Roy d'Epee

*strzepuje proch z koszuli* Ach te brudy, wszędzie ich pełno.

Naprawdę? Myślałam, że osobnicy o wybujałym do granic możliwości ego tworzą wokół siebie powłokę elektrostatyczną.

Robaczku, zrób sobie powtórkę z fizyki.

O, odezwałeś się do mnie. Jak widać moja drobna pomyłka (przepraszam, wcale nie była taka drobna, ale przecież nie da się być tak doskonałym jak pan Aleksander) sprawiła, że spojrzałeś na ten drobny pyłek, którym śmiem być. Dziękuję i nadal oczekuję odpowiedzi na swoje pytanie.

A kim ty w ogóle jesteś? Pierwszy raz widzę cię na oczy (no, może drugi), dlatego nie poczuwam się do obowiązku odpowiadania na twoje pytanie, jakiekolwiek by ono było.

Osobą, czy to dla pana Aleksandra wystarczy?

Oluś, to Twoja wizytówka, ludzie chcą się dowiedzieć o Tobie więcej.
Jeśli przedtem było zadane to pytanie to 'sorry'. Chodzi mi o Pacino. Powiedz mi skąd ta miłość do niego? czy też uwielbienie

Powala mnie na kolana swoim głosem i grą aktorską. Facet ma w sobie to coś, co sprawia, że mam do niego słabość. Nie da się tego sensownie wytłumaczyć.

Wysłany: Sob 22:57, 06 Mar 2010

Lubię Twój obecny awatarek, bo oprócz cudownego Lulusia jest też C.C.
=D

Wysłany: Sob 23:31, 06 Mar 2010

Też go lubię.

Wysłany: Nie 14:19, 28 Mar 2010

Roy d'Epee napisał:

Cechy charakteru: [wstaw tutaj wszystkie superlatywy jakie znasz]

Wstawiam... miły?

Wysłany: Nie 14:52, 28 Mar 2010

A nie?

Wysłany: Nie 15:58, 28 Mar 2010

Powiedziałabym ci, że jesteś wredny, ale i tak nic sobie z tego nie zrobisz, więc.

Wysłany: Nie 19:28, 28 Mar 2010

Roy nie jest wredny, roy jest żałosny. : ))))

Wysłany: Nie 19:52, 28 Mar 2010

Felicja, wyjdź. Za wysokie progi na twe chamskie nogi.

Wysłany: Nie 19:58, 28 Mar 2010

Mylisz się kochanie. Jestem tu po to, aby ci powiedzieć że wcale nie jesteś taki śliczny i boski jak sobie myślisz. Mam nadzieję, że wkrótce znudzi ci się obcowanie z dziećmi i powiem ci papa.

i tak, specjalnie pisałam Ci z małej litery.

Dołączył: 06 Mar 2007

kurna, weźcie się uspokójcie i nie zwracajcie na siebie uwagi, a będzie cudownie. a jak nie, to zaraz was po upominam.

Wysłany: Nie 20:07, 28 Mar 2010

Felicja, tacy ludzie jak ty, tylko pogłębiają mój narcyzm. Dziękuję :*

Update.

Oślepłem.
O, 'Zapach kobiety'. Bardzo lubię tango Carlosa Gardela z tego filmu, a pierwszy raz usłyszałem je podczas występu filharmonii w szkole. Potem obejrzałem film.

Por una Cabeza jest genialne!

Poproszę fioletową wizytówkę, byłoby miło.
Zdjęcie Ci Olku nie działa.

A tak, jak na razie brzydko to rysować nie potrafisz.
Kochany i egoistyczny narcyz.

Dołączył: 13 Mar 2009

Piękny rushoffy w wizytówce <33

Czy wiesz, że poprzez patrzenie na innych "z góry" ujmujesz sobie wspaniałości? To zła cecha ;D

Wizytufka będzie różowa i koniec.