Matura

kalkulator tylko szkolny bo własnego nie uznają gdyż może a) pierwiastkować b) robić frytki c) być komórką itd. a cyrkiel też prosty (bez rysika)

No, co ty wkręcasz? Kalkulator można mieć własny, tylko prosty {only proste rachunki, bez potęg, logarytmów itp.}. Chyba, że o czymś nie wiem. D:

Że niby moja szkoła ma dla wszystkich kalkulatory? No chyba nie. Od początku było mówione, że można mieć swój, tylko prosty.

a to znaczy że u nas tylko tak się wycwanili. fajnie wiedzieć

mam cyrkiel tylko z rysikiem, he, he, będę krzywo poprawiać długopisem chyba. a i kalkulator mam chyba z potęgami i nikt nigdy nie patrzył krzywo.

no napisał:

a cyrkiel też prosty (bez rysika)

co kurwa?

taki z miejscem na długopis [http://nokautimg2.pl/p-e8-a2-e8a2e0aa501b86808e36d4ce69aacc94500x500/cyrkiel-maped-study-n119410-120-olowek.jpg no ok tu masz ołówek...]

Nie mam bez rysika. :C Ale znając mnie i tak nie będę wiedziała co narysować, więc jest wporzo.

no napisał:

kalkulator tylko szkolny bo własnego nie uznają gdyż może a) pierwiastkować b) robić frytki c) być komórką itd. a cyrkiel też prosty (bez rysika)

u mnie to samo było!

Ha, haha, hahaha, zdam.

Ja nie brałam cyrkla, nawet linijki nie używałam. 25 zamkniętych i zadanie z ciągami na 4 punkty. <3

Cytat z mojej kuzynki:
"aleee banały." XD

Skoro JA uważam, że nie było trudne, to musiało być naprawdę banalne. To pierwsza matura z matematyki, na której ruszyłem wszystkie zadania! Pewnie nie każde rozwiązałem poprawnie, ale chociaż zacząłem.

Chyba współczuję rocznikowi '94 :*

^ Też chyba im współczuję.

22/25 zamkniętych, imprezka!

Chujowe otwarte. Ile z zamkniętych mam - nie wiem. Ale otwarte - stwierdziłem, że zacznę od tych z ciągami i ostrosłupa. Więcej nie zrobiłem, a i w tych dwóch błędy zrobiłem. W ostrosłupie w dodawaniu chyba nawet.

sawyer napisał:

Chyba współczuję rocznikowi '94 :*

właśnie dlatego 10 lat temu przeskoczyłam jedną klasę, haha! :D

matura z matmy? BANALNA, to co zrobiłam zrobiłam dobrze, a nie zrobiłam tylko dowodów. oba ruszyłam, pierwszy prawie skończyłam, więc może i za nie połowę punktów dostanę.
<3

ja: przed maturą :) po otwarciu arkusza ::) po maturze :::::::::::::::D
jeśli w ostatnim zawężając dziedzinkę nie napisałam jednak że 8 i 3/4 h to 8 i 25 min (... aha) to mam $tówkę! ale kurwa już czuję ten jutrzejszy pogrom <3

w ostatnim wyszło przecież 2,5h...

ale zauważ proszę że pisałam o dziedzinie(t) którą należało wpierw wyznaczyć a nie o końcowym wyniku : D

mm, no to nie rozumiem o czym do mnie mówisz :D ja napisałam tylko że v i t > 0 :D

Dołączył: 12 Mar 2010

23/25, mówcie mi mistrzu. Serio, kochany roczniku 94 i niżej, skoro ja zdałam matmę, Wy też ją zdacie. Matura to bzdura.

Też 23/25, a błędy tak głupie, że wstyd się przyznawać. A w zadaniu z losowaniem zamiast 17/49 wyszło mi 17/48... Jak zwykle coś drobnego muszę przeoczyć. Kurwa.

Dołączył: 12 Mar 2010

Ja nie napisałam nad omegą kresek ://///////

Ja oczywiście nie zamierzam sprawdzać wyników, ale poszło mi raczej dobrze. Chyba nawet cztery zadania otwarte mam w porządku! D:

Jakieś te matury generalnie łatwe. Czekam na historię, hehehehe.

Dołączył: 12 Mar 2010

Właśnie, podejrzanie proste są, niby dobrze, a z drugiej strony będzie jeszcze więcej bezmózgów na studiach i zasilą bezrobotnych :d

Przepaść pomiędzy tym co było maturą jeszcze 7-8 lat temu jest ogromna. Ale poziom polskiego szkolnictwa sukcesywnie topi się w gównie, więc mnie to jakoś specjalnie nie dziwi.