 |
|
 |
Ivy
Dołączył: 17 Maj 2008 |
Posty: 913 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Płeć:  |
|
 |
Wysłany: Nie 10:10, 06 Wrz 2009 |
|
 |
|
 |
 |
chodzą do wojska, bo zmusza ich do tego sytuacja materialna, chęc spełnienia się w tym zawodzie, wojna, albo cokolwiek innego; X
czy to jest istotne?
Kiler, zrozum, że są inne religie poza katolicką , a także że katolicka jest po prostu jedną z religii, nie należy wyróżniać jej ponad innne i stawiac na podium ;X
|
Ostatnio zmieniony przez Ivy dnia Nie 10:11, 06 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
 |
 | |  |
Kiler
eat me, i'm sweet

Dołączył: 17 Gru 2007 |
Posty: 16782 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Kraków Płeć:  |
|
 |
Wysłany: Nie 10:14, 06 Wrz 2009 |
|
 |
|
 |
 |
Camelia napisał: | Kiler napisał: | Ivy napisał: | i czynienia dobra... |
to powiedz mi czemu katolicy chodzą do wojska? |
a powiedz mi czemu ludzie chodzą do wojska?
Tu jest taka sama odpowiedź. No i, o ile wiem to zabicie kogoś na wojnie nie jest grzechem. A przynajmniej nie takim jak normalne morderstwo. |
alez oczywiście. zabijanie ludzi to nic takiego.
Ivy napisał: | chodzą do wojska, bo zmusza ich do tego sytuacja materialna, chęc spełnienia się w tym zawodzie, wojna, albo cokolwiek innego; X
czy to jest istotne?
Kiler, zrozum, że są inne religie poza katolicką , a także że katolicka jest po prostu jedną z religii, nie należy wyróżniać jej ponad innne i stawiac na podium ;X |
tak to jest istotne bo zabijanie ludzi dla pieniędzy jest... okropne po prostu. Żaden człowiek nie zasługuje na śmierć. żADEN!
|
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
Katia
Moderator w krainie kota

Dołączył: 04 Gru 2007 |
Posty: 8071 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Białystok Płeć:  |
|
 |
Wysłany: Nie 10:25, 06 Wrz 2009 |
|
 |
|
 |
 |
Kiler napisał: | Camelia napisał: | Kiler napisał: | Ivy napisał: | i czynienia dobra... |
to powiedz mi czemu katolicy chodzą do wojska? |
a powiedz mi czemu ludzie chodzą do wojska?
Tu jest taka sama odpowiedź. No i, o ile wiem to zabicie kogoś na wojnie nie jest grzechem. A przynajmniej nie takim jak normalne morderstwo. |
alez oczywiście. zabijanie ludzi to nic takiego. |
Chyba nie rozumiesz o co tu chodzi. Dajmy na to, że na wojnę idzie milion osób. Myślisz, że wszyscy tego chcą? Nie, zadecydował o tym jakiś generał z premierem, zostali powołani, idą, bo muszą, inaczej dostana kulką. Ci, żołnierze kraju X, atakują państwo Y i tam znowu też sprowadzają ludzi do walki obronnej. Jeden zabija drugiego, drugi trzeciego. I teraz wyślijmy do piekła wszystkich, przecież uczestniczyli w wojnie.
Skoro my mamy do tego takie podejście, my tak osądzamy innych ludzi to co ma zrobić Bóg?
|
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
Kiler
eat me, i'm sweet

Dołączył: 17 Gru 2007 |
Posty: 16782 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Kraków Płeć:  |
|
 |
Wysłany: Nie 10:36, 06 Wrz 2009 |
|
 |
|
 |
 |
Ivy napisał: | Bronisz swojego zdania , ale nie dopuszczasz wiadomosci do siebie, ze moze byc mylne, tak?
Więc po ch&ja wyrażasz swoje zdanie, skoro dyskusja z tobą jest od samego początku skreślona i pozbawiona sensu ?
tego nikt nie powiedział.
Ważne jest to w co wierzysz. |
a nie to, co ROBISZ? czy czynisz DOBRO, czy ZŁO?
Co z tego skoro wierzysz, jak nie widac tego po twoich czynach? |
właśnie.
póki co myślę, że moje zdanie nie jest mylne.
|
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
dopamina
Dołączył: 13 Lip 2009 |
Posty: 82 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Płeć:  |
|
 |
Wysłany: Nie 13:42, 06 Wrz 2009 |
|
 |
|
 |
 |
Camelia napisał: | Ale widzisz, właśnie na tym polega 'magia' wiary. Nikt mi nie pokazał Boga, nie dał mi z nim porozmawiać i wypytać o wszystko, co mnie nurtuje o jest związane z nim samym. a mimo wszytko w niego wierzę, jak miliony innych ludzi. |
a ja należę do ludzi, którzy nie potrafią uwierzyć w coś, co nie ma racjonalnej racji bytu. więc tak samo nie wierzę we wróżki, telepatię, duchy, różowe jednorożce, skrzaty i w gumisie.
Winston napisał: | Weźmy bynajmniej ten Całun z Turynu. Czyż to nie wystarczający dowód na to, że Jezus kiedyś chodził po ziemi, i że Bóg istnieje ? A egzorcyzmy Anelise Michel? Czy nie dowodzą, że istnieje świat duchowy ? |
to nie są naukowe dowody, jeżeli istnienie boga/bogów byłoby możliwe do udowodnienia, to nie było by problemów z wiarą, prawda? i wtedy wiara byłaby nauką, nie wiarą.
|
|
 |
 | |  |
m.
Dołączył: 13 Wrz 2009 |
Posty: 91 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Czw 12:59, 17 Wrz 2009 |
|
 |
|
 |
 |
Poganką.
|
Ostatnio zmieniony przez m. dnia Czw 21:56, 24 Gru 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
 |
 | |  |
burdelmama
Moderator do u know i'm eternal?

Dołączył: 20 Paź 2006 |
Posty: 29792 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: szumy kosmiczne Płeć:  |
|
 |
Wysłany: Sob 12:30, 19 Wrz 2009 |
|
 |
|
 |
 |
Wierzę w Boga,modlę się wieczorem,bywam w kościele {lubię słuchać kazań,zwłaszcza tych nieco dla mnie kontrowersyjnych} i chodzę na religię, głównie po to by dyskutować z księdzem, obchodzę różne święta, ale na przykład Biblię traktuję głównie jako dzieło literackie o charakterze dydaktycznym i bywa,że doczytuję sobie różne parafrazy. Dla mnie księga ta,a raczej jej rozpoczęcie,zbyt czytelnie kłóci się z darwinizmem,co poddaje w wątpliwość całą jej autentyczność.
sawyer napisał: | A tak swoją drogą to przecież NIE WIADOMO skąd się wziął człowiek współczesny - Homo sapiens. Wszystkie poprzednie istoty (np. Homo habilis, czy Neandertalczyk) pochodziły 'od małpy', co jest udowodnione naukowo, a Homo sapiens pojawił się nagle. Dało mi to dużo do myślenia po tym mętliku, gdzie na czego innego uczono mnie na geografii, chemii i biologii a czego innego na katechezie. |
Oczywiście ewolucja zaczęła się od różnych hominidów,jednak już Driopitek znacząco różnił się od małpy. Homo sapiens sapiens pochodzi od homo erectusa,a ten był słabą fizycznie istotą,ale przewagę względem zwierząt dawał mu rozwinięty mózg,który u człowieka współczesnego jest znacznie bardziej pofałdowany,zaś neandertalczyk nie ma nic wspólnego z nami,choć posiadał większą pojemność mózgu i przeszedł przez rewolucję neolityczną,co wiąże się z tym,że wykształciły się u niego uczucia wyższe,widział różnicę między dobrem a złem i co najważniejsze-posiadał system wierzeń,co związane jest chociażby z uroczystościami pogrzebowymi,a konkretniej chowaniem zmarłych-jednak coś wspólnego z chrześcijaństwem!
Zielona Wiedźma napisał: | Spowiedź to tak zabawna sprawa, że za każdym razem jak postanowię do niej przystąpić {a robię to od ładnych kilku lat} moje grzechy są... wtórne. Od ośmiu lat mówię praktycznie to samo. No dobra, z czasem doszły kwestie używek czy innych wybryków z cyklu 'Jak to Wiedźma wyniszczyć się chciała', ale i to zostaje rozgrzeszone w niezmiennie ten sam sposób. Tak, też się zastanawiam nad sensem takiej spowiedzi... |
I z tobą się zgodzę,bo mam dokładnie tak samo. W tym roku moja młodsza siostra przystąpiła do komunii i od września zaczęły jej się te pierwsze piątki miesiąca,czyli regularna spowiedź i moim zdaniem to jedna wielka głupota. Wiadomo,że takie dziecko powtarza te same grzechy,np. niesłuchanie rodziców/nauczycieli,przeszkadzanie starszej siostrze,jakieś kłamstewko i już przyzwyczaja się do tak mało wartościowej spowiedzi,bo co za problem w przyszłości powiedzieć: więcej grzechów nie pamiętam,za wszystkie serdecznie żałuję i chcę się szczerze poprawić..,prawda?
Podsumowując: mam wiele wątpliwości i pytań,ale wiara jest dla mnie bardzo ważna, gdyż pozwala mi lepiej znosić różnorakie cierpienie, mimo że są rzeczy do których bym się nie posunęła..no umartwienia chociażby.
|
|
 |
 | |  |
melóra
supercalifragilisticexpialidocious

Dołączył: 10 Cze 2009 |
Posty: 13532 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: where the wild roses grow Płeć:  |
|
 |
Wysłany: Pon 21:56, 28 Wrz 2009 |
|
 |
|
 |
 |
od około trzech lat nie wierzę. po prostu z czasem przestałam. (toteż nie bierzmowałam się) właściwie nigdy się nad tym głębiej nie zastanawiałam, nigdy nie czułam takiej potrzeby. ok, może i jest bóg, który wszystko stworzył, ale nie uwierzę, że w to wszystko ingeruje i ktoś umiera, bo 'on tak chce'. nie przemawia to do mnie. nie czuję czegoś takiego, jak potrzeba modlenia się, chodzenia do kościoła i tak dalej. nie brakuje mi tego absolutnie, często nie pamiętam, że coś takiego istnieje i że inni to praktykują. może kiedyś mnie olśni, nie mam pojęcia.
/i olśniło. bardzo olśniło.
wierzę.
|
Ostatnio zmieniony przez melóra dnia Czw 11:20, 19 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
 |
 | |  |
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 11 z 16
|
|
|
|  |