Teksty nauczycieli

Babka z matmy: 'siadaj, a teraz chodź do tablicy'
babka z podstawówki 'Nerwy to sobie wsadż do konserwy i uważaj, żeby nie uciekły' albo 'No, sorry Gregory!'
Albo jeszcze jedna z podstawówki, podchodzi do akwarium i mów 'Jednej rybce jest smutno w akwarium' i takie miny... XD

Stałe teksty mojej pani z polskiego:
*przed sprawdzeniem obecności*
"Zobaczymy, kto raczył przyjść na lekcję..."
*tuż po sprawdzeniu obecności*
"A teraz sprawdzimy poziom waszej wiedzy."
*następuje pytanie* ;>

babka z przyry:
"Czy ja jestem taka mała jak Calineczka i mnie nie widać?"
babka z matmy:
"To tak na chłopski rozum.."
babka z polskiego jest taka bardziej wyluzowana, ale jak coś jej się spodoba czy coś to gada:
"Jakie to słodkie.."

reszte musze zaopserwować xD

"Żółty biegnie pomarańcza" - na logicznej teorii języka :D

Mój facet od techniki w gimnazjum mówił, że "jesteśmy roztrzepani jak jajka w torcie", a jak mu ktoś przeszkadzał to patrzył takim dzikim wzrokiem i pytał: "a ugryźć cię w oko?"

blabla

moja wychowawczyni najczęściej powiada:
'mama cię nie kocha? witaminek do kakałka nie dosypała?"
"bocian cię upuścił kilka razy w locie i dlatego taki głupi jesteś".
;d;d najlepsze są te. keidy je mówi, leżę pod ławką i kwiczę. xD

Pani od polskiego:
ma świetne powiedzonka, których nie pamiętam typu: nie wywalaj oczu jak żaba jajca :P

Dzisiaj siostra na religii całą lekcję takie teksty waliła nie mogę <lol>

niektóre.

"A ja bym chciała aby noc trwała dłużej... <głupi uśmieszek> ... no co, żeby się wyspać!"

albo stanęła na środku i
"mam zatwardzenie!" <lol2> <lol2> <lol2>

albo.

"w sklepie kupujemy różne rzeczy. i te przyjemne i nieprzyjemne. jak na przykład...hmm szczotka do toalety" <lol2>

nasza babka od WOS'u do każdego chłopaka mówi albo misiaczku albo pysiaczku xD

Jadnak najbardziej inteligentne są powiedzenia naszej pani od plastyki
"Nie rób już nic, bo nie masz talentu"
"A teraz mocno patrzymy w podręcznik"
"Przez 3 miesiące, których jeszcze nie ma"
"Cały czas na tym krześle chodzisz"
"Numer Michał"

albo raz pani pielęgniarka
"Nie wiesz drogi do gabinetu ?"

xDD

jeszcze w tamtym roku pani od przyry: "Wy paskudy gadające" ^^

"A po co bedzie lekcja organizacyjna?" Troszkę "po wiejsku" powiedziane. Fizyczka na pierwszej lekcji z kochaną 2a zapytana o lekcję organizacyjną (u nas PRAWIE każdy nauczyciel takową robi).

O, albo taka rozmówka też z fizy.
Kolega: Ile pani ma lat? Ja pani daje osiemnaście.
Fizyczka: A ja ci zaraz jedynkę dam!
:D

Od chemi: tak, tak dzieciaczki. No cudonie, widzicie jakie z was mądrale :)

Jak czytam Wasze wypowiedzi to niezłe ziółka xD

Facet od Science: 'Don't discuss with me. Shut up or go out!' xD
Baba od Art: 'Foooooxxx' [tak do nas mówi] xD
Facet od Muzyki: 'Okey dokey' x> o.O

Creffi napisał:

Katechetka. o boże:
'Dzecy, kedy, kedy wy zmondzejecie?''
(nie umie wypowiadać i xdd)

byłam z takim wojtkiem na koloniach, mieszka w rykach, i mówi że jego katechetka tak samo mówi ._.' 8O

Dołączył: 06 Mar 2007

"Nie mówi się o dziwo, tylko piękna pani" albo " Nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu" -sor od polskiego. mało zabawne ;p

Zaa dzwi madziły jednee!
Czyli nasz pani Frał, żart pani od j. niemieckiego tak mówi. Chyba za dużo na ogladała się Władców Móch. Kobitka mam 23 lata wiec oglada takie tam. :)

U nas jest:
Matematyka
-Toż to kpiny! Jak wy tego nie rozumiecie jak to takie proste?!

Biologia:
-No to idziemy dalej.

-Psa się powinno kompać raz w roku. Jak go będziecie częściej kompać to będzie częściej brudny.

Kurdee.. Nie pamietam nic xD Ide spac, jutro dopisze ;)

Porcja tekstów z moich lekcji, które na bieżąco zapisuję w zeszycie od matmy:

Historia:

Kolega: Żeby być nauczycielem, to trzeba lubić dzieci!
Nauczycielka: To wtedy sie jest pedofilem! Bardzo lubię dzieci, ale nie jestem pedofilem

Inna lekcja:
Nauczycielka: Eryk, zobacz jak ja dziś ładnie wyglądam, więc patrz się na mnie XD

Polski:
Nauczycielka: Możemy tu tak siedzieć cały weekend -.-"
Kolega: A co będziemy jeść?
N: CIEBIE!

Angielski:
Nauczycielka: Czy możesz przestać się drapac gdy stoisz przy tablicy?

Muzyka:
Nauczycielka: Lipinski ci podpowiada i ty go słuchasz?! Co on jest twoim suflerem?! ...juz mu blizej do sufletu niz do suflera -.-"

Inna lekcje, gra na fletach:
Wszyscy bawią się fletami xD
Nauczycielka: No nie wiem, gdzie sobie jeszcze wsadzicie te flety?!
Kolega: W d***!
Omg xD To było mocne xD

Matma:
Nauczycielka: No rozmawiamy jak gęś z prosięciem!

Na tej samej lekcji, kilka minut później...

'Takie odgłosy to wiesz gdzie? Pod budką z piwem!'

'Jak niedźwiedź zapadłem w sen zimowy.'

'Jesteś odporny na wszelkie uwagi'

podobno raz nie sluchalam na chemii ^^. I nauczycielka do mnie: niuniaaaaaaa xddd

U nas chemiczka ma podobne teksy. Gdy sprzeczałem się z nią o prace domową powiedziała do mnie: "Ale kocurku!" xD Haha xD

nasza chemiczka to samo (już to chyba gdzieś pisałam, ale teraz to dobrze pasuje :))
"Cudownie dzieciaczki, cudownie. No widzicie jakie z was mądrale" W ogóle ciągle powtarza cudownie, a na nas mówi dzieciaczki ( jeszcze słyszałam synku) xD

U nas było też 'misiaczku'. Albo sor od niemieckiego: 'żuczki Wy moje' xD

Facet od w-f. " widzisz tu czolg rudego i szarika " Pani od Plastyki ( jak powiedzial taki chlopak z klasy żeby mu prace z plastyki pokazal ) to pani coś takiego " pokazywać to sobie możecie w kiblu. " xD

Dzisiaj na polskim:

Pani: Co?
Kolega: Jajco.

Kocham go za takie teksty do nauczycieli xDxD

Na matnie marudziliśmy (chłopaki), że mamy basen o 7.30 rano i jest zimno, a nauczycielka: "Polska musi być silnym narodem! ..." Bla, bla, bla xD