Forum bloggers.fora.pl Strona Główna


bloggers.fora.pl
B L O G G E R S
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
weed


Dołączył: 02 Cze 2008
Posty: 2600
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

Ugh..widziałam śmierć na własne oczy dwa razy..dlatego się boję.
Ale staram się o tym nie myśleć.
Zobacz profil autora
Edek
Gość


Insulted napisał:
Ugh..widziałam śmierć na własne oczy dwa razy..dlatego się boję.
Ale staram się o tym nie myśleć.

Zgadzam się.
Choć nie rozumiem :
Widziałam śmierć... - widziałaś jak ktoś ginął, otarłaś się o śmierć, przyśniła ci się śmierć, zobaczyłaś ją na jawie?... o co chodzi?;p
Możesz sprecyzować?
weed


Dołączył: 02 Cze 2008
Posty: 2600
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

Michał napisał:
Insulted napisał:
Ugh..widziałam śmierć na własne oczy dwa razy..dlatego się boję.
Ale staram się o tym nie myśleć.

Zgadzam się.
Choć nie rozumiem :
Widziałam śmierć... - widziałaś jak ktoś ginął, otarłaś się o śmierć, przyśniła ci się śmierć, zobaczyłaś ją na jawie?... o co chodzi?;p
Możesz sprecyzować?


Widziałam śmierć dwa razy. Raz byłam świadkiem wypadku na światłach - jakiś idiota biegł na czerwonym i go rozpędzony samochód potrącił.
Drugi raz całą noc siedziałam przy umierającej babci..to było znacznie gorsze..
Zobacz profil autora
lulu
Pogromca Snów

Dołączył: 09 Gru 2007
Posty: 2163
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

Boję się. Nie wiem co sie ze mną stanie po śmierci, Nie wiem czy to będzie czarna plama, czy będe z góry patrzyła {mówie poważnie}. Czasami boję się zasnąć, bo myślę, ze jak zasnę to moge się już nie obudzić. Zastanawiam się też co jest na górze, albo w czyśćcu i czy to nie nudne całą wieczność robić to samo. Zastanawiam się też czy ta cała reinkarnacja jest prawdziwa, choć tak naprawdę niezbyt w nią wierzę, ale nawet jeśliby była prawdziwa, a ja zamieniłabym się w robaka to przecież nie pamiętałabym swojego całego życia, nie wiedziałabym nawet czy w ogóle miałam jakies inne życie, wiec to też mnie przeraża.
Ogólnie rzecz ujmując - tak boje się śmierci.
Zobacz profil autora
Pauls.


Dołączył: 05 Cze 2008
Posty: 4435
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

boję się cały czas o tym myślę. codziennie.
codziennie myślę o tym co będzie jak nie będzie bliskich.
nie wiem jak to będzie. nie będzie mnie, nie będzie śmiechu, płaczu.
Tak, boję się. bardzo !
Zobacz profil autora
Coraline


Dołączył: 09 Gru 2006
Posty: 3300
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z hollywood
Płeć: Kobieta

A ja w sumie w pewnym stopniu ten strach przed swoją śmiercią przezwyciężyłam. Oczywiście - nie wiem jak będzie wyglądała cała rzeczywistość po niej, ale wierzę w to, że gorsza od obecnej nie będzie.
Jedyne czego się boję to śmierć najbliższych. Tak, to właśnie ludzie, którym ta zmarła osoba była najbliższa cierpią najbardziej, i to im należy współczuć.
Sama nie przeżyłabym chyba naprawdę śmierci kogoś mi bliskiego i po stukroć wolałabym zginąć razem z nim, niż później tak cholernie cierpieć.

I jeżeli umrę to szkoda będzie mi nie siebie, a tych wszystkich, którzy będą po mnie płakać, chociaż brzmieć to może dziwnie.
Zobacz profil autora
weed


Dołączył: 02 Cze 2008
Posty: 2600
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

Coraline napisał:
A ja w sumie w pewnym stopniu ten strach przed swoją śmiercią przezwyciężyłam. Oczywiście - nie wiem jak będzie wyglądała cała rzeczywistość po niej, ale wierzę w to, że gorsza od obecnej nie będzie.
Jedyne czego się boję to śmierć najbliższych. Tak, to właśnie ludzie, którym ta zmarła osoba była najbliższa cierpią najbardziej, i to im należy współczuć.
Sama nie przeżyłabym chyba naprawdę śmierci kogoś mi bliskiego i po stukroć wolałabym zginąć razem z nim, niż później tak cholernie cierpieć.

I jeżeli umrę to szkoda będzie mi nie siebie, a tych wszystkich, którzy będą po mnie płakać, chociaż brzmieć to może dziwnie.


Masz rację, śmierć najbliższych boli cholernie. Moja babcia zmarła trzy lata temu, a ja ciągle nie mogę tego przyjąć do świadomości. Ciągle mi się wydaje, że po prostu wyjechała i spotkamy się na święta..
Zobacz profil autora
mythisch


Dołączył: 23 Mar 2008
Posty: 2538
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: w kartonie na dworcu pkp.
Płeć: Kobieta

Boję się... cholernie. Ale każdego to niestety czeka...
Zobacz profil autora
Pauls.


Dołączył: 05 Cze 2008
Posty: 4435
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

Insulted napisał:
Coraline napisał:
A ja w sumie w pewnym stopniu ten strach przed swoją śmiercią przezwyciężyłam. Oczywiście - nie wiem jak będzie wyglądała cała rzeczywistość po niej, ale wierzę w to, że gorsza od obecnej nie będzie.
Jedyne czego się boję to śmierć najbliższych. Tak, to właśnie ludzie, którym ta zmarła osoba była najbliższa cierpią najbardziej, i to im należy współczuć.
Sama nie przeżyłabym chyba naprawdę śmierci kogoś mi bliskiego i po stukroć wolałabym zginąć razem z nim, niż później tak cholernie cierpieć.

I jeżeli umrę to szkoda będzie mi nie siebie, a tych wszystkich, którzy będą po mnie płakać, chociaż brzmieć to może dziwnie.


Masz rację, śmierć najbliższych boli cholernie. Moja babcia zmarła trzy lata temu, a ja ciągle nie mogę tego przyjąć do świadomości. Ciągle mi się wydaje, że po prostu wyjechała i spotkamy się na święta..

ja też strasznie przeżywam śmierć bliskich i nie wiem co bym zrobiła jakby bliscy zmarli..
teraz nawet płaczę z tego co kiedyś będzie, a ja tego nie chcę więc próbuję się poprawić bo w każdej chwili to może się zdarzyć i dlatego przed "sądem ostatecznym" o którym bębnią na lekcjach religii chciałabym stanąć bez grzechu. wiem, że to śmieszne, że w to wierzę, ale dopiero uświadomiłam sobie, że życie ma się tylko jedno, nie wiem jak jest po życiu na ziemi..
Zobacz profil autora
Gorzka Czekolada


Dołączył: 13 Cze 2008
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z krainy marzeń.

Śmierci samej w sobie się nie boję.
Boję się śmierci moich bliskich,
teraz nie wyobrażam sobie życia bez moich rodziców.
Zobacz profil autora
Pauls.


Dołączył: 05 Cze 2008
Posty: 4435
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

Gorzka Czekolada- ja właśnie też.
No i kto by mnie pocieszał itp..
pff. Obym cieszyła się teraźniejszością a nie myśleć o przyszłości.
Nie przeżyłabym tego.
Zobacz profil autora
Guśka
dwa dni w raju

Dołączył: 25 Lis 2007
Posty: 6397
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

A ja od dłuższego czasu zastanawiam się co będzie po śmierci. Koniec, czy reikarnacja. to takie dziwne. Przecież zanim nie umrzemy nie dowiemy się tego. A osoba która już nie żyje raczej nam tego nie powiem ^^ Jeśli wierzyć w to, że narodzamy się od nowa to hmm kim byliśmy w przeszłości? Śmierci się nie boję, bo nie ma czego. W 'Rozmowach w toku' był kiedyś taki odcinek, gdzie ludzie opowiadali o tym, że widzieli już koniec, ale nagle się obudzili. A może to był poprostu ich jakby wymysł? Może poprostu sobie to wyobrazili? Dziwne..
Zobacz profil autora
xd
werek serek
invasion's so succexxy

Dołączył: 27 Cze 2007
Posty: 6397
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ástralía
Płeć: Kobieta

Szczerze mówiąc, trochę się boję...
Zobacz profil autora
Royallka
Gość


Boje się śmierci, a bardziej tego co będzie po niej...
I tak ja Gorzka Czekolada napisała, też nie wyobrażam sobie życia bez
moich rodziców, siostry...


Ostatnio zmieniony przez Royallka dnia Sob 11:31, 16 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Raoul Duke


Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto
Płeć: Mężczyzna

Ja śmierci się nie boję i nigdy się nie bałem. 3 razy byłem bardzo blisko, ale zawsze znalazł się ktoś, kto zadzwonił po pogotowie i w ostatniej chwili mnie odratowano. Raz przeżyłem śmierć kliniczną. Zawsze igrałem ze śmiercią i śmiałem jej się w twarz, ale mimo to jakoś ciągle nie chce mnie zabrać. Mówi się, że w obliczu śmierci człowiek panicznie się boi, nawraca, zaczyna modlić, itd. Ja raz umierając byłem świadomy. Czułem, jak uchodzi ze mnie życie i wiedziałem, że już zachwilę umrę. Nie bałem się. Nie nawróciłem się. Nie modliłem się. Czułem coś w rodzaju ulgi. Pomyślałem sobie, że jak już przyszło mi umierać, to umrę z godnością i z uśmiechem na twarzy.
Zobacz profil autora
sawyer
Admin
crazy as a motherfucker

Admin<br><i>crazy as a motherfucker</i>

Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 18718
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

Czasami myśl o śmierci mnie przeraża i mam podobnie jak Coraline, która wcześniej się wypowiedziała. Najbardziej szkoda by mi było bliskich, którzy by za mną tęsknili. Chciałbym umrzeć świadomie, ze starości, bez bólu i cierpienia. Chciałbym jeszcze wiele rzeczy zrobić i spełnić swoje marzenia.
Zobacz profil autora
Mewa.


Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

Nie boję się śmierci, ponieważ wiem, że musi kiedyś nastąpić. Po prostu to nieuniknione. Oczywiście, martwię się, co będzie kiedy stracę kogoś bliskiego, ale staram się o tym nie myśleć i cieszyć każdą wspólnie spędzoną chwilą.
Zobacz profil autora
Erna-Alexandra


Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

Hm, myślę, że to jest bardziej lęk przed nieznanym niż śmiercią samą w sobie.
Ja osobiście bardziej boję się tęsknoty za bliskimi. Gdy odejdą, długo, długo ich już nie spotkam. Ale warto wierzyć, że gdzieś tam, gdzie nie działają prawa fizyki wszyscy się zobaczymy.
Zobacz profil autora
Monia
Ruszyłam na szlak kolczasty

Dołączył: 07 Cze 2008
Posty: 6848
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zamość
Płeć: Kobieta

Jak miałam 6 lat to bardzo się bałam i aż czasami płakałam. A teraz już nie każdego to spotka prędzej czy później.
Zobacz profil autora
koniec_imprezy


Dołączył: 08 Gru 2006
Posty: 5550
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: się biorą dzieci?
Płeć: Mężczyzna

Nie boje się śmierci naturalnej.
Okropnie się boję, że mogę umrzeć np. wpadając pod samochód.
Ale najbardziej sie boję, że w szpitalu stwierdzą śmierć, a ja obudzę się w trumnie...
Zobacz profil autora
Agnes
Devil's little sister
<i>Devil's little sister</i>

Dołączył: 31 Paź 2006
Posty: 35680
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ministerstwo świętych.
Płeć: Kobieta

Paszczak napisał:
Ale najbardziej sie boję, że w szpitalu stwierdzą śmierć, a ja obudzę się w trumnie...

Mnie też to kiedyś panicznie przerażało...
Słyszałam, że był okres, kiedy ludzie żądali, żeby po śmierci przebić ich serce sztyletem, żeby mieć stuprocentową pewność, że nie obudzą się w trumnie...
Zobacz profil autora
Monia
Ruszyłam na szlak kolczasty

Dołączył: 07 Cze 2008
Posty: 6848
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zamość
Płeć: Kobieta

Agnes napisał:
Paszczak napisał:
Ale najbardziej sie boję, że w szpitalu stwierdzą śmierć, a ja obudzę się w trumnie...

Mnie też to kiedyś panicznie przerażało...
Słyszałam, że był okres, kiedy ludzie żądali, żeby po śmierci przebić ich serce sztyletem, żeby mieć stuprocentową pewność, że nie obudzą się w trumnie...


O matko to straszne uczucie budzisz się nie możesz się ruszyć ciemno nie masz czym oddychać i umierasz cierpiąc.
Zobacz profil autora
Ovessa


Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 619
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawa
Płeć: Kobieta

O Jezu... to by było straszne obudzić się w trumnie. Ostatnio w 'Herosach' był odcinek jak jeden koleś o supermocach zamknął drugiego, nieśmiertelnego, w trumnie.

W ostatnim czasie bardzo często myślę o śmierci. Mam wrażenie, że jakbym umarła, to nikt by za mną nie tęsknił. Przyjaciele mnie olali, rodzina co chwila mi coś wyrzuca i pomija mnie jak tylko może... ostatnio matka zrobiła obiad dla całej rodziny i jakby przypadkowo dla mnie zabrakło porcji. Tego dnia jadłam na obiad płatki śniadaniowe bo jestem całkowite beztalencie kulinarne -.-.
Czasami dopada mnie myśl, że chciałabym umrzeć, ale z drugiej strony trochę się boję.

Czasami się użalam nad sobą, wiem. Po prostu tego nie czytajcie.
Zobacz profil autora
Mat


Dołączył: 29 Lis 2008
Posty: 204
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin
Płeć: Mężczyzna

zbyt bogata wypowiedz to moze nie bedzie, ale tresciwa na pewno. zatem.

nie boje sie smierci.

nie widze zadnego powodu zeby sie bac, wrecz bym rzekl.
Zobacz profil autora
Jaheiro


Dołączył: 01 Sty 2009
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: To Pytanie ?
Płeć: Mężczyzna

Również tak jak Mat śmierci się nie boje, niezależnie od tego co stanie się z nami po niej jest nieunikniona i nie ma powodu by jej się bać... nie ważne czy nadejdzie dziś czy za paredziesiąt lat efekt będzie taki sam, zniknę i pozostanę w pamięci najbliższych żyjąc w ten sposób dalej ;) To samo tyczy się śmierci bliskich, fakt jest bardzo bolesna i napełniająca smutkiem, ale najważniejsze to pamiętać i nie zapominać :P
Zobacz profil autora
Czy boicie się śmierci ?
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 4 z 6  

  
  
 Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi