Forum bloggers.fora.pl Strona Główna


bloggers.fora.pl
B L O G G E R S
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
"Niepełna" rodzina?
Kimkaa


Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 4617
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

Jakie macie zdanie na temat "niepełnej" rodziny?
Co sądzicie o dziecku mieszkającym tylko z mamą lub tatą?
Rozwód rodziców, rozstanie?


Ostatnio zmieniony przez Kimkaa dnia Wto 0:35, 02 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Fanosława
Grafik
wesoły autobus

Grafik<br><i>wesoły autobus</i>

Dołączył: 16 Maj 2007
Posty: 15158
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: chicago town
Płeć: Kobieta

Moi rodzice pare lat temu kłócili się, jak ta lala, ale im samo przeszło o.Ó i teraz łażą za rączki i całują w kinie, ignorując moją skromną poirytowaną osobę -,-' Swoją drogą, fajnie mieć takich rodziców XD
A co do tematu, dla mnie to nic nadzwyczajnego. Na pewno nie robiłąbym z 'takiej' osoby jakiegoś odmieńca, jak niektórzy zwykli praktykować.
Zobacz profil autora
Mirpul


Dołączył: 09 Cze 2006
Posty: 1468
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tarchocity

ehh...
moi rodzice są w trakcie rozwodu...
Ciągle się kłucą, wrzeszcą...
Już bym wolała, żeby się w końc rozwiedli...
Zobacz profil autora
Jesta


Dołączył: 18 Paź 2007
Posty: 2294
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Szczerze?Chciałabym aby moi rodzicie się rozwiedli.Kłócą się,tata się ciągle obraża,nie odzywa się nawet tygodniami,a na dodatek,choć nie wiem czy powinnam to mówić - nie jest zbyt inteligentny.Mam go dosyć.
Zobacz profil autora
Guśka
dwa dni w raju

Dołączył: 25 Lis 2007
Posty: 6397
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

Moi rodzice czasem się kłócą, i wogóle, ale tak naprawde kochają się XD:P
Zobacz profil autora
Coraline


Dołączył: 09 Gru 2006
Posty: 3300
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z hollywood
Płeć: Kobieta

Co ja na ten temat mogę sądzić?
Mam szczęśliwą rodzinę, i kochających się rodziców ;] i się cieszę.
Nie jestem sobie w stanie wyobrazić jakby miało się to wszystko rozpaść.
Najgorsze na pewno jest gdy dziecko ma świadomość tego, że rodzice się rozstają no i... kocha swoich rodziców jak nikogo innego.
Chociaż wolę się na ten temat nie wypowiadać, bo tak naprawdę nie mam o tym pojęcia. I bardzo dobrze.
Zobacz profil autora
Worthy
worthyg.deviantart.com
<i>worthyg.deviantart.com</i>

Dołączył: 11 Lip 2006
Posty: 10372
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

Cóż, chyba lepiej, żeby czyimś rodzice rozwiedliby się aniżeli mieli by się cały czas kłócić..
A dzieci z takich rodzin wcale nie muszą być..inne.. :)

Moja koleżanka ma całkowicie rozbitą rodzinę..Jej 5 lat starszy brat powiesił się, bo zrobił dziecko koleżance ze szkoły. Zaraz później jej ojciec rozwiódł się z matką. A jednak ona jest na prawdę twarda i fajna laska ;]
Zobacz profil autora
ewanq
my name is 2pm
<i>my name is 2pm</i>

Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 11219
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

Nie wiem co jest lepsze. Pełna rodzina, która cały czas zachodzi w kłótnie czy rozbita, która niczym się już nie musi martwić.
W każdym bądź razie nie chciałabym nie mieć kogoś przy sobie. ^^
Zobacz profil autora
Megg
Gość


Ja mam hmm "pełną" rodzinę ;]
Nie zwracam uwagi na to , czy ktoś nie ma ojca lub matki..przecież to nie jego wina ..
Z jednej strony to przykre , ale myślę że takie rozwiązanie jest lepsze niż mieszkanie z rodzicami którzy się ciągle kłócą ..
Kuki.


Dołączył: 24 Gru 2007
Posty: 3108
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

Ja mam naszczęście szczęśliwą rodzinę.. Ale mój kuzyn ma taką sytuację, lecz bardzo skomplikowaną. On pała bezsensowną nienawiścią do ojca..
Zobacz profil autora
Isabelle


Dołączył: 14 Sie 2006
Posty: 4111
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z innego wymiaru ^^
Płeć: Kobieta

Pozwólcie, że ja się na ten temat nie wypowiem -.-'


Ostatnio zmieniony przez Isabelle dnia Wto 8:50, 29 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Gość



Mówicie, że dzieci z takich rodzin są inne. Albo piszecie, że wcale nie są, dla mnie nawet tego tak podkreślać nie trzeba. Nie ma takiej rodziny, w której byłaby sielanka, a jak jest to nie na zawsze. Nie wiem czy pasowałoby mi żyć w rodzince 2+2 i co niedzielę chodzić do kościółka, a potem do babci na obiad. Stereotypy.
PromiscBoi


Dołączył: 12 Lip 2006
Posty: 303
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

dzieci z niepełnych rodzin wcale nie są inne. moja kuzynka ma tylko mamę, od zawsze. nie chodzi zdołowana przez to, jej mama to zaradna kobita - świetnie dają sobie radę. sam osobiście nie wiem jak to jest, raczej nie chciałbym wiedzieć - ale niepełne rodziny to nic nadzwyczajnego. być sierotą to dopiero dramat -.-
Zobacz profil autora
Cathy


Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 5334
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Garden Lodge
Płeć: Kobieta

tego tu nie było.


Ostatnio zmieniony przez Cathy dnia Czw 22:02, 30 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Kimkaa


Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 4617
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

Ja tez nie uważam, że dziecko, które mieszka z jednym rodzicem jest "inne"


Ostatnio zmieniony przez Kimkaa dnia Wto 0:36, 02 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Gość



Kimkaa - Ja na to pytanie zawsze odpowiadam, że kocham ich oboje tak samo, ale bardziej lubię moją mamę... Jak zrozumiesz to pojęcie, to call me 8)
Kiler
eat me, i'm sweet
<i>eat me, i'm sweet</i>

Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 16782
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

Hmn... Nie w całości ja to tak zawsze ujmuje...


Ostatnio zmieniony przez Kiler dnia Śro 19:34, 06 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Wiedźma
Moderator
Eraserhead

Moderator<br><i>Eraserhead</i>

Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 23817
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Transsexual Transilvania
Płeć: Mężczyzna

Moi rodzice rozwodzą się codziennie.
W sumie mam nieodparte wrażenie, że gdyby nie ja i bracia- trzy mordy do wykarmienia- dawno by od siebie odeszli. No i matka zagorzała katoliczka, rozwodów nie toleruje.
Zobaczymy ile jeszcze pociągną...
Zadziwiające, że mnie to jakoś specjalnie nie interesuje prawda?
Nie to przeżyłam i czasami od ojca z miła chęcią bym sie uwolniła co chyba wszystko tłumaczy...



A dzieciaków z niepełnych rodzin znam sporo. Czy to rozwód, śmierć czy inne tragedie ich rozdzieliły. Ludzie Ci dobrze sobie radzą. Zazwyczaj cechują się ostrym charakterem i pewnie stąpają po ziemi. Podziwiam ich mimo wszystko...
Zobacz profil autora
Mirpul


Dołączył: 09 Cze 2006
Posty: 1468
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tarchocity

Na kolonii w 2 lata temu na 9 dziewczyn 6 nie miało obojga rodziców
Zobacz profil autora
soar
Psychic spies from China

Dołączył: 29 Paź 2007
Posty: 8164
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z piętra wyżej
Płeć: Kobieta

Ja mam pełniutką rodzinę, jednak nie uważam że jeśli ktoś nie ma mamy, taty jest gorszy. Po prostu dotknęło go nieszczęście. W przypadku rozwodu to chyba lepiej nie owijać w bawełnę i kłócić się 24 godziny na dobę, a od razu się rozwwieść. Nie wiem czemu tak myślę, ale po prostu uważam że jeśli rodzice się cały czas kłócą przy dzieciach to nie poprawnie wpływa.
Zobacz profil autora
Mirpul


Dołączył: 09 Cze 2006
Posty: 1468
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tarchocity

a rozwód wpływa niby poprawniej?
Zobacz profil autora
Wiedźma
Moderator
Eraserhead

Moderator<br><i>Eraserhead</i>

Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 23817
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Transsexual Transilvania
Płeć: Mężczyzna

Zależy w jakim przypadku...
Jeśli staruszkowie rozchodzą się tylko z powodu kłótni lub 'ich miłość wygasła' to jest wobec dzieci nie fair. często pociechy przeżywają swojego rodzaju uraz, szok...nazwijcie to jak chcecie.
Jednak jeśli powodem rozwodu jest coś więcej to zmienia sprawę...
Zobacz profil autora
eMKa


Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 2695
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin

Rodzice mojej koleżanki mają jutro ostatnią sprawę rozwodową, moim zdaniem takie osoby z rozbitych jak to określiłaś rodzin są takie same jak my... u mojego brata w klasie chyba prawie wszyscy są z rozbitych rodzin...


Ostatnio zmieniony przez eMKa dnia Śro 20:41, 30 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Kiler
eat me, i'm sweet
<i>eat me, i'm sweet</i>

Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 16782
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

Szczerze mówiąc to sama wole nie znać ojca niż znać go od najgorszej strony... (nie znam go wogule i sie z tego ciesze ... ;])
Zobacz profil autora
Patuszkow.


Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Moi rodzice nie są razem, i nawet się cieszę.
Lepsze to, niż męczenie się, prawda? ; >
Mają prawo ułożyć sobie życie, być szczęśliwym. Jak każdy.
Jeśli razem im się nie układało.. może osobno.
Zobacz profil autora
"Niepełna" rodzina?
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 5  

  
  
 Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi