Forum bloggers.fora.pl Strona Główna


bloggers.fora.pl
B L O G G E R S
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
koniec_imprezy


Dołączył: 08 Gru 2006
Posty: 5550
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: się biorą dzieci?
Płeć: Mężczyzna

Ssandi napisał:
Moim zdaniem takie prawo dotyczące aborcji, jakie jest w Polsce całkowicie wystarczy.
W Polsce dopuszczona jest LEGALNA aborcja do 3 miesiąca życia płodu. Aborcję można wykonać tylko w wypadku gwałtu, kiedy zagrożone jest życie matki bądź ciąża grozi jej ciężkim uszczerbkiem zdrowia i wtedy, kiedy wiadomo, że dziecko ma tak ciężką wadę, że po porodzie będzie żyło tylko kilka dni. Jestem za aborcją, ale tylko w wyżej wymienionych przypadkach, ponieważ są to w pełni racjonalne powody by usunąć ciążę.

Jestem zdecydowaną przeciwniczką wspomnianej przez Joe aborcji na życzenie. Ludzie, czy to tak naprawdę ciężko pójść do apteki po prezerwatywy? Osoby rozpoczynające współżycie muszą wiedzieć co czynią, by później nie tłumaczyć się, że "wpadka" jest konsekwencją wstydu lub strachu (albo zarówno jednego, jak i drugiego) przed pójściem do apteki po odpowiednie środki. Dziwne, że niektórzy ludzie nie boją się uprawiać seksu, ale kupno prezerwatyw jest dla nich powodem do wstydu.

dokładnie, uważam tak samo.
Zobacz profil autora
mssie


Dołączył: 19 Mar 2010
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

Ssandi napisał:
Ludzie, czy to tak naprawdę ciężko pójść do apteki po prezerwatywy?


Prezerwatywa nie daje 100% pewności zabezpieczenia, a i zdarza się, że razem z tabletkami nie zadziała.

Jestem za aborcją, teraz coraz więcej się słyszy o porzucanych dzieciach w śmietnikach, piwnicach itd., dlatego, że matka nie była gotowa/za młoda. Czy naprawdę muszą one później mieszkać w domach dziecka, rosnąć na kolejne dzieci JP, skoro mogły się urodzić później, gdy matka stworzy im dobre warunki do życia, a nie klepać biedę, a potem zdarzają się i sprzedaże dzieci.


Ostatnio zmieniony przez mssie dnia Sob 22:12, 20 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Ozi


Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2606
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Siemianowice Śląskie
Płeć: Mężczyzna

mssie napisał:
Ssandi napisał:
Ludzie, czy to tak naprawdę ciężko pójść do apteki po prezerwatywy?


Prezerwatywa nie daje 100% pewności zabezpieczenia, a i zdarza się, że razem z tabletkami nie zadziała.

Jestem za aborcją, teraz coraz więcej się słyszy o porzucanych dzieciach w śmietnikach, piwnicach itd., dlatego, że matka nie była gotowa/za młoda. Czy naprawdę muszą one później mieszkać w domach dziecka, rosnąć na kolejne dzieci JP, skoro mogły się urodzić później, gdy matka stworzy im dobre warunki do życia, a nie klepać biedę, a potem zdarzają się i sprzedaże dzieci.
Ciekawa logika - zabijmy jedno dziecko, żeby zrobić drugie, które będzie miało lepiej. Tak samo myślał Hitler - wymordujmy Żydów, żeby Niemcy mieli lepiej...
Zobacz profil autora
mssie


Dołączył: 19 Mar 2010
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

Nie porównujmy aborcji do Hitlera i Holocaustu.

Nie zabijasz dziecka tylko mały zarodek to raz. A dwa, że pierwsze dziecko żyjące w biedzie i co się ostatnio niestety zbyt często dzieje-w przemocy, ma trudniejsze warunki do stworzenia normalnej rodziny, co może mu się nie udać, stworzy taką samą rodzinę jak jego/jej rodzice, jego/jej dzieci to samo i tak w nieskończoność. Chyba już lepiej poczekać na właściwy moment, wiedząc, że to się nie zdarzy.
Zobacz profil autora
Ozi


Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2606
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Siemianowice Śląskie
Płeć: Mężczyzna

mssie napisał:
Nie porównujmy aborcji do Hitlera i Holocaustu.

Nie zabijasz dziecka tylko mały zarodek to raz. A dwa, że pierwsze dziecko żyjące w biedzie i co się ostatnio niestety zbyt często dzieje-w przemocy, ma trudniejsze warunki do stworzenia normalnej rodziny, co może mu się nie udać, stworzy taką samą rodzinę jak jego/jej rodzice, jego/jej dzieci to samo i tak w nieskończoność. Chyba już lepiej poczekać na właściwy moment, wiedząc, że to się nie zdarzy.

A właśnie, że będę porównywał - w momencie poczęcia powstaje człowiek. Nie widzę absolutnie ŻADNEJ różnicy, między aborcją, a np. zabiciem dziecka dwuletniego, żeby kariera się lepiej rozwijała.

Jeśli dziecko jest niechciane, można oddać siostrom zakonnym, lub do domu dziecka.
Zobacz profil autora
mssie


Dołączył: 19 Mar 2010
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

Hitler zabijał dla chorej idei, że Żydzi są gorsi. MASOWO.

W momencie poczęcia powstaje zarodek, mówi tak każdy podręcznik do biologii.
Tak oddaj do domu dziecka, szczególnie w Polsce jest to wybitna placówka kształcąca osobowość.
Zobacz profil autora
Ozi


Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2606
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Siemianowice Śląskie
Płeć: Mężczyzna

mssie napisał:
Hitler zabijał dla chorej idei, że Żydzi są gorsi. MASOWO.
Hitler chciał stworzyć lepszy świat dla Niemców, przy czym twierdził, że pomoze temu likwidacja Żydów

Aborcjoniści chcą lepszego świata dla siebie, przy czym twierdzą, że pomoże im w tym likwidacja "zarodków".
Zobacz profil autora
mssie


Dołączył: 19 Mar 2010
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

chcą lepszego życia dla przyszłych zarodków, nie dla siebie.
Zobacz profil autora
aaron


Dołączył: 11 Gru 2009
Posty: 4649
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

nieprawda, hasłami wznoszonymi przez zwolenników aborcji jest "rozwój kobiety" czy "możliwość wyboru dla kobiety", a nie "zabortujmy, żeby następny zarodek miał lepiej"

w całym kraju działają okna życia, są tysiące chętnych do adopcji rodziców - a że dziecko jest małe to tym chętniej je adoptują

a kiedy zarodek zmienia się w człowieka ? w momencie porodu? czy wcześniej ? kto wyznacza granice ? dziecko to dziecko, kiedy łączy się materiał genetyczny matki i ojca powstaje człowiek, ktoś niepowtarzalny, kogo nie można zabijać

jeśli dopuścimy do aborcji na życzenie za niedługo znajdą się takie osoby, które będą się wstydzić swoich dzieci - a więc zabiją je (nawet już dorosłe) w ramach aborcji ciąży pozamacicznej

wiem, że przesadzam, ale to takie miłe porównanie

a jak już gadamy o Hitlerze, on pierwszy dopuścił aborcję dla Polek - w ramach eksterminacji biologicznej narodu polskiego

w Niemczech są kobiety zarabiające 10 tys. euro miesięcznie (a mąż drugie tyle) i święcie przekonane, że nie są w stanie zapewnić dziecku godziwego utrzymania i nie są jeszcze gotowe
na przykład moja ciotka urodziła syna w wieku 44 lat, bo twierdziła, że nie może mu zapewnić dostatniej przyszłości wcześniej i teraz pomyślmy: kiedy ten syn będzie w wieku dwudziestu lat jego matka będzie miała 64 lata - jeśli zachowa jej cykl życia (ślub w wieku 30 lat, dziecko w wieku 44) moja ciotka ma wielkie szanse niedożycia jego ślubu o zobaczeniu pierwszego wnuka nie wspominając


Ostatnio zmieniony przez aaron dnia Nie 11:25, 21 Mar 2010, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Alicja
oh, you look so beautiful tonight

Dołączył: 07 Paź 2007
Posty: 3754
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawe drzwi na lewo

mssie napisał:
Hitler zabijał dla chorej idei, że Żydzi są gorsi. MASOWO.


na świecie co minutę dokonuje się 95 aborcji. w ciągu roku w wyniku aborcji ginie 50 milionów dzieci (tak, DZIECI, nie jakiś komórek!). nie jest wystarczająco masowo?
Zobacz profil autora
aaron


Dołączył: 11 Gru 2009
Posty: 4649
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

w zeszłym roku w UE zabito 2,9 mln dzieci, to tak, jakby zniknęła Warszawa, Kraków i Łódź, innymi słowy każdego roku w Europie mogłoby być 0,5% więcej ludzi

w ciągu całej pięcioletniej wojny zabito w Europie ok. 6 mln Żydów, w ciągu pięcioletniego okresu pokoju i dobrobytu w Europie zabija się 14,5 mln dzieci


Ostatnio zmieniony przez aaron dnia Nie 14:06, 21 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Ssandi


Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dolny Śląsk
Płeć: Kobieta

Ale ten zarodek staje się CZŁOWIEKIEM, więc zabijanie zarodków przyczynia się do spadku populacji ludzkiej, jakby nie patrząc.
Liczby mówią same za siebie. Przypuszczam, że są to tylko oficjalne dane, w rzeczywistości, ta liczba może być jeszcze większa. Joe wspomniał tylko o krajach UE, a kiedy doliczymy do tego inne państwa europejskie, wynik będzie porażający.
A jako ciekawostkę dodam, że usunięcie ciąży pozamacicznej jest w Polsce od dziesięcioleci jak najbardziej legalne, a Kościół nie uznaje tego przypadku za grzech.


Ostatnio zmieniony przez Ssandi dnia Wto 0:22, 23 Mar 2010, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Moonsee
Gość


A ja uważam, że aborcja to uwłaczanie ludzkiej godności. Pozwolenie, by traktować drugą osobę jak rzecz. Nienarodzone dziecko - jak rzecz, której można się po prostu pozbyć, brzydko mówiąc. Kobietę - jak rzecz, bo można uprawiać z nią seks a potem niech sobie robi aborcję. Człowiek powstaje w momencie poczęcia, a nie w momencie porodu. To tak samo, jakby zabić kilkuletnie dziecko. Bo to nienarodzone też oddycha, też je, porusza się - ma tylko inne warunki życia w ciągu tych 9 miesięcy...


Ostatnio zmieniony przez Moonsee dnia Wto 13:55, 23 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
dopamina


Dołączył: 13 Lip 2009
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

Moonsee napisał:
A ja uważam, że aborcja to uwłaczanie ludzkiej godności. Pozwolenie, by traktować drugą osobę jak rzecz. Nienarodzone dziecko - jak rzecz, której można się po prostu pozbyć, brzydko mówiąc. Kobietę - jak rzecz, bo można uprawiać z nią seks a potem niech sobie robi aborcję. Człowiek powstaje w momencie poczęcia, a nie w momencie porodu. To tak samo, jakby zabić kilkuletnie dziecko. Bo to nienarodzone też oddycha, też je, porusza się - ma tylko inne warunki życia w ciągu tych 9 miesięcy...

No cóż, owszem, mogę się zgodzić z tym, że jeśli ktoś zgwałci kobietę, to może być ona faktycznie być traktowana jako rzecz. Jednak nie ma miejsca tutaj na jej świadomą decyzję odnośnie macierzyństwa, a jeśli nie ma tego "przed" to kto nam daje prawo odbierać jej prawo do decyzji "po"?
No właśnie o to chodzi, że nie jest to samo, co zabicie kilkuletniego dziecka. W czasie, kiedy dokonuje się aborcji (w powiedzmy cywilizowanych krajach, czyli nie później niż do 24 tygodnia ciąży) -- nie odczuwa ono jeszcze np. bólu (klikuletnie dziecko już odczuwa), nie oddycha w ogólnym rozumieniu tego słowa (co najwyżej przeprowadza oddychanie komórkowe, to prawda, ale w taki sposób też oddycha Twój naskórek, którego fragmenty zostawiasz właśnie np. na klawiaturze).

Jeśli chodzi o mnie, to uważam aborcję za czyn moralnie zły, pewnie nie byłabym w stanie się na nią zdecydować nawet w kryzysowej sytuacji (chociaż ciężko tak gdybać, nie jestem w takiej sytuacji, więc trudno mi przewidzieć, jakbym się zachowała), jednak uważam, że kobieta powinna mieć prawo do decydowania o tym, czy jest w stanie wychować to dziecko, zwłaszcza, jeżeli jest to ciąża z gwałtu, albo istnieje zagrożenie życia i/lub zdrowia matki i/lub dziecka.
Zobacz profil autora
Ozi


Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2606
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Siemianowice Śląskie
Płeć: Mężczyzna

dopamina napisał:
Moonsee napisał:
A ja uważam, że aborcja to uwłaczanie ludzkiej godności. Pozwolenie, by traktować drugą osobę jak rzecz. Nienarodzone dziecko - jak rzecz, której można się po prostu pozbyć, brzydko mówiąc. Kobietę - jak rzecz, bo można uprawiać z nią seks a potem niech sobie robi aborcję. Człowiek powstaje w momencie poczęcia, a nie w momencie porodu. To tak samo, jakby zabić kilkuletnie dziecko. Bo to nienarodzone też oddycha, też je, porusza się - ma tylko inne warunki życia w ciągu tych 9 miesięcy...

No cóż, owszem, mogę się zgodzić z tym, że jeśli ktoś zgwałci kobietę, to może być ona faktycznie być traktowana jako rzecz. Jednak nie ma miejsca tutaj na jej świadomą decyzję odnośnie macierzyństwa, a jeśli nie ma tego "przed" to kto nam daje prawo odbierać jej prawo do decyzji "po"?
No właśnie o to chodzi, że nie jest to samo, co zabicie kilkuletniego dziecka. W czasie, kiedy dokonuje się aborcji (w powiedzmy cywilizowanych krajach, czyli nie później niż do 24 tygodnia ciąży) -- nie odczuwa ono jeszcze np. bólu (klikuletnie dziecko już odczuwa), nie oddycha w ogólnym rozumieniu tego słowa (co najwyżej przeprowadza oddychanie komórkowe, to prawda, ale w taki sposób też oddycha Twój naskórek, którego fragmenty zostawiasz właśnie np. na klawiaturze).

Jeśli chodzi o mnie, to uważam aborcję za czyn moralnie zły, pewnie nie byłabym w stanie się na nią zdecydować nawet w kryzysowej sytuacji (chociaż ciężko tak gdybać, nie jestem w takiej sytuacji, więc trudno mi przewidzieć, jakbym się zachowała), jednak uważam, że kobieta powinna mieć prawo do decydowania o tym, czy jest w stanie wychować to dziecko, zwłaszcza, jeżeli jest to ciąża z gwałtu, albo istnieje zagrożenie życia i/lub zdrowia matki i/lub dziecka.
Nie chcesz wychowywać - oddaj do domu dziecka.

Sytuacja z zagrożeniem życia matki to jest całkowicie inna kwestia - wtedy dziecko zagraża (nieświadomie) życiu matki, więc ma ona prawo się go pozbyć.
Zobacz profil autora
dopamina


Dołączył: 13 Lip 2009
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

Ozi napisał:
Nie chcesz wychowywać - oddaj do domu dziecka.

I co, naprawdę uważasz, że będzie ono tam szczęśłiwe? Może właściwie nigdy nie trafi do domu zastępczego, a bardzo prawdopobnie, że prędzej czy później zacznie zadawać sobie pytania, dlaczego zostało porzucone, czemu jest niechciane i co z nim jest nie tak, że nawet rodzice nie chcą mieć z nim nic wspólnego. Jak dla mnie nie jest to świetny start w życie, no ale Ty możesz uważać inaczej.

Poza tym mówisz tak, jakby kobieta zaraz po gwałcie rodziła dziecko, oddawała je i po krzyku. Otóż nie zapominajmy, że jest jeszcze 9 miesięcy ciąży, które wiążą się często z całkowitą zmianą trybu życia, rezygnacją z wielu rzeczy, często z problemami w pracy i różnymi kosztownymi pierdółkami (jak np. wizyty u ginekologa i usg).

No a pominąwszy to wszystko -- kobieta po gwałcie powinna zostać otoczona opieką, fajnie by było jakby jakoś trochę do siebie doszła. Może w dużych miastach tego tak nie widać, ale w mniejszych społeczeństwach -- to dość konkretne piętno. Najpierw -- ciąża bez faceta (owszem, można mówić każdej babci na przystanku, że się zostało zgwałconym, co tam), później -- oddanie do adopcji (to już chyba materiał na wredne plotki na najbliższe 10 lat, zresztą, trudno się dziwić).

Ja nie mówię, że kobieta powinna dokonać aborcji po gwałcie. Sądzę tylko, że powinna (i właściwie ma w naszym kraju) mieć prawo do decyzji, czy poradzi sobie z tym ciężarem, czy nie.
Zobacz profil autora
aaron


Dołączył: 11 Gru 2009
Posty: 4649
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

dopamina napisał:

I co, naprawdę uważasz, że będzie ono tam szczęśłiwe? Może właściwie nigdy nie trafi do domu zastępczego, a bardzo prawdopobnie, że prędzej czy później zacznie zadawać sobie pytania, dlaczego zostało porzucone, czemu jest niechciane i co z nim jest nie tak, że nawet rodzice nie chcą mieć z nim nic wspólnego. Jak dla mnie nie jest to świetny start w życie, no ale Ty możesz uważać inaczej.


Praktycznie każde małe, dopiero urodzone dziecko trafia do rodzin zastępczych, problem mają tylko te takie już po kilkanaście lat.

dopamina napisał:
Poza tym mówisz tak, jakby kobieta zaraz po gwałcie rodziła dziecko, oddawała je i po krzyku. Otóż nie zapominajmy, że jest jeszcze 9 miesięcy ciąży, które wiążą się często z całkowitą zmianą trybu życia, rezygnacją z wielu rzeczy, często z problemami w pracy i różnymi kosztownymi pierdółkami (jak np. wizyty u ginekologa i usg).


Opieka zdrowotna w Polsce jest darmowa, a już szczególnie opieka zdrowotna dla matek w ciąży. Urlop macierzyński można rozpocząć maksymalnie dwa tygodnie przed porodem, a jeśli oddaje się dziecko to tuż po nim wraca się do pracy, proste. Rezygnacja z alkoholu i papierosów - no to akurat może wyjść tylko na zdrowie.

dopamina napisał:
No a pominąwszy to wszystko -- kobieta po gwałcie powinna zostać otoczona opieką, fajnie by było jakby jakoś trochę do siebie doszła. Może w dużych miastach tego tak nie widać, ale w mniejszych społeczeństwach -- to dość konkretne piętno. Najpierw -- ciąża bez faceta (owszem, można mówić każdej babci na przystanku, że się zostało zgwałconym, co tam), później -- oddanie do adopcji (to już chyba materiał na wredne plotki na najbliższe 10 lat, zresztą, trudno się dziwić).


Te babcie przecież i tak zauważą, że jesteś w ciąży, a jak będziesz w ciąży, a potem nie będziesz to dopiero wtedy je to zastanowi. Ja też mieszkam w takiej wsi, że każdy wie o każdym wszystko, moja sąsiadka ma nieślubne dziecko - ludzie sobie pogadali, jaka głupia, że wpadła i ją zostawili w spokoju.
Przy debacie o aborcji bardzo rzadko natomiast wspomina się o depresji poaborcyjnej, z której niektóre kobiety nie wychodzą do końca życia.
Ostatnio moja babcia się śmiała z takiej swojej znajomej, która przyszła do proboszcza się wyżalić, że jej wnuczka wróciła z Anglii z dzieckiem, a bez męża i co ona ma teraz zrobić, przecież nie może nawet się we wsi czy w kościele pokazać. Ksiądz ją pocieszył i powiedział, że to przecież nie koniec świata, a inne babcie jej powiedziały, że ma się cieszyć, że wnuczka ma powodzenie.

dopamina napisał:
Ja nie mówię, że kobieta powinna dokonać aborcji po gwałcie. Sądzę tylko, że powinna (i właściwie ma w naszym kraju) mieć prawo do decyzji, czy poradzi sobie z tym ciężarem, czy nie.


No dokładnie. Tylko warto się zastanowić, czy rzeczywiście warto abortować.
Zobacz profil autora
dopamina


Dołączył: 13 Lip 2009
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

Joe napisał:

Praktycznie każde małe, dopiero urodzone dziecko trafia do rodzin zastępczych, problem mają tylko te takie już po kilkanaście lat.

właśnie niekoniecznie. to prawda, małe dzieci mają łatwiej, ale przy naszym pokrętnym prawie wcale nie ma gwarancji, że noworodek trafi do kochającej rodziny. może trafi.

Joe napisał:
Opieka zdrowotna w Polsce jest darmowa, a już szczególnie opieka zdrowotna dla matek w ciąży. Urlop macierzyński można rozpocząć maksymalnie dwa tygodnie przed porodem, a jeśli oddaje się dziecko to tuż po nim wraca się do pracy, proste. Rezygnacja z alkoholu i papierosów - no to akurat może wyjść tylko na zdrowie.

Hm, mam wrażenie, że takie hasła wygłaszają tylko ludzie, którzy faktycznie nigdy nie mieli styku z darmową służbą zdrowia w Polsce. Tak naprawdę, dostanie się do ginekologa w sensownym terminie graniczy z cudem, a w akcjach "darmowe usg" bierze udział duży nadmiar kobiet w ciąży, które niejdnokrotnie stoją w kolejkach po kilkanaście godzin. państwowo przysługuje chyba ze dwa razy, o ile dobrze pamiętam.
Poza tym, to nie tylko rezygnacja z alkoholu i papierosów, również z kofeiny, ze stresu, z nieregularnych posiłków itp. Owszem, może i wychodzi na zdrowie, ale czy się da? I dlaczego państwo ma decydować o tym, co jest dla mnie w danym momencie dobre? Poza tym, kobiety w ciąży mają dużo innych dodatkowych problemów -- ze stawami, z zębami, z bezsennością, mdłościami, omdleniami, z kręgosłupem, spuchniętymi kostkami, różnego rodzaj bólami (a wiadomo, że tabletki przeciwbólowe też widnieją na liście zakazanej). Można by długo wymieniać, sendo w tym, że ciąża nie jest czymś jak katar.

Joe napisał:
No dokładnie. Tylko warto się zastanowić, czy rzeczywiście warto abortować.

Jak już powiedziałam, nikt nikogo nie będzie do aborcji zmuszał. Ale to kobieta powinna mieć prawo do decyzji o tym, czy chce tej aborcji dokonać, czy też nie.
Zobacz profil autora
Ozi


Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2606
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Siemianowice Śląskie
Płeć: Mężczyzna

dopamina napisał:
Ale to kobieta powinna mieć prawo do decyzji o tym, czy chce tej aborcji dokonać, czy też nie.
A dziecko? Czy ono nie powinno być brane pod uwagę w dyskusji o tym, czy je zabić?
Zobacz profil autora
felicja
sex, drugs and rock n' roll

Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 8348
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: main street.
Płeć: Kobieta

Ozi napisał:
dopamina napisał:
Ale to kobieta powinna mieć prawo do decyzji o tym, czy chce tej aborcji dokonać, czy też nie.
A dziecko? Czy ono nie powinno być brane pod uwagę w dyskusji o tym, czy je zabić?

Ręce mi opadły. Przecież te dziecko... właściwie nie jest dzieckiem. Nie może zapłakać że go coś boli, nie czuł nigdy wiatru, nie widział słońca. To jest PŁÓD, który nic nie może i nie ma prawa wyboru.

edd.: Spoko, zgnojcie mnie, ja i tak zawsze będę za tym, aby aborcja była legalna. Jestem bez serca, Wiem.


Ostatnio zmieniony przez felicja dnia Pon 11:32, 29 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
caramel


Dołączył: 11 Lut 2010
Posty: 1349
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

no tak, ozi, załóżmy że jesteś kobietą, masz plany na przyszłość i poukładane życie, blablabla. nagle zachodzisz w ciążę, W CIĄŻĘ, będziesz mieć dziecko, którego akurat w tym momencie mieć nie chcesz/nie możesz. i co, męczysz się przez dziewięć miesięcy tylko po to, żeby je potem oddać? dlaczego?

jestem absolutnie za aborcją, nie ważne czy to gwałt, zagrożenie życia matki lub dziecka czy nawet takie widzimisię.
Zobacz profil autora
Ozi


Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2606
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Siemianowice Śląskie
Płeć: Mężczyzna

caramel napisał:
no tak, ozi, załóżmy że jesteś kobietą, masz plany na przyszłość i poukładane życie, blablabla. nagle zachodzisz w ciążę, W CIĄŻĘ, będziesz mieć dziecko, którego akurat w tym momencie mieć nie chcesz/nie możesz. i co, męczysz się przez dziewięć miesięcy tylko po to, żeby je potem oddać? dlaczego?

jestem absolutnie za aborcją, nie ważne czy to gwałt, zagrożenie życia matki lub dziecka czy nawet takie widzimisię.
Nie trzeba było dawać dupy na prawo i lewo. Oczywiście czym innym jest gwałt, aczkolwiek dalej musimy pamiętać o prawach dziecka (to jest dla mnie temat do wewnętrznych rozważań)
Zobacz profil autora
caramel


Dołączył: 11 Lut 2010
Posty: 1349
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

nie chodziło mi o dawanie dupy, no ale okej. a co jeśli ta dziewczyna ma chłopaka i oboje nie chcą tego dziecka?
jakie prawa? chociażby felicja już o tym pisała, płód nie jest dzieckiem, więc nie bardzo widzę jakąkolwiek zbieżność.
Zobacz profil autora
felicja
sex, drugs and rock n' roll

Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 8348
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: main street.
Płeć: Kobieta

Ozi napisał:
Nie trzeba było dawać dupy na prawo i lewo.

Każdy popełnia błędy. Aha, i nie wyskakuj mi tutaj z tekstem ale płód nie musi za nie płacić, bo ono tutaj nic nie decyduje.
I taka osobista myśl na koniec: Jakbym była w takiej sytuacji jaką opisała caramel, oczywiście że zdecydowałabym się na aborcję. Jeden błąd nie będzie rujnował mi życia.
Zobacz profil autora
dopamina


Dołączył: 13 Lip 2009
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

Ozi napisał:
dopamina napisał:
Ale to kobieta powinna mieć prawo do decyzji o tym, czy chce tej aborcji dokonać, czy też nie.
A dziecko? Czy ono nie powinno być brane pod uwagę w dyskusji o tym, czy je zabić?
\
zauważ, że samo zapłodnienie niekoniecznie musi prowadzić do ciąży -- bardzo często dochodzi do tzw. samoistnych pornień (zwykle w obrębie jednego cyklu, kobieta zwykle nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, że była w ciąży), jeśli np. organizm nie jest fizycznie przygotowany do donoszenia ciąży. więc dlaczego niby moje przygotowanie psychiczne ma być postawione niżej?

poza tym -- kilkutygodniowy zlepek komórek nie jest jeszcze człowiekiem, z niego powstanie człowiek, jeśli mu się na to pozwoli. oczywiście nie jestem za powszechną aborcją w każdym możliwym momencie, ale z drugiej strony czemu np. nie nadamy muchom absolutnego prawa do życia? (wszak w przeciwieństwie do tego płodu na początku ciąży ona ból czuje, wykonuje bardziej skomplikowane ruchy i na pewno jest od niego bystrzejsza).
Zobacz profil autora
Aborcja
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 14 z 16  

  
  
 Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi