 |
molly
Dołączył: 23 Paź 2009 |
Posty: 3188 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 1/3
|
Skąd: Częstochowa Płeć:  |
|
 |
Wysłany: Śro 10:08, 09 Gru 2009 |
|
 |
|
 |
 |
U mnie nie ma takiego problemu, chodzę do szkoły katolickiej, w której wszyscy wierzą w Boga, więc na pewno u nas nie zniesie się krzyży.
A Ty nadal swoje? Znowu zaczynasz kłótnie twierdząc że jesteśmy opóźnieni?
Nauka też nie wyjaśniła racjonalnie niektórych rzeczy.
To że ty czujesz się wyobcowany, naprawdę nas nie obchodzi i raczej nic nie zrobisz pisząc na bloggersie że Boga nie ma. Świata nie zmienisz swoją monotonną paplaniną, ot co. Myślisz że jak będziesz pisał swoje, to wszyscy odejdziemy od kościoła, bo Ty tak mówisz i tak ma być? Poszukaj sobie jakiś naiwniaczków, ale mówię ci, na tym forum ich nie znajdziesz.
Paszczak ci dobrze mówi, nie będą zmieniać dla mniejszości świata.
@ed: lit.
|
Ostatnio zmieniony przez molly dnia Śro 10:12, 09 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
 |
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
Antychryst
Dołączył: 28 Lis 2009 |
Posty: 77 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Płeć:  |
|
 |
Wysłany: Śro 16:41, 09 Gru 2009 |
|
 |
|
 |
 |
Gdyby chodziło o wiarę islamską, nasz kolega nie byłby taki mądry, bo wiedziałby, co fanatycy islamu robią tym, którzy obrażają ich religię... | Spokojnie, ich nienawidzę jeszcze bardziej. Najbardziej zacofani rozwojowo ludzie na planecie.
I dalej jestem zdania, że krzyż to wyłącznie symbol, jak każdy inny, nawet jak godło. | Wyłącznie symbol? Powieśmy swastykę obok godła, w końcu to tylko symbol.
Jego ściągnięcie nie sprawi, że ktokolwiek przestanie wierzyć w Boga | Oczywiście, że nie. Ale nie-katolicy w końcu poczują się na równi traktowani z resztą. Najpiękniejsze jest to, że, jak wynika z badań statystycznych coś się ruszyło w mózgownicach Polaków, coraz więcej zrzeszeń ateizmu, oraz pobudek to laicyzacji państwa. Wszystko się zaczęło po opublikowaniu książki Dawkinsa, "Bóg urojony". To cudowne, że są ateiści, którzy nie boją się konstruktywnej krytyki wiary i pomagają chociaż spojrzeć z innej strony.
nie ma potwierdzonych przypadków, żeby jakiś innowierca padł martwy po zobaczeniu jakiegoś krzyża. | No, od patrzenia na obraz Stalina też nikt nie umarł.
porównujesz USA z Polską?
jesteś coraz bardziej zabawny. | No, niestety nie mogę tego porównać. Tamta ciemnota się przełamała i jest normalnie. Tu oczywiście nie może.
tym, że chrześcijaństwo narodziło się ileśtam tysięcy lat temu?
| No i? Jedni i drudzy wierzą w abstrakcyjny byt i opierają swoją wiarą na własnych tekstach. Pogratulować.
była epidemia, a ludzie mieli życie podporządkowane Bogu. jak zauważyli, że kapłani umierają, to zaczęli odchodzić od kościoła, bo przedtem byli przekonani, że Bóg ich ochroni. | Nie potrzeba mi żadnej dżumy. Naukowcy nie potrafią wyjaśnić powstania wirusów. Więc według kreacjonistów stworzył je Bóg. Po co? Tylko mi nie mów, żeby sprawdzić nasza wiarę, bo umrę ze śmiechu.
Nie rusza Cię to, że żądają ściągania krzyży w świeckich państwach, ale zabijają za chodzenie z biblią? Miło.
Swoją drogą czasem w mojej ułomności chciałbym, żeby do Polandi zjechało się ze 2 miliony muzumanów nagle. Zaczęliby budować te swoje meczety i o 5 rano ten wyjec darłby się na całą okolicę. Paraliżowaliby system. Założyli swoje radio. Później domagaliby się praw dla ich mniejszości. Zaczęli żądać np. wprowadzenia ogólnokrajowego zakazu sprzedaży alkoholu, czy też zakazu sprzedaży żywności od świtu do zmierzchu w czasie trwania ramadanu.
Ciekawe, jak by się wtedy poczuli katolicy. Czy ich umysły były by w stanie ogarnąć ironie sytuacje i dostrzec analogie do naszych dzisiejszych problemików, takich jak aborcja i invitro?
nie będą zmieniać dla mniejszości świata. | Będą. USA, Francja, Wielka Brytania, Holandia, Niemcy, Irlandia etc. Polskę też to czeka, mimo, że procent ateistów w tych krajach nie wynosi bynajmniej 40%.
|
Ostatnio zmieniony przez Antychryst dnia Śro 16:45, 09 Gru 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
hello
Dołączył: 16 Gru 2009 |
Posty: 5847 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Płeć:  |
|
 |
Wysłany: Czw 12:19, 17 Gru 2009 |
|
 |
|
 |
 |
uważam, że wieszanie jakichkolwiek symboli wiary w szkołach i nauczanie religii (swoją drogą to zabawne: jak można nauczyć kogokolwiek światopoglądu?) jest zwyczajnie niestosowne, biorąc pod uwagę, że szkoła jest jednak placówką naukową a nie religijną, od wyznawania swojej duchowości ma się kościół, meczety etc. także jestem za zdjęciem krzyży, nie dlatego, żebym miała coś przeciwko religii chrześcijańskiej (czy jakiejkolwiek, jestem raczej areligijna w ogóle) ale po prostu dlatego, że nie widzę sensu łączenia szkoły z miejscem jakiegokolwiek kultu. i tyle.
|
|
 |
 | |  |
Deneve
Dołączył: 11 Gru 2009 |
Posty: 13 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Płeć:  |
|
 |
Wysłany: Czw 16:21, 17 Gru 2009 |
|
 |
|
 |
 |
sawyer napisał: | Antychryst napisał: | Zdecydowanie nie. Szkoda, że nauka też to nich nie przemawia. Fenomen. |
Naukowcy jeszcze wszystkiego nie wyjaśnili (i wątpię by to uczynili), więc nie przekonują mnie.
|
Zdecydowana większość wielkich naukowców gorąco wierzyła w Boga, twierdzenie, że nauka wszystko wyjaśni jest po prostu głupie.
Wybaczcie, nie mam siły dalej czytać.
To że ty czujesz się wyobcowany, naprawdę nas nie obchodzi i raczej nic nie zrobisz pisząc na bloggersie że Boga nie ma. Świata nie zmienisz swoją monotonną paplaniną, ot co. Myślisz że jak będziesz pisał swoje, to wszyscy odejdziemy od kościoła, bo Ty tak mówisz i tak ma być? |
True.
(niby) Jestem katoliczką i... jestem za zdjęciem krzyży ze ścian szkół. Innowiercom może się to nie podobać, to, że to mój symbol wiary nie znaczy, że inni też muszą na niego patrzeć. Proste - od umieszczania symboli wiary mamy swoje domy i kościoły, nie musimy tego wprowadzać do urzędów i szkół, czyż nie?
Ktoś wspomniał, że krzyż to kawałek drewna dla innych ludzi... dla niektórych to tak, jakbyście powiedzieli swojej babci/dziadkowi, że swastyka to tylko kilka kresek i mają ją "olać".
|
Ostatnio zmieniony przez Deneve dnia Czw 16:57, 17 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
 |
 | |  |
sawyer
Admin crazy as a motherfucker

Dołączył: 04 Kwi 2006 |
Posty: 18718 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Płeć:  |
|
 |
Wysłany: Czw 17:22, 17 Gru 2009 |
|
 |
|
 |
 |
Antychryst napisał: | Wyłącznie symbol? Powieśmy swastykę obok godła, w końcu to tylko symbol. |
To tak jakbyś zaproponował powieszenia krzyża, w czasach kiedy to swastyka wisiała na ścianie. Widzisz różnicę?
hello napisał: | swoją drogą to zabawne: jak można nauczyć kogokolwiek światopoglądu? |
Przy ocenie z katechezy nie bierze się pod uwagę wiary i światopoglądu tylko wiedzę, która jest wymagana przez podstawę programową. U mnie w klasie są osoby, które swoimi dyskusjami dały do zrozumienia, że są ateistami, a to nie przeszkodziło, by katechetka wystawiła im oceny celujące. A jeżeli u kogoś w szkole jest inaczej i musi się uczyć na zaliczenie modlitw do świętych, o których nawet nie ma pojęcia to współczuję i proponuję porozmawiać z nauczycielem, bo nie na tym polega lekcja religii.
|
|
 |
 | |  |
hello
Dołączył: 16 Gru 2009 |
Posty: 5847 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Płeć:  |
|
 |
Wysłany: Czw 17:44, 17 Gru 2009 |
|
 |
|
 |
 |
jasne, że nie trzeba uczyć się modlitw na pamięć, ale jednak lekcje religii, co wiem z doświadczenia, wzbudzają wiele zupełnie nie naukowych emocji - osoby głęboko wierzące i związane z kościołem naskakują na te, które mają zdanie odmienne od tego chrześcijańskiego, a z kolei ateiści szydzą z osób, które zachowują się zbyt katolicko. wszystko fajnie, myślę, że tego nie dałoby się uniknąć i tak, i nikogo w tym sporze nie winię - każdy wierzy w co innego i swojego zdania broni, tylko po co takie dyskusje w szkole? w szkole powinno się uczyć etyki, nie religii, do której chyba mimo wszystko powinien każdy dojść swoją drogą. zwłaszcza, że osoby, które religia chrześcijańska interesuje/jest ważną częścią w ich życiu i tak będą się starały zdobyć wiedzę na własną rekę a dla tych, którzy z religią nie chcą mieć wiele do czynienia, jest to zwyczajna strata czasu.
(przepraszam za bełkot, jakoś nigdy nie umiałam wypowiadać się w takich tematach)
|
|
 |
 | |  |
aaron
Dołączył: 11 Gru 2009 |
Posty: 4649 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: zewsząd Płeć:  |
|
 |
Wysłany: Pią 20:34, 18 Gru 2009 |
|
 |
|
 |
 |
Problem w tym, że pustka jest symbolem ateizmu, a religie poszły dalej i mają swoje symbole.
Zazwyczaj ateista mówi, że jest tolerancyjny, więc wg niego nie powinien wisieć żaden symbol religijny - tylko właśnie nie na tym polega tolerancja, to jest uciekanie od problemu. Wg mnie krzyże jeśli wiszą - niech wiszą, ja nie czuję się Polakiem, a godło Polski mi nie uwiera. Ateiści mają ten problem, że oprócz pustki nie mają żadnego swojego symbolu - nie wiem, wymyślcie sobie np. ikonę probówki czy czegoś i wtedy możemy powiesić ją obok krzyża czy półksiężyca.
Wracając do początku: jeśli tolerancja polega wg ateisty na usuwaniu pewnego elementu (w tym wypadku krzyża) to analogicznie powinniśmy usunąć z publicznego widoku homoseksualistów, czarnych, niepełnosprawnych itd.
Na razie jednak tolerancja w wydaniu ateisty wygląda tak, żeby zrobić na złość chrześcijanom czy muzułmanom (co smutne, tym pierwszym, którzy są jednym z dwóch fundamentów Europy robią na złość najbardziej) - więc np. zdejmują krzyże, ale wywyższają np. homoseksualistów.
Ja osobiście uważam się za osobę tolerancyjną, jednak nie mogę zrozumieć argumentów osób mówiących o tym, że krzyż zaburza ich neutralność światopoglądową. Co ciekawe, zupełnie nie mają oporów przed wejściem i zwiedzeniem jakiegoś kościoła, klasztoru czy podziwiania krzyża na Giewoncie. Wcale się nie zdziwię, gdy za niedługo będziemy zakrywać krzyże na dzwonnicach czy może nawet burzyć kościoły - a zamiast Mariackiego na rynku w Krakowie będzie galeria handlowa albo Centrum Myśli Wolnej.
|
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
aaron
Dołączył: 11 Gru 2009 |
Posty: 4649 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: zewsząd Płeć:  |
|
 |
Wysłany: Sob 13:59, 19 Gru 2009 |
|
 |
|
 |
 |
hello napisał: | (ale wiesz, co do tych kościołów i klasztorów (btw, co by nie było: ateistką się nie czuję, agnostyczką raczej) to zawsze można je zwiedzać ze względu na wartość historyczną i architektoniczną a nie religijną, prawda? to troszkę jednak co innego niż krzyże z kiosku za dwa pięćdziesiąt) |
Dziękuję, cieszę się, że kogoś skłoniłem do refleksji.
Zdecydowanie się zgadzam, tylko wartość historyczna i architektoniczna kościołów czy klasztorów wynika właśnie z religijnej :) Przecież kiedy zwiedzasz kościół podziwiasz ołtarz z krzyżem i figurami świętych, witraże z scenami życia biblijnego itd. Z resztą, nie tylko w kościołach przejawia się ta religijność - na witrażach w moim mieście w ratuszu też są wyobrażenia św. Barbary, św. Floriana, św. Antoniego itd.
Niemniej jednak, faktycznie jest różnica między wyprodukowanym w Chinach krzyżykiem a budowaną przez 500 lat katedrą. Tyle tylko, że wg mnie żadna z tych rzeczy nie powinna przeszkadzać osobie niewierzącej, żydowi czy muzułmaninowi.
Ostatnio pojawiła się debata nt. odrzucenia w Szwajcarii propozycji budowy minaretów. Jako katolik i osoba tolerancyjna sprzeciwiam się decyzji Szwajcarów - wg mnie każdy ma prawo budować swoje świątynie, a że ważnym elementem meczetu jest dla muzułmanów minaret również i ten minaret powinien być dozwolony. To tak jak z dzwonnicą w kościele, jest zakaz (przynajmniej w niektórych krajach Europy, u mnie na Śląsku jest o tym swoista umowa społeczna) dzwonienia dzwonami wcześnie rano (bo późnym wieczorem to już się raczej nie dzwoni), ale co to za straszna rzecz, jeśli dzwon zadzwoni w południe? Wg mnie nawet jest to pewnego rodzaju strata, jeśli dzwony nie dzwonią - ten dźwięk robi taką atmosferę, szczególnie na starówkach europejskich.
loulou napisał: | Szanuję wszystkie wiary, ale wieszanie krzyżów w szkołach nie powinno mieć miejsca. Krzyże powinny być w kościołach, a nie w szkołach. Zawsze jak ludzie z inną wiarą starają się ''nawrócić'' na ich wiarę to wszyscy się bulwersują. W krzyże dalej wiszą. Przepraszam bardzo, ale gdzie tu jakie równouprawnienia, czy chociażby tolerancja do innych wiar? =.='' |
Równouprawnienie przejawia się w tym, że jeśli jesteś muzułmanką to możesz przyjść do szkoły w chuście i zażądać powieszenia obok krzyża półksiężyca, a gwarantuję Ci, że dyrekcja zgodzi się przynajmniej na tą drugą sprawę. Krzyż jest jednym z symbolów kultury europejskiej, jak myślisz "Europa" to pewnie widzisz jakieś idylliczne miasteczko w górach, pośrodku którego jest wieża właśnie z krzyżem. Przynajmniej Amerykanie, Chińczycy i większość autorów książek dla dzieci tak myśli.
Wiedźma napisał: | Mogę liczyć na figurkę Przedwiecznego w sali od fizyki? |
Raczej nie, nikt nie wie, jak wygląda Bóg ;)
|
Ostatnio zmieniony przez aaron dnia Sob 14:03, 19 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
Guśka
dwa dni w raju
Dołączył: 25 Lis 2007 |
Posty: 6397 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Płeć:  |
|
 |
Wysłany: Nie 12:14, 20 Gru 2009 |
|
 |
|
 |
 |
Mniarm napisał: | loulou napisał: | Równouprawnienie przejawia się w tym, że jeśli jesteś muzułmanką to możesz przyjść do szkoły w chuście i zażądać powieszenia obok krzyża półksiężyca, a gwarantuję Ci, że dyrekcja zgodzi się przynajmniej na tą drugą sprawę. |
Nie żartuj sobie ze mnie. Gdybym była muzułmanką i poprosiła o powieszenie półksiężyca, to by mnie wyśmiali i powiedzieli że jestem nienormalna =,= |
Ależ oczywiście, że nie
W białostockich szkołach obok krzyża normalnego wisi krzyż prawosławny, u mnie w gimnazjum rejonowym jest muzułmanin i pozwolili mu. |
W takim razie moja szkoła jest inna. Wydaje mi się że ona za bardzo podlega pod kościół (mimo, że nie jest wcale katolicka, znaczy się teoretycznie).
|
|
 |
 | |  |
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 2 z 4
|
|
|
|  |