 |
 |
ah... ja pije tylko kieliszeczek i to naprawde okazyjnie bo według mnie to jest ohydne ;///
|
|
**=aneccka=**
Dołączył: 14 Wrz 2007 |
Posty: 13 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: WzW |
|
 |
Wysłany: Sob 18:38, 01 Gru 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Hm.. Ja w ty momencie, palę, piję okazyjnie, ale narkotyków nigdy w zyciu nie tknę..
Poozdro
|
|
Iloo
Gość
|
 |
Wysłany: Sob 22:24, 01 Gru 2007 |
|
 |
|
 |
 |
blabla
|
Ostatnio zmieniony przez Iloo dnia Sob 14:00, 22 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
eMKa
Dołączył: 07 Lut 2007 |
Posty: 2695 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Lublin |
|
 |
Wysłany: Nie 0:03, 02 Gru 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Piwo - ja przyznam szczerze piłam tylko imbirowe (bezalkoholowe ^^ ) , ale moje koleżanki mogą się pochwalić, że nieraz się upijały do ,,urwania filmu''... :/
Papierosy - kolejne (te same 3 koleżanki) które mogą się pochwalić paleniem papierosów, jedna już rzuciła, bo facio od wf sie dowiedział i powiedział, że jak nie przestanie to ją z drużyny koszykarskiej wywali... :/
Narkotyki - przynajmniej tego nie próbowały, choć pewnie sprobują za rok :/
|
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
Kate13
Dołączył: 23 Sie 2006 |
Posty: 7584 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Kraków |
|
 |
Wysłany: Nie 19:38, 02 Gru 2007 |
|
 |
|
 |
 |
No i raczej to się nie zmieni. Dalej to nikogo nie będzie ruszać. A alkohol, narkotyki u nastolatków to już nie rzadkość, a codzienność.
Sprzedawcy po prostu chcą zarobić i dla nich nie liczy się to czy sprzedają nieletnim czy nie. Ważna jest KASA.
Alkohol - okazyjnie - przeważnie jest to mała ilość szampana w Sylwester..
Papierosy - nie próbowałam i nie zamierzam.
Narkotyki - a tfuu. Nigdy.
.. jeżeli już się "chwalić".
|
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
Olusiakowa
Dołączył: 30 Wrz 2007 |
Posty: 195 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Kraków |
|
 |
Wysłany: Pon 15:02, 03 Gru 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Mam to swoje marne 14 lat.
Alkoholu próbowałam i nie smakuje mi. A wiecie co najciekawsze? Że innym też nie. I nie chodzi mi o innych, czyli osoby w moim wieku. Dorośli też nie lubią alkoholu. Ale po pewnym czasie nie czują już tego smrodu, obrzydliwego smaku... To już znika. Wódka staje się wodą mineralną. Wtedy liczą się już tylko skutki.
Papierosy najchętniej wycofałabym z rynku. Wybiły mi połowę rodziny, powoli zaczynam walczyć z nałogami moich "starych".
Narkotyki... to zadziwiające, ale choć dobrze znam skutki ich "kosztowania"... ciągnie mnie. Jestem ciekawa jak mocne są te wibracje i co widać na haju.
Jak na razie moje "spotkania" z narkotykami skończyły się na wąchaniu kleju w sztyfcie na lekcji polskiego xd
Jednak wolę nie niszczyć sobie życia... przynajmniej na razie.
|
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
Gość
|
 |
Wysłany: Wto 14:01, 04 Gru 2007 |
|
 |
|
 |
 |
No nie wiem czy jako taki posiadasz skoro chcesz spróbować wszystkiego, próbowałaś połowy, a to wszystkooo bardzo ci się podoba. życzę miłego zdobywania doświadczenia, wrażeń, ekscytacji, nałogu i destrukcji życia.
żałosne.
|
|
 |
 | |  |
Anecia_Bloggashi
Dołączył: 16 Sie 2006 |
Posty: 2286 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Brooklyn |
|
 |
Wysłany: Wto 19:02, 04 Gru 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Frutti_ napisał: | No nie wiem czy jako taki posiadasz skoro chcesz spróbować wszystkiego, próbowałaś połowy, a to wszystkooo bardzo ci się podoba. życzę miłego zdobywania doświadczenia, wrażeń, ekscytacji, nałogu i destrukcji życia.
żałosne. |
hmm raczej żałosne jest to, że na podstawie tego że czasami zdarza mi się wypić i przyznaje się do tego, że jestem ciekawa extasy, stwierdasz ze nie mam rozumu.
bardzooooo mi się podoba? to że napisałam swoje zdanie na ten temat oznacza już, że jestem tym zachwycona? to co - trzeba napisać tu że 'nigdy nie spróbuję alkoholu bo jets ble, nie sproboje papierosow bo są ble a narkotyki to gówno' żeby nie zostać zjechanym? sorry, ale to forum i każdy ma prawo do własnych opinii :]
destrukcji życia - jak wspaniale. to że przed 18stymi urodiznami zdarza mi się co jakiś czas trochę wypić ( zgonów nie zaliczam, ani nie upijam się ) znaczy dla ciebie że wyląduję z menelstwem pod mostem ? hahaha.
żałosne są twoje konserwatywne (?) poglądy. pogadajmy za parę lat jak będziesz w moim wieku, ciekawa jestem czy wtedy n aimprezach będziesz piła tylko soczek.
czytaj uważniej, nie 'próbowałam połowy' jedynie alkohol. i na tym mam zamiar zakończyć ;]
|
|
 |
 | |  |
Disneyka
Dołączył: 02 Wrz 2007 |
Posty: 1296 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Zabrze |
|
 |
Wysłany: Nie 21:15, 09 Gru 2007 |
|
 |
|
 |
 |
moja kumpela z kl. pije alkohol i pali papierosy :/ dziękuję za takie towarzystwo :/ ja papierosa do ust nigdy nie włożę. Co do alkoholu to nawet szampana nie lubię, zawsze mi sie po tym zygac chce.. a od cudzych i podejrzanych ludzi nic nie biorę :/
|
|
 |
 | |  |
Gość
|
 |
Wysłany: Nie 21:22, 09 Gru 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Mi narkotyków nikt nigdy nie proponował. Nie wiem, czy mam czuć się gorsza przez ten fakt, że mnie nikt nie zaczepia - taka straszna jestem? :/
OK, koniec żartów. Moim zdaniem palenie w tak młodym wieku jest totalnie idiotyczne. To nieekonomiczne! Drogie to, śmierdzi, ludzie mówią, że źle smakuje, psuje zdrowie. Nie widzę plusów :/ PAli połowa mojego roku - fuj, ja nie lubię. I dziękuję.
Narkotyków nigdy nie brałam. Mam klegę, który się uzależnił od marihuany - trochę przykry widok, kiedy musi się chować po kątach i na szybko pociągnąć kilka głębszych wdechów ze skrętem w ustach.
Picie? Picie ok, jeśli chodzi o młodzież od 15 i jeśli mówimy tu o jednym piwku na miesiąc, ew. kieliszek wina (chociaż do wina trzeba raczej dorosnąć, bo młodzież zazwyczaj pije by się uchlać, albo dla szpanu - a wińsko trzeba posmakować :3). Ale totalnie żałosne jest picie po szkolnych łazienkach, albo na wycieczkach - jedziesz na wycieczkę tylko po to, żeby się urąbać. Dla mnie to jakieś chore...
|
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
Anecia_Bloggashi
Dołączył: 16 Sie 2006 |
Posty: 2286 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Brooklyn |
|
 |
Wysłany: Nie 23:20, 09 Gru 2007 |
|
 |
|
 |
 |
biały_owoc napisał: | Mi narkotyków nikt nigdy nie proponował. Nie wiem, czy mam czuć się gorsza przez ten fakt, że mnie nikt nie zaczepia - taka straszna jestem? :/
OK, koniec żartów. Moim zdaniem palenie w tak młodym wieku jest totalnie idiotyczne. To nieekonomiczne! Drogie to, śmierdzi, ludzie mówią, że źle smakuje, psuje zdrowie. Nie widzę plusów :/ PAli połowa mojego roku - fuj, ja nie lubię. I dziękuję.
Narkotyków nigdy nie brałam. Mam klegę, który się uzależnił od marihuany - trochę przykry widok, kiedy musi się chować po kątach i na szybko pociągnąć kilka głębszych wdechów ze skrętem w ustach.
Picie? Picie ok, jeśli chodzi o młodzież od 15 i jeśli mówimy tu o jednym piwku na miesiąc, ew. kieliszek wina (chociaż do wina trzeba raczej dorosnąć, bo młodzież zazwyczaj pije by się uchlać, albo dla szpanu - a wińsko trzeba posmakować :3). Ale totalnie żałosne jest picie po szkolnych łazienkach, albo na wycieczkach - jedziesz na wycieczkę tylko po to, żeby się urąbać. Dla mnie to jakieś chore... |
mam takie samo zdanie na ten temat.
a co do alkoholu też podobne. tak od 15 lat, i niezbyt wiele. ale wina to nie lubie, nie smakuje mi:P
|
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
Gość
|
 |
Wysłany: Pon 18:23, 10 Gru 2007 |
|
 |
|
 |
 |
A kto tu powiedział o częstym piciu?
W tym roku piłam aż 3 razy.
Małe ilości.
Po sylwestrze bedzie 4.
"Picie? Picie ok, jeśli chodzi o młodzież od 15 i jeśli mówimy tu o jednym piwku na miesiąc, ew. kieliszek wina (chociaż do wina trzeba raczej dorosnąć, bo młodzież zazwyczaj pije by się uchlać, albo dla szpanu - a wińsko trzeba posmakować :3). Ale totalnie żałosne jest picie po szkolnych łazienkach, albo na wycieczkach - jedziesz na wycieczkę tylko po to, żeby się urąbać. Dla mnie to jakieś chore...
Z tym się zgadzam.
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 2 z 4
|
|
|
|  |