Forum bloggers.fora.pl Strona Główna


bloggers.fora.pl
B L O G G E R S
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
nadin


Dołączył: 24 Sie 2007
Posty: 4074
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

Roy d'Epee napisał:
A zresztą - po co mam rezygnować z czegoś, co mi smakuje? W imię ideałów, które mnie nie ruszają? Wybaczcie, krowa to jest krowa, ma dawać mleko i być smaczna.

Do wege nic nie mam oczywiście. Moim zdaniem jest to po prostu indywidualna sprawa, czy ktoś je mięso, czy nie. Ja akurat nie wyobrażam sobie życia bez mięcha.
Zobacz profil autora
koniec_imprezy


Dołączył: 08 Gru 2006
Posty: 5550
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: się biorą dzieci?
Płeć: Mężczyzna

sawyer napisał:
paszczuh napisał:
Odstawiłem mięso. Całkowicie i pod każdą postacią.

Z jakiego powodu?

Bo mam takie widzimisię. XD
Dlatego, że już kiedyś byłem wege, jednak to było w czasach, kiedy jeszcze rosłem 25cm rocznie. Teraz, jak mój organizm już się ustatkował mogę powrócić do dawnych ideałów. Nigdy nie lubiłem mięsa i jadłem je z konieczności.

Oczywiście rodzicom się to nie podoba, że nie pozwalam sobie wsadzić trupa do ust.
Zobacz profil autora
Themerrier.


Dołączył: 04 Lip 2007
Posty: 4857
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Okolice Gdyni.
Płeć: Kobieta

Ja podziwiam wegetarian, weganów etc. całym sercem! Ja, szczerze mówiąc, nie potrafiłabym żyć bez mięsa. Uwielbiam je. Tata kilka lat temu żartował ze mnie, że z obiadu to jem tylko mięso. W sumie miał rację. Teraz częściej jem zieleninkę (mało kaloryczna, dlatego), ale gotowanej piersi z kurczaka, czy też chudziutkiej wędlinki sobie nie odmówię, ponieważ je uwielbiam. Zapewne teraz zostanę zjechana od góry do dołu, gdyż przyznam się, że nie robi to na mnie jakiegoś ogromnego wrażenia, że jem zwierzaka, który nie żyje. Średnio lubię zwierzęta. Owszem, jak pokazują np. w Faktach, jak niektórzy ludzie okropnie postępują ze zwierzętami, to oczywiście, cholera mnie trafia i pytam się siebie, jak ci ludzie mogą być tacy głupi.
W każdym razie podziwiam ludzi, którzy nie jedzą również przetworów mlecznych. Ja je kocham całym sercem. Jogurty! <3 Bez sera wytrzymałabym, bez masła też. Ale bez jogurtów? W życiu!
Zobacz profil autora
bittersweet


Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

Jak ja myślę, że to wszystko z zwierząt, to aż mi rzygać się chce :f
Podziwiam wegetarianów za to, że potrafią przez tyle lat nie jeść mięsa. Ja gdybym przeszła na wegetarianizm to chyba nie miałabym co jeść, bo nie trawię ani warzyw ani owoców.
Zobacz profil autora
Azahar


Dołączył: 15 Sie 2010
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

Ja nic do takich ludzi nie mam.Sama nie lubie mięsa, ale bez kurczaka nie dałabym rady żyć. ;P
Zobacz profil autora
mardy bum
from Paris with love
<i>from Paris with love</i>

Dołączył: 28 Kwi 2009
Posty: 4284
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Radlin
Płeć: Kobieta

Moja przyjaciółka Kama jest wegetarianką od jakiegoś czasu i przyznaje, że za mięchem nie tęskni wcale. Poza tym robi to z przekonania (tak samo nie pije, nie pali, nie bierze). Za to ja za bardzo kocham pasztecik, żeby zostać wegetarianką. Chociaż raz próbowałam, ale matka skutecznie mnie od tego odciągnęła swoimi kazaniami pt. "Nie będę gotować dwóch obiadów, bo się księżniczce zachciało ratować zwierzaczki!".
Zobacz profil autora
Azahar


Dołączył: 15 Sie 2010
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

MardyBum napisał:
ale matka skutecznie mnie od tego odciągnęła swoimi kazaniami pt. "Nie będę gotować dwóch obiadów, bo się księżniczce zachciało ratować zwierzaczki!".


miałam tak samo..,i że w anemie wpadnę,anoreksje itp
Zobacz profil autora
muh.


Dołączył: 09 Mar 2010
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

Azahar napisał:
MardyBum napisał:
ale matka skutecznie mnie od tego odciągnęła swoimi kazaniami pt. "Nie będę gotować dwóch obiadów, bo się księżniczce zachciało ratować zwierzaczki!".
miałam tak samo..,i że w anemie wpadnę,anoreksje itp

Moja mama i narzekała na robienie dwóch obiadów i na to, że 'co ja będę jadł' no i że wpadnę w anemię i jeszcze bardziej schudnę, a jednak ją przekonałem. Co jakiś czas idę na badanie krwi, żeby sprawdzić czy wszystko w porządku, bo ze mną to nigdy nie wiadomo xd
Zobacz profil autora
crime


Dołączył: 30 Wrz 2007
Posty: 9832
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

^ ja mam podobnie. Mama zgodzila się gotować mniej mięsa, choć ogólnie jemy go mało. A na przejście na wegetarianizm muszę jeszcze poczekać ;c Myślę, że za jakiś rok się uda.


Ostatnio zmieniony przez crime dnia Pon 16:37, 16 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
jeremy
i'm on the radio!
<i>i'm on the radio!</i>

Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 11194
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

nie jem mięsa od kilku miesięcy i szczerze powiedziawszy myślałam nad przejściem na wegetarianizm. nie wiem, zobaczy się jeszcze, bo bez mięsa mogę żyć, nigdy nie przepadałam za nim.
Zobacz profil autora
aaron


Dołączył: 11 Gru 2009
Posty: 4649
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

Ja tam lubię mięso - indyk to jest to! No i parówki, ale nie mam pewności, czy to na pewno mięso. W Krakowie jest jedno jedyne miejsce, które lubię - bar sałatkowy Chimera. Wegetariański naturalnie, a ilość sałatek, ich rodzaje i ten smak, cud miód!
Zobacz profil autora
Azahar


Dołączył: 15 Sie 2010
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

Nie chce cię obrzydzać, ale parówka.. to nie parówka. xD
Tzn. tam jest 10 % mięsa, a reszta to kopyta,ogony,ryje i Bóg jeden wie co jeszcze.
Zobacz profil autora
werek serek
invasion's so succexxy

Dołączył: 27 Cze 2007
Posty: 6397
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ástralía
Płeć: Kobieta

jeśli jest to przemyślana decyzja, osoba wie co robi - w porządku. ale są tacy, którzy nie wiedzą o konsekwencjach niejedzenia mięsa, nie wiedzą, że trzeba dostarczać witaminy w innej postaci. a wszystko przez modę na kochanie zwierzątek, hehe. ja nigdy nie myślałam poważnie o zmianie diety, jeśli już takie myśli krążyły, szybko były rozdmuchiwane przez mamę. a to wcale nie jest tak, że strasznie lubię mięso i nie mogłabym bez niego żyć :d
Zobacz profil autora
Guśka
dwa dni w raju

Dołączył: 25 Lis 2007
Posty: 6397
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

Już dwa lata...
Zobacz profil autora
Astre


Dołączył: 15 Lut 2011
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

Ja nie lubię mięsa i wolałabym go nie jeść, kiedyś powiedziałam matce, że zostanę wegetarianką i nie musiałam go jeść przez 2 miesiące. No, ale potem się trochę słabo czułam, bo niczym tego nie zastępowałam, anyway co to zmieni, że nie zjem jakiegoś kotleta czy kurczaka? Rozumiem idee, ale mnie nie przekonuje i tak naprawdę nic nie zmieni. A są i tacy, którzy jedzą ryby, to już w ogóle niedorzeczne jest.
:) włochaty - zjedz dziecko
Zobacz profil autora
chabersztyna


Dołączył: 01 Lip 2011
Posty: 1299
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: JG
Płeć: Kobieta

Mięso dobre.
Tylko jedno mnie zastanawiało: czemu wegetarianie mają swój pasztet i parówki w wersji light? Tosz to typowo mięsne nazwy (sic!). Sentyment?
Zobacz profil autora
eklerka


Dołączył: 05 Lip 2011
Posty: 303
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

Myślę, że to praktyczniejsze niż wymyślanie nowych nazw. ^
Zobacz profil autora
jill


Dołączył: 28 Cze 2011
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: KATO
Płeć: Kobieta

nie potrafilabym sobie wyobrazic zycia bez miesa
Zobacz profil autora
Helvy


Dołączył: 18 Cze 2011
Posty: 628
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń
Płeć: Mężczyzna

Jak wyżej.
Kanapki z szynką wpieprzam równo od kilkunastu lat na praktycznie każde śniadanie i kolację. Obiad, który nie zawiera w sobie ani odrobiny mięsa to dla mnie obiad stracony. :/
Zobacz profil autora
cocoshino


Dołączył: 28 Lip 2011
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

jedyne mięso jakie toleruje to kurczak. nie jem mięsa, praktycznie w ogóle, w ustach szynki nie miałam od paru lat, czerwonego mięsa nienawidzę. ale nie ze względów etycznych, tylko po prostu nie lubie. nie smakuje mi. w ogóle! ale nie mogłabym zostać taką stricte wegetarianką, bo nie potrafiłabym wyżyć na samym serze i warzywach, zaznaczając, że większości warzyw również nie lubię. wiec raz na tydzień, dwa jem tego kurczaka i ten rosół i dobrze mi z tym;)
Zobacz profil autora
jelon


Dołączył: 29 Lip 2011
Posty: 1251
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

Płeć: Kobieta

Niektórzy ludzie muszą jeść mięso, bo mają obniżoną odporność itp. Ja się do nich zaliczam, niestety -,-''.
Gdyby nie to, że muszę wciskać w siebie mięso, to bym w ogóle go nie jadła, bo w końcu było to z żywych istot w końcu. Co z tego, że bezrozumnych, a według Kościoła też bezdusznych, co może mijać się z prawdą? Ale tu nie o tym.
Podziwiam tych ludzi, którzy nie jedzą mięsa w ogóle. Znam kilka takich osób i, tak mi się zdaje, są dużo pozytywniej nastawieni do życia, niż Ci ludzie, którzy owe mięso jedzą.
Jest jeszcze jeden podpunkt w tej całej sprawie. Pozerzy. Więcej, niż prawdziwych wegetarianów znam pozerów, którzy niby nie jedzą mięsa, a jak zjedzą, to mówią "bo jestem po chorobie", czy inne bzdety nie warte uwagi. Nigdy chyba się nie dowiem, co tacy ludzie chcą udowodnić sobie, czy innym- "patrzcie, jestem zajebisty/sta, ponieważ na pokaz nie jem mięsa i pokazuję przez to, jak obchodzi mnie los słit zwierzaczków, a w domu zeżrę trzy burgery z BurgerKinga. Oj tam, oj tam, nikt nie zauważy i wszyscy mnie będą cenić, och ach!"?
No. Niektórzy, jak ja, po prostu chcieliby nie jeść, a muszą. To jest gorsze, niż jedzenie z własnej woli według mnie.
Zobacz profil autora
hello


Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 5847
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

MIĘSKO, yummy.
Zobacz profil autora
chabersztyna


Dołączył: 01 Lip 2011
Posty: 1299
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: JG
Płeć: Kobieta

Kitsune napisał:
Jest jeszcze jeden podpunkt w tej całej sprawie. Pozerzy. Więcej, niż prawdziwych wegetarianów znam pozerów, którzy niby nie jedzą mięsa, a jak zjedzą, to mówią "bo jestem po chorobie", czy inne bzdety nie warte uwagi. Nigdy chyba się nie dowiem, co tacy ludzie chcą udowodnić sobie, czy innym- "patrzcie, jestem zajebisty/sta, ponieważ na pokaz nie jem mięsa i pokazuję przez to, jak obchodzi mnie los słit zwierzaczków, a w domu zeżrę trzy burgery z BurgerKinga. Oj tam, oj tam, nikt nie zauważy i wszyscy mnie będą cenić, och ach!"?

OJTAM OJTAM
Wgle, co to ma do szpanu? Nigdy nie słyszałam by nie jedzenie mięsa było wyznacznikiem zajebistości.


hello napisał:
MIĘSKO, yummy.

+
Zobacz profil autora
sister morphine


Dołączył: 31 Sty 2011
Posty: 2124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wichrowe Wzgórza
Płeć: Kobieta

chabersztyna napisał:
Wgle, co to ma do szpanu? Nigdy nie słyszałam by nie jedzenie mięsa było wyznacznikiem zajebistości.


Wiesz, w dzisiejszych czasach, kiedy modnym stało się być eko itp. nawet niespożywanie jakichś pokarmów może być szpanem C:

Sama mięso jem, choć czasami mam ochotę przestać, jednak skłamałbym mówiąc, że mi nie smakuje, bo smakuje i chyba jestem do niego zbyt przyzwyczajona, by tak o rzucić jedzenie go. Mam nadzieję, że kiedyś mi się uda, bo w końcu jak śpiewał Mozz: Meat is murder.

A wegetarianów niejedzących produktów mięsnych z potrzeby serca podziwiam i to bardzo.


Ostatnio zmieniony przez sister morphine dnia Pią 17:59, 29 Lip 2011, w całości zmieniany 3 razy
Zobacz profil autora
gasoline


Dołączył: 26 Lip 2011
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

Byłam wegetarianką przez 2 miesiące. Potem zaczęły się problemy... Krwotoki z nosa, wypadanie włosów, łamiące się paznokcie. Okazało się, że mam niedobór białka i muszę wrócić do mięsa. Ale i tak myślę, że po 18 spróbuję drugi raz :>
Zobacz profil autora
Wegetarianie.
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 5 z 6  

  
  
 Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi