Roy d'Epee

Roy d'Epee napisał:

Danon napisał:

Roy d'Epee napisał:

"Jesienny deszcz" to najsłynniejszy utwór Staffa, zaliczyłaś faux pas, pytając się, czy go znam.

A zdjęcie zobaczycie, jak zasłużycie. O.

E tam, ja już wiem jak wyglądasz.

To się ciesz.

Cieszę się ogromnie.

ale ona rly wie. =d ja też.

naveen napisał:

czy to zbieg okoliczności, że wielu dyrygentów było narcyzami?

Narcyzm pomaga w karierze artysty.

dobry narcyzm nie jest zły. jeśli występuje u inteligentnej i elokwentnej osoby, to jest to ciekawa mieszanka wybuchowa.

Dołączył: 06 Mar 2007

Oluś, a lubisz Schuberta?

Paganini - Kaprys 24, Jezuu, mistrz ♥

Schubert? Ujdzie.

Mam gdzieś na dysku Kaprys nr 24 we własnym wykonaniu :3

Dołączył: 06 Mar 2007

pokaż!

[link widoczny dla zalogowanych]

Dołączył: 06 Mar 2007

to naprawdę Ty? brzmi jak profesjonalne nagranie, to znaczy nie takie domowe. bardzo, bardzo ładnie.

a masz Ave Marię Schuberta? ♥

To było nagrywane w studiu, chociaż nie do końca profesjonalnym. Jak się dobrze wsłuchasz, to usłyszysz jaki mi struny trzeszczą od mocnego dociskania smyczka.

Nie grywam Schuberta. Prędzej znajdę coś Wieniawskiego, ewentualnie improwizacje.

Dołączył: 06 Mar 2007

Nie mam takiego słuchu muzycznego, tak więc nie wiem czy będę w stanie zwrócić na to uwagę. W sumie to nawet lepiej dla Ciebie :p

Eeech, szkoda.

Trzeszczący smyczek nie ujmuje mi zajebistości.

Dołączył: 06 Mar 2007

Za bardzo w siebie wierzysz.

Mylisz wiarę z pewnością.

Roy d'Epee napisał:

http://www.fileden.com/files/2007/10/19/1522928/paganini%20kaprys%20a-moll%20op.1%20nr%2024.mp3

Ty, baaaaardzo ładnie! Nie spodziewałam się tego po Tobie, narcyzku :<

Roy, rozwalasz mnie na każdym kroku. Nie wierzę w to, że jesteś aż tak zajebisty.
Twoja wada?

Dołączył: 06 Mar 2007

Roy d'Epee napisał:

Mylisz wiarę z pewnością.

nie, za bardzo wierzysz w swoją doskonałość. chociaż możesz być też za bardzo pewny swojej doskonałości.
w sumie na jedno wychodzi.

mimo wszystko, naprawdę ładnie.

Kiler napisał:

Roy, rozwalasz mnie na każdym kroku. Nie wierzę w to, że jesteś aż tak zajebisty.
Twoja wada?

Moja wada? Jestem nieprzyzwoicie idealny. Przeze mnie ludzie popadają w kompleksy.

nie, za bardzo wierzysz w swoją doskonałość. chociaż możesz być też za bardzo pewny swojej doskonałości.
w sumie na jedno wychodzi.

Jakbyś była taka jak ja, to miałabyś identyczne zdanie na temat swojej doskonałości C:
[chyba masz świadomość, że i tak mnie nie przekonasz do swoich racji? Za długo siedzę w tym biznesie]

Dołączył: 06 Mar 2007

Roy d'Epee napisał:

Jakbyś była taka jak ja, to miałabyś identyczne zdanie na temat swojej doskonałości C:

kto wie ;q

ależ ja nie mam zamiaru cię do niczego przekonywać, uwielbiam twoją zajebistość, jak mogłabym inaczej? ;q po prostu wyraziłam opinię.

uau, jesteś rewelacyjny :o

Po twoim podpisie można twierdzić, że jesteś kłamliwy. A to jest wada, Olek.

Na szczęście podpis nie jest miarodajną podstawą do analizy osobowości.
Przynajmniej dla myślącego człowieka.

coś sugerujesz?

Ależ skąd. Tak sobie głośno myślę.

tak właśnie sądziłam, myślący człowieku.