Forum bloggers.fora.pl Strona Główna


bloggers.fora.pl
B L O G G E R S
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
goldfrapp


Dołączył: 11 Sty 2008
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: autostrada do piekła.

nie przeżyję dnia bez mięsa.

a do wegetarianów nic, zupełnie nic nie mam, robiącochcą, prawda.
Zobacz profil autora
oluń
so sexy we are
<i>so sexy we are</i>

Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: mysłowice
Płeć: Kobieta

Ja tam widziałam tyle razy jak zabijają króliki i jakoś je potem jem i nawet mi do głowy nie przychodzi jak one były zabijane czy coś <lol>
Zobacz profil autora
Manieczka.


Dołączył: 30 Maj 2007
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa / Lublin / Chełm
Płeć: Kobieta

Kacper napisał:
Moja 'siostra' jest jaroszką. Wegetarianizm to wg mnie przesada... nie jeść np. jajek, sera, mleka?


a to jest już bardziej hadrkorowy wegetarianizm. Osoby które w ogóle nie tolerują produktów sporzywczych to weganie. Wegetarianie nie jedzą mięsa i (niekażdy) ryb ;)
Zobacz profil autora
Mirpul


Dołączył: 09 Cze 2006
Posty: 1468
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tarchocity

Ania napisał:
Kacper napisał:
Moja 'siostra' jest jaroszką. Wegetarianizm to wg mnie przesada... nie jeść np. jajek, sera, mleka?


a to jest już bardziej hadrkorowy wegetarianizm. Osoby które w ogóle nie tolerują produktów sporzywczych to weganie. Wegetarianie nie jedzą mięsa i (niekażdy) ryb ;)


Więc tak: to nie jest wegetarianizm (nawet hardkorowy) tylko weganizm. A weganie nie nie tolerują produktów sporzywczych, tylko produktów pochodzenia zwierzęcego.
Zobacz profil autora
mythisch


Dołączył: 23 Mar 2008
Posty: 2538
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: w kartonie na dworcu pkp.
Płeć: Kobieta

Wegetarianie? Z pewnej strony ratują zwierzęta - z drugiej tracą wiele witamin.
Zobacz profil autora
SeeU


Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1289
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

Wikipedia napisał:
* Laktoowowegetarianizm (owolaktarianizm) – najbardziej rozpowszechniona odmiana wegetarianizmu. Polega na rezygnacji z potraw mięsnych. Do jadłospisu dopuszczone są natomiast produkty pochodzenia zwierzęcego: nabiał, jajka, miód.
* Laktowegetarianizm – popularna odmiana wegetarianizmu, polegająca na wyłączeniu z jadłospisu jajek. Laktowegetarianie dopuszczają jednak spożywanie mleka i jego przetworów.
* Owowegetarianizm – dieta, która z produktów zwierzęcych dopuszcza jedynie spożywanie jajek.
* Weganizm – polega na rezygnacji ze spożywania wszelkich pokarmów wytwarzanych przez zwierzęta. Poza mięsem wyłączane są więc z jadłospisu mleko, sery, jaja oraz miód.
* Witarianizm – dieta polegająca na spożywaniu wyłącznie świeżych warzyw i owoców. Odrzuca jakiekolwiek potrawy gotowane. Witarianie rezygnują również z wszelkich napojów typu kawa, herbata.
* Frutarianizm (lub fruktarianizm, fruitarianizm, fruktorianizm) – najbardziej zaostrzona forma wegetarianizmu. Oprócz mięsa i produktów pochodzenia zwierzęcego, fruktarianie nie jedzą żadnych owoców i warzyw, które musieliby zerwać. Ich pokarmem są owoce, które same spadną z drzewa.


Kilkoro z Was myli się co do tych nazw, więc przywołuję dane z Wikipedii na temat odmian wegetarianizmu.

Ja sama jem mięso i nie zamierzam z niego rezygnować.
Zobacz profil autora
Gość



Olunia :) napisał:
Ja do wegetarianów nic nie mam. Dla mnie nie ma w tym NIC dziwnego. Nie zwracam na to uwagi.


Ja tak samo.
Ale jakoś nie wyobrażam sobie życia bez jedzenia mięsa, pokarmów pochodzenia zwierzęcego, albo owoców i warzyw.

Jak jesteśmy u babci to widzę jak zabijają świnię albo cielaka. Kiedyś skubałam kurczaka na obiad. Jakoś nie było mi szkoda.
honey bebe ; *


Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 938
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: miasto grzechu i próżności
Płeć: Kobieta

Nie jadłam przez miesiąc mięsa ale już nie mogłam....
Zobacz profil autora
Shadi.


Dołączył: 27 Gru 2007
Posty: 7127
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

Nie przeżyłabym bez kurczaczków z KFC *.*
Do wegetarianów nic nie mam (:
Zobacz profil autora
felicja
sex, drugs and rock n' roll

Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 8348
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: main street.
Płeć: Kobieta

Kociamber_ napisał:
Wegetarianie? Z pewnej strony ratują zwierzęta - z drugiej tracą wiele witamin.



BUHAHAHAHAHA!! Dobijasz mnie :/
Wegetarianie są o wiele zdrowsi, ponieważ nie jedzą dużych ilości tłuszczów.
Były nawet takie badania
A ja?
Jestem Wegetarianką. BRZYDZĘ się mięsa. Nie lubię, Nie sierpię.
Zobacz profil autora
Shadi.


Dołączył: 27 Gru 2007
Posty: 7127
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

Ekhm, co do mojego wcześniejszego postu.
Do wegetarianów nic nie mam o ile nie wytykają innym tego, że jedzą mięso [:
Zobacz profil autora
felicja
sex, drugs and rock n' roll

Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 8348
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: main street.
Płeć: Kobieta

Shadi. napisał:
Ekhm, co do mojego wcześniejszego postu.
Do wegetarianów nic nie mam o ile nie wytykają innym tego, że jedzą mięso [:


Też nie mam za złe do osób które jedzą mięso, ale np. MOje kumpela ma kanapkę z Szynką lub innym mięsem to trochę mnie znosi ale udeje ze jest okej ;]
Zobacz profil autora
Mirpul


Dołączył: 09 Cze 2006
Posty: 1468
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tarchocity

Umm, ja jestem półwegetarianką. Zwykle nie jem mięsa, ale że nienawidzę soi, czasami zżeram trochę salami/kabanosa
Zobacz profil autora
Guśka
dwa dni w raju

Dołączył: 25 Lis 2007
Posty: 6397
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

Mirpul - ja podobnie, tylko że mnie do jedzenia mięsa matka zmusza.. No ale jem tylko z kurczaka (ale też żadko). Nic pozatym.
Zobacz profil autora
Meredith
Gość


jem mieso
jem produkty z i od zwierząt
jednak rozumeim takich ludzi
ja...nie umiałąbym nie ejść mieśa
potrzeubję jedzenia, nie umiałąbym sie oprzeć
ale myślę, ze bycie ekologiem dla hobby w przysłżosci, to też pewna pomoc :]
Neves.


Dołączył: 13 Lip 2008
Posty: 2613
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: u boku Edzia.
Płeć: Kobieta

Kiedyś miałam wstręt do mięsa - nie jadłam żadnego.
Na każdym obiedzie słyszałam od rodziców tylko: "A ty znów nie jesz kotleta?"
A gdy tylko wzięłam kanapkę z szynką słyszałam tylko jedno wielkie zdziwienie.
Chciałabym wytrwać w wegetarianizmie ale nie potrafię... Nie potrafię na dłuższą metę :). Ale kłaniam się przed wegetarianami :)!

A i są różne typy wegetarianizmu :)
Zobacz profil autora
Karolajna.


Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 925
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: dolnyśląsk.
Płeć: Kobieta

Ja jem mięso,chyba że nie moge a mama mi karze jeść bo jestem zakoścista[ościstaXD] To krzycze do niej że jestem wegetarjanką, ale tak na prawde to nie jestem
Zobacz profil autora
goddess


Dołączył: 02 Sie 2008
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: podkarpacie
Płeć: Kobieta

moja jedna znajoma jest wegetarianką... nic do tego nie mam, dopóki nie zaczyna mieć pretensji do mnie o to, że jem mięso :/
Zobacz profil autora
weed


Dołączył: 02 Cze 2008
Posty: 2600
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

Nie potrafiłabym być wegetarianką jako, że kocham mięso w każdym wydaniu. Zwłaszcza kurczaki. Cziken bój sie xD W moim otoczeniu jest trójka wegetarian i jakoś nie odczułam, że mają mi za złe, że jem mięso.
Spotkałam kiedyś wegankę, która nie chciała zerwać czereśni z drzewa, bo to drzewo czuje i trzeba czekać aż czereśnie spadną, jak mi wytłumaczyła. To już było chore.
Zobacz profil autora
koniec_imprezy


Dołączył: 08 Gru 2006
Posty: 5550
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: się biorą dzieci?
Płeć: Mężczyzna

Kacper napisał:
WorthyGoddness napisał:

Tak to już jest w tym świecie, że zwierzęta są zabijane dla pożywienia.
Eh.
A. I nie mylcie wegetarianina z jaroszem. Wegetarianin nie je także produktów od zwierząt (tj. mleka, sera, jaj itp.) Czyli mam rozumieć Dean, że Ty jesteś tylko roślinożerny? XD Hym... tak. Zostają tylko rośliny, bo nawet w cieście znajdują się jajka... ser.. xD Oj. Biedny jesteś.

rozgryzłeś mnie. jestem tylko takim cichym, biednym jaroszem. xddd
Zobacz profil autora
pierrka


Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 5772
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

Nie lubię mięsa, tymbardziej kurczaka, ale nigdy nie chciałabym być wegetarianką.
Jakieś dziwne to jest.
Zobacz profil autora
kawiorek
Gość


Nie jestem wegetarianką, lubię mięso :3
Moja kuzynka była wegetarianką, ale dostała przez to anemii. Ma 158 cm wzrostu, 28 lat, a rodziców dość wysokich (mama: 175, tata: 184)
Brak mięsa był powodem jej nierośnięcia.
Tak powiedzieli lekarze.
koniec_imprezy


Dołączył: 08 Gru 2006
Posty: 5550
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: się biorą dzieci?
Płeć: Mężczyzna

madeincaviar napisał:
Nie jestem wegetarianką, lubię mięso :3
Moja kuzynka była wegetarianką, ale dostała przez to anemii. Ma 158 cm wzrostu, 28 lat, a rodziców dość wysokich (mama: 175, tata: 184)
Brak mięsa był powodem jej nierośnięcia.
Tak powiedzieli lekarze.

ja nie jem mięsa, jestem w wieku 14,5 i mam 186 cm. xddd
Zobacz profil autora
sawyer
Admin
crazy as a motherfucker

Admin<br><i>crazy as a motherfucker</i>

Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 18718
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

Paszczak napisał:
madeincaviar napisał:
Nie jestem wegetarianką, lubię mięso :3
Moja kuzynka była wegetarianką, ale dostała przez to anemii. Ma 158 cm wzrostu, 28 lat, a rodziców dość wysokich (mama: 175, tata: 184)
Brak mięsa był powodem jej nierośnięcia.
Tak powiedzieli lekarze.

ja nie jem mięsa, jestem w wieku 14,5 i mam 186 cm. xddd

A wiesz, że niejedzenie mięsa ma też wiele innych negatywnych skutków?
Zobacz profil autora
koniec_imprezy


Dołączył: 08 Gru 2006
Posty: 5550
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: się biorą dzieci?
Płeć: Mężczyzna

Kacper napisał:
Paszczak napisał:
madeincaviar napisał:
Nie jestem wegetarianką, lubię mięso :3
Moja kuzynka była wegetarianką, ale dostała przez to anemii. Ma 158 cm wzrostu, 28 lat, a rodziców dość wysokich (mama: 175, tata: 184)
Brak mięsa był powodem jej nierośnięcia.
Tak powiedzieli lekarze.

ja nie jem mięsa, jestem w wieku 14,5 i mam 186 cm. xddd

A wiesz, że niejedzenie mięsa ma też wiele innych negatywnych skutków?

wiem, że przez to, że nie jem mięsa przy większym wysiłku fizycznym zaczynam się dusić.
Zobacz profil autora
Wegetarianie.
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 3 z 6  

  
  
 Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi