 |
Czy jesteś za wprowadzeniem kary śmierci? |
Tak |
|
36% |
[ 31 ] |
Nie |
|
49% |
[ 42 ] |
Nie mam zdania |
|
14% |
[ 12 ] |
|
Wszystkich Głosów : 85 |
|
|
 |
Gość
|
 |
Wysłany: Sob 0:24, 01 Gru 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Ja jestem za.
Podam jeden powód dlaczego.
Będzie sobie taki morderca- zamorduje powiedzmy 15 osób.
Gdzieś tak po 3 osobie wsadzili go do kicia.
Wyszedł.
Powiedzmy.
Zamordował kolejne.
Ile ucierpiało osób?
15.
A tak ucierpiałyby tylko 3.
Właściwie 4.
Licząc mordercę..
|
|
Marti
Gość
|
 |
Wysłany: Sob 19:15, 01 Gru 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Ja jestem jak najbardziej za karą śmierci. Bo niby dlaczego, człowiek, który kogoś zabił ma siedzieć w ciepłej celi? Czytałam nawet, że człowiek w więzieniu ma lepsze jedzenie niż przeciętna polska rodzina. I to niby ma być dla nich kara? Jechałam z rodziną do mojej cioci, i akurat przejeżdżaliśmy koło więzienia- osoby, niby które odbywały tam karę po prostu grały sobie w kosza, opały się na ławeczce. I to ma być kara?
|
|
Gość
|
 |
Wysłany: Sob 21:47, 01 Gru 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Niby dlaczego mam wybaczyć?
Gdyby zabił ci rodzinę ze szczególnym okrucieństwem, okradł a przy okazji zabił 50 osób wokoło ciekawe czy tak prostu powiedzieliście by "wybaczam ci, posiedź sobie w celi".
|
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
Gość
|
 |
Wysłany: Sob 21:53, 01 Gru 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Tutti napisał: | Niby dlaczego mam wybaczyć?
Gdyby zabił ci rodzinę ze szczególnym okrucieństwem, okradł a przy okazji zabił 50 osób wokoło ciekawe czy tak prostu powiedzieliście by "wybaczam ci, posiedź sobie w celi". |
Nie - ja osobiście chciałabym, żeby cierpiał. Żeby zrozumiał co zrobił i żeby z tym gnił do końca życia w ciemnej celi, sam jeden, bez możliwości rozrywki. Nie chciałabym go zabić, bo by za szybko pozbył się tego brzemienia.
Ja jestem za zaostrzeniem kar, a nie za karą śmierci.
Trevie napisał: | Prawo nie może przewisywać za wszytsko dożywocia. To chyba jasne.
Większość tutaj ma bardzo radykalne, mocne i cholernie onserwatywne poglądy.
A wiecie dlaczego?
Bo sądzicie, żewas to nie dotyczy.
Jeśli ktoś zamorduje waszego przyjaciela, ojca, cyz matkę, od razu będziecie krzyczeć, że zabić gnoja.
Nie mówię tego z doświadczenia, ale z obserwacji właśnie tego tematu. |
Jak mój wuja zginął w wypadku samochodowym, z powodu tego tam drugiego faceta, to wierzcie mi - nie chciałam, żeby zginął, tylko, żeby cierpiał i uświadomił sobie, co zrobił. Wiem, średnio porównywalne ale jednak - gdyby skazali go na karę śmierci (nawet jakby zabił z premedytacją) to chyba nie miałabym takiej satysfakcji, jakby zginął, ale jakby gnił w małej celi o przysłowiowym chlebie i wodzie.
Takie jest moje stanowisko, bo odpowiedzialności za czyjąś śmierć NIE CHCĘ brać.
|
|
 |
 | |  |
Gość
|
 |
Wysłany: Sob 21:58, 01 Gru 2007 |
|
 |
|
 |
 |
biały_owoc napisał: |
Jak mój wuja zginął w wypadku samochodowym, z powodu tego tam drugiego faceta, to wierzcie mi - nie chciałam, żeby zginął, tylko, żeby cierpiał i uświadomił sobie, co zrobił. Wiem, średnio porównywalne ale jednak - gdyby skazali go na karę śmierci (nawet jakby zabił z premedytacją) to chyba nie miałabym takiej satysfakcji, jakby zginął, ale jakby gnił w małej celi o przysłowiowym chlebie i wodzie.
Takie jest moje stanowisko, bo odpowiedzialności za czyjąś śmierć NIE CHCĘ brać. |
Ale to nie to samo! Ja jestem za karą śmierci w naj naj naj najgorszych przypadkach. Spowodowania wypadku nawet nie biorę pod uwagę.
Poza tym niby że ma cierpieć w celi. Równie dobrze umrze teraz i będzie całe wieki gnił w piekle. Co to za różnica?
|
|
 |
 | |  |
Gość
|
 |
Wysłany: Sob 22:21, 01 Gru 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Tutti napisał: | biały_owoc napisał: |
Jak mój wuja zginął w wypadku samochodowym, z powodu tego tam drugiego faceta, to wierzcie mi - nie chciałam, żeby zginął, tylko, żeby cierpiał i uświadomił sobie, co zrobił. Wiem, średnio porównywalne ale jednak - gdyby skazali go na karę śmierci (nawet jakby zabił z premedytacją) to chyba nie miałabym takiej satysfakcji, jakby zginął, ale jakby gnił w małej celi o przysłowiowym chlebie i wodzie.
Takie jest moje stanowisko, bo odpowiedzialności za czyjąś śmierć NIE CHCĘ brać. |
Ale to nie to samo! Ja jestem za karą śmierci w naj naj naj najgorszych przypadkach. Spowodowania wypadku nawet nie biorę pod uwagę.
Poza tym niby że ma cierpieć w celi. Równie dobrze umrze teraz i będzie całe wieki gnił w piekle. Co to za różnica? |
w tym momencie różnica jest dla niewierzących - a jak po śmierci nic nie ma i nie odbierze kary? A dla wierzących - skoro będzie żył w piekle po wieki, to znaczy że nie nam było osądzać, czy miał umrzeć, czy nie, bo osądzi go ktoś ponad nami.
|
|
 |
 | |  |
Gość
|
 |
Wysłany: Nie 0:05, 02 Gru 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Samą karą jest to, że nie istnieje, to jego koniec. "Nie nam jest osądzać"... No dobra, a poczucie sprawiedliwości? A sądy? A prawo? To też jest niepotrzebne, bo i tak ktoś nad nami to osądzi? Bóg i tak się w te rzeczy nie angażuje.
|
|
NaLee
Dołączył: 12 Lis 2007 |
Posty: 183 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: z nieba xD |
|
 |
Wysłany: Czw 23:38, 06 Gru 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Jeżeli ktoś kogoś zabije to też powinien zginąć...
|
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
Gość
|
 |
Wysłany: Pią 20:32, 07 Gru 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Tutti napisał: | biały_owoc napisał: | Tutti napisał: | Samą karą jest to, że nie istnieje, to jego koniec. "Nie nam jest osądzać"... No dobra, a poczucie sprawiedliwości? A sądy? A prawo? To też jest niepotrzebne, bo i tak ktoś nad nami to osądzi? Bóg i tak się w te rzeczy nie angażuje. |
Nie nam prawo osądzać kto ma żyć, a kto nie. Nie chodzi mi o ogół!
Ty im tego życia nie dałaś, Ty go nie możesz zabrać. (nie mówię tutaj, ze rodzice mogą zabierać życie dzieciom jakby co >_<) |
Dlaczego nie mam prawa? Skoro też zabił? Gdzie ta sprawiedliwość? |
Dlaczego nie masz prawa? No to jeśli TY masz prawo go zabić, to on też miał prawo zabić kogoś innego! Może też miał powód? Sprawiedliwość zatem polega na tym, że kto zabije, tego mogą wszyscy zabić?
|
|
 |
 | |  |
Gość
|
 |
Wysłany: Pią 20:43, 07 Gru 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Ale zabicie z premedytacją, to co innego niż zabicie w imię sprawiedliwości.
Poza tym są tutaj dwie strony - religijna i racjonalna. Ciężko to pogodzić z religijną, ale racjonalna mówi sama za siebie.
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 3 z 8
|
|
|
|  |